niedziela, 18 listopada 2012

Zaległości i niezapominajki...



Kochani czytelnicy tego bloga!

   Ostatnio popularne wśród blogowiczów jest wzajemne promowanie się i obdarowywanie przeróżnymi, plakietkowymi wyróżnieniami. To pomaga spopularyzować krótko istniejące blogi i jest dla nich znakiem, że ktoś je czyta i troszeczkę już lubi.
Także i ten blog został w ten sposób już kilkakrotnie wyróżniony. A istnieje przecież niewiele ponad miesiąc!

   Tym bardziej oboje z Cezarym jesteśmy wdzięczni i wzruszeni, że choć nasz blogowy dorobek jest jeszcze niewielki, to jednak już doceniono nasze pisanie i tak zacnie wyróżniono. Nie zapomnielismy o tych wszystkich cennych wyróżnieniach. Czekały one na swój stosowny czas i się wreszcie doczekały!

                                               pierwsze wyróżnienie od Ilonki!


                                  wyróżnienie od Mirki, Margo, Mag..ji oraz Justine

                                                        DZIĘKUJEMY WAM!!!!

Nie wystarczy jednak przyjąć wyróżnienia. Trzeba jeszcze odpowiedzieć na wiele zadanych pytań a potem wymyślić następne i przesłać je dalej....Uff! Jest z tym masa roboty, nieprawdaż?
   Zastanawiałam się więc od dłuższego czasu czy w ogóle przystąpic do tej sztafety (wiadomo, czasu wciąż niewiele, a może jesteśmy za starzy na takie zabawy?!). A jeśli już przystąpić, to w jaki sposób?

   Dzisiaj postanowiłam przyjąć wszystkie te wyróżnienia hurtowo. Zamieścić je na tej stronie. Odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania i wymyślić swoje dla następnych, wybranych blogów.
A przede wszystkim raz jeszcze podziękować z całego serca wszystkim tym miłym blogowiczom, którzy zwrócili życzliwą uwagę na mój i Cezarego blog!

Dziekuję więc bardzo :
 - mojej serdecznej krajance ze Śląska - Ilonce,która pierwsza usmiechnęła się pięknie do tego bloga
   http://mojamalazagroda.blogspot.com/

 - zaciekawiajacej mnie coraz bardziej zjawiskami paranormalnymi Magii  z Włoch
    http://livparanormalne1.blogspot.com/

 - Justine, ciekawie piszącej o zwyczajach panujących w kraju Rembrandta
    http://justine-abroad.blogspot.com

 - Margo, potrafiącej robić swymi zdolnymi dłońmi istne dzieła sztuki
    http://krolowamargo12.blogspot.com

 - Mirce, właścicielce przepięknych psów samoyedów, która potrafi jakimś cudem okiełznać tę szaloną   lecz kochaną, psią czeredę !
    http://samoyedija.blogspot.com

A teraz  oboje z Cezarym rozsiadamy się wygodnie przy komputerze i odpowiadany na Wasze pytania!

 pytania Ilonki:
  1. ulubiony numer -Olga - 8, Cezary - 13
  2. ulubiony napój bezalkoholowy - Olga - herbata, Cezary - woda mineralna gazowana
  3. ulubione zwierzę - Olga - kot i pies, Cezary - pies
  4. ulubiona pasja - Olga - pisanie, Cezary - czytanie pisania Olgi
  5. ulubiony dzień tygodnia - Olga - czwartek, Cezary - każdy dzień, w którym nic nie muszę robić!
  6. Facebook, Twitter - nie interesuje to nas
  7. ulubiony kwiat -Olga - rumianek, Cezary - podarowany

 pytania Justine:

1. Niebo czy ziemia?
     Olga - ziemia, Cezary - zawsze w obłokach

2. Najpiękniejszy dzień w życiu?
    Olga - narodziny dziecka, Cezary - ten, w którym poznałem Olgę

3. Ulubiony wykonawca muzyczny?
    Olga - Kayah, Cezary - Przemysław Gintrowski

4. Gdzie spędziłaś najlepsze wakacje?
   Olga - w podróży noworocznej do Sydney, Cezary - w górach Flinders

5. Gdzie mogłabyś zamieszkać poza Polską?
   Olga i Cezary - tylko w Australii

6. Pies czy kot?
  Olga i Cezary - jedno i drugie, jak nie sikają w domu

7. Twoje marzenie, które udało się zrealizować?
   Olga - bycie z Cezarym, Cezary - wszystkie moje marzenia są jeszcze w trakcie realizacji

8. Największe wyzwanie w życiu?
   Olga i Cezary- dwukrotna przeprowadzka z krańca świata na drugi kraniec

9. Ulubiona "złota myśl"?
  Olga - traktuj innych tak, jakbyś chciała by oni Ciebie traktowali, Cezary - to nic, to nic...

10.Dzień czy noc?
  Olga - dzień, Cezary - zależy na którym kontynencie

11.Ulubiony zapach?
  Olga - świeżo skoszonej trawy, Cezary - zielonej pietruszki z rosołu

pytania Margo:

1. Co Cię ostatnio zainspirowało?
    Olga - mój dom, Cezary - biedne życie na życzenie
2.Gorzka prawda czy słodkie kłamstwo?
   Olga - gorzka prawda, Cezary - każde z nich, wpasowywujące się w moje poglądy
3.Nigdy nie zapomnę...?
   Olga - wielu rzeczy, Cezary - pierwszej miłości...
4.Na wakacje zawsze zabieram...?
   Olga - aparat fotograficzny, Cezary - ławeczkę pod lipę...
5.Najwspanialszy smak na świecie?
   Olga - świeży chleb, Cezary - dymek z przedniego cygara
6.Ranny ptaszek czy nocny marek?
   Olga - ranny ptaszek, Cezary - nocny Marek
7.W mojej torebce nigdy nie brakuje?
   Olga  i Cezary - nie mamy torebki!
8.Komedia czy tragedia?
 Olga - tragikomedia, Cezary - każda farsa jest dobra
9.Ulubione miejsce na Ziemi?
 Olga i Cezary - nasz dom
10.Spodnie czy spódnica?
  Olga i Cezary - stare dresy!
11. I na koniec tak filozoficznie mieć czy być?
  Olga - być, Cezary - dobrze być, jak się ma!

pytania Mirki :

1. Co byś zrobiła gdybyś wygrała 20 mln zł. w totka ?
   Olga - lata spędzałabym w Polsce a zimy w Australii, Cezary - rozpocząłbym podróż swojego życia    i wróciłbym do Polski, by tu umrzeć!

2. Czemu piszesz blog ?
    Olga - bo lubię pisać, Cezary - z frustracji!

3. Jak widzisz zielone poduszki mchów w  lesie to co myślisz ?
     Olga - chciałabym mieć taki dywan, Cezary - dobre miejsce do leśnej drzemki!

4. Ulubiona kawa czarna  a może  z pianką ?
      Olga i Cezary - oboje możemy się obejsć bez kawy!

5. Porywają Ciebie Marsjanie i proszą byś wymieniła im 5 rzeczy które charakteryzują rodzaj ludzki, co im mówisz?
    Olga - mówię, że to dziwni,skomplikowani i bardzo zagubieni osobnicy, którzy potrzebują miłości, uwagi, ciepła, pamięci bliskich i poczucia bezpieczeństwa...
     Cezary - ludzie to zło, dobro, zło, dobro, zło...

6. Osoba z którą marzyłabyś się spotkać i porozmawiać ?
     Olga - moja mama, Cezary - jeszcze raz z Olgą

7. Kraj do jakiego chciałabyś pojechać ?
     Olga - Australia, Cezary - każdy, w którym jeszcze nie byłem!

 8. Masz do wyboru 3 obrazy - mroczny jesienny pejzaż z początku XX wieku, pastele przedstawiającą bukiet róż, czy kolorową abstrakcję, co wybierzesz ?
    Olga - mroczny pejzaż, Cezary - pastelowa abstrakcja w mrocznym odcieniu

9. Potrawy słodkie czy słone preferujesz ?
     Olga - niestety, wszelkie , Cezary - nie jadam tylko rosołu z domieszką cukru

10. Kolor, który Ciebie prześladuje, którego nie lubisz, źle Ci się kojarzy to ...
     Olga - lubię wszystkie kolory, Cezary - melanż

11. Na hasło "tajemniczy ogród" co sobie myślisz ?
      Olga - wspominam ukochaną ksiażkę z dzieciństwa, Cezary - pewnie tam wreszcie znajdę złoto!


A oto siedem nominowanych przez nas blogów oraz pytania dla ich autorów. Chcielibyśmy wyróżnić ich blogi za ciekawe, inspirujące treści, podziękować im w ten sposób za zainteresowanie naszym pisaniem oraz zaprosić do kontynuowania tej zabawy:
1.  Dowcipni Państwo Sznupkowie ze Szkocji z bloga  - sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.com/
2.  Ciekawie pisząca o podróżach Ataner z Chicago z bloga  - atanerblog.blogspot.com/
3.  Pełna subtelnej, cichej poezji Magda z bloga - na27stronie.blogspot.com/
4.  Nasi wytęsknieni sąsiedzi Gosia i Radek z bloga - ogarzepogorze.blogspot.com/
5.  Interesująco opisujący wyprawy po Australii i nie tylko Przemek z bloga - antypody.info/blog/
6.  Utygan,pięknie pisząca o leczniczych właściwościach ziół i grzybów z bloga - utygan.blogspot.com/
7.  Pantera,  opisująca rzeczywistość z lekką ironią i poezją  z bloga - swiattodzungla.blogspot.com/

1. Jaką porę lubisz najbardziej?
2. Jakiego typu ludzi nie lubisz?
3. Co Cię najbardziej drażni?
4. Czy interesujesz sie polityką?
5. Czy lubisz poezję, jeśli tak, to jaką?
6. Ulubiona książka
7. Najmilsze wspomnienie z dzieciństwa
8. Czego się boisz?
9. Za czym tęsknisz?
10. Czy znasz juz smak jajek od kur zielononóżek?
11. Jaki masz teraz nastrój?

   I na koniec  - już z zupełnie innej beczki - chciałabym jeszcze zawiadomić wszystkich, którzy zaglądają na tego bloga, że możemy wszyscy pomóc niepełnosprawnym dzieciakom z Domu Pomocy Społecznej Dla Dzieci w Niegowie. Pomóc, czyli spełnić ich świąteczne marzenia. Napisała o tym wczoraj Pantera. Ja chętnie przyłączam się do tej akcji.
To nic albo naprawdę niewiele kosztuje. Trzeba wysłać tym dzieciakom kartkę świąteczną albo drobny upominek na gwiazdkę. Ucieszy ich cokolwiek, byle było skierowane właśnie do nich. To tacy stęsknieni czyjejś uwagi i uśmiechu kochani, pokrzywdzeni przez los ludzie, zamknięci w swoim tajemniczym  świecie niepełnosprawności...

   Wszyscy już chyba mamy pomału dość tych głośnych, medialnych, dobroczynnych akcji. A tutaj, to  coś zupełnie innego. Ot, naraz w tej ogólnej znieczulicy serce drży leciutko ze wzruszenia....
Zajrzyjcie proszę na tę  stronę :  http://bebeluch.blogspot.co.uk/p/robotka-2012.html   i zastanówcie się, czy nie dalibyście rady także przyłączyć się do tej świątecznej zabawy!

Pozdrowienia i podziękowania dla wszystkich jawnych i ukrytych czyteników tego bloga!
Gorąco dziękujemy, że mogliśmy Was u siebie gościć!
  Zapraszamy, byście tak często, jak tylko macie na to ochotę przychodzili do nas, rozsiadali się w cieniu naszej lipy i popijali z nami herbatkę z czarnego bzu, słuchając tutejszych opowieści i szepcząc wraz z nami...

Dobrego dnia kochani!




26 komentarzy:

  1. Witaj kochana krajanko :)
    Wyróżnień szczerze gratuluję , i powtarzam się ale bardzo się cieszę że w tym blogowym świecie trafiliśmy na siebie , a intuicja i przeczucie mówi mi że JESTEŚCIE po prostu dobrymi ludźmi a to coraz rzadko spotykane :))
    Niedzielnie WAS pozdrawiam Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilonko! Dziękuję za gratulację i ściskam Cię wirtualnie, dobrego wieczoru życząc!:-))

      Usuń
  2. Sznupki bardzo dziękują za wyróżnienie..:)

    Olga, Kasia Szczot to też moja ukochana wokalista>>:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię zwłaszcza jej piosenki do muzyki Bregovica.Ten głos, ten nastrój...mistrzostwo!:-))

      Usuń
  3. Gratuluję! Odpowiedzi przeczytałam z przyjemnością. Szczególnie podoba mi się uwielbienie Cezarego dla Olgi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję za gratulacje Aneczko!
      Och, ten mój Cezary!:-))

      Usuń
  4. Gratuluję wyróżnień:)
    Duuużo satysfakcji z pisania i miłego dnia życzę :)))
    Jak się tak wczytam, to może i ja się kiedyś skuszę na taki domek?:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiejski domek nie jest zły. Cisza, spokój, a wieczorami dużo czasu na rozmyślania i na wsłuchiwanie się w szepty domu...
      Miłego wieczoru, Magio!:-))

      Usuń
  5. Dziekuje bardzo za wyroznienie!
    Jestem bardzo szczesliwa, ze coraz wiecej osob docenia moja tfu!rczosc.
    Przyjemnej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pewnie, że docenia Panterko! Bo z Ciebie bije szczerość i prawość - ot, co!
      Pozdrowienia wieczorne zasyłam!:-))

      Usuń
  6. No sami widzicie, że dobro przyciąga jak magnes :)
    Miłego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest...Wierzę w to, że dobro komuś uczynione, zawsze, prędzej czy później się dobrem odpłaca.
      I Tobie miłego wieczoru, Mirko!:-))

      Usuń
  7. Bardzo serdecznie dziekuje Wam za wyroznienie, jest mi tym bardziej milo, bo nasza znajomosc blogowa jest krotka.
    Na wszystkie wyroznienia zasluzyliscie w pelni, z waszych tekstow plynie tyle ciepla i serdecznosci, czyta sie je z wielka przyjemnoscia.
    Wasze odpowiedzi na pytania utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze jestescie wyjatkowymi dobrymi ludzmi, a niektre odpowiedzi Cezarego rozsmieszyly mnie do lez:)

    Zycze Wam milego wieczoru i wirtualnie wpraszam sie na herbatke z czarnego bzu w cieniu lipy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cezary cieszy się, że mógł Cię rozśmieszyć. A ja się cieszę, że widzisz w nas serdecznych ludzi. Jesteśmy, jacy jesteśmy i miło jest, że komuś to pasuje. A Ty Ataner masz niezły zmysł obserwacji. Twoje blogowe pisanie pełne jest fajnego poczucia humoru i dlatego czyta się Ciebie po prostu z przyjemnością!:-))
    Dziekujemy, że nas odwiedzasz!
    Miłego dzionka!:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dziękuję za wyróżnienie! To wielka radość dla mnie, gdy ktoś zupełnie nieznany, znajduje na 27 coś dla siebie.
    Codziennie Was odwiedzam i napawam się żywym życiem, które tu bulgocze jak górski potok.
    Serdeczne uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widzisz Magdo, tak się nawzajem odwiedzamy, leciutko na paluszkach, prawie niewidzialnie...A potoki sobie szumią, błyszcząc w promieniach słońca i biegnąc przed siebie jak strumień wolnych, pogodnych myśli.

      Cieszę się, że do nas przychodzisz, wiesz...?

      Ściskamy Cię oboje równie serdecznie, ciepłe usmiechy zasyłając!:-))

      Usuń
    2. Jeszcze się nigdy nie złomała moja niezłomność w nie spełnianiu warunków tej gry (o wyróżnienia mi chodzi):) Ale ale ... kto tam wie ...
      Poduszki mchu, oczywista, są stworzone do spania!
      Ja w lesie muszę nieustannie iść, bo jak siądę, to się położę, a jak się położę, to zaraz zasnę ...

      Usuń
  10. My, dwukopytni, na szczęście bardziej jesteśmy elastyczni w pewnych sprawach niż czterokopytni, którzy rzadko zmieniają zdanie. A to nie koniecznie jest pójście na kompromis. Nam też nie było łatwo przyłączyć sie do zabawy w wyróżnianie. Ale zrozumieliśmy, że tworzymy tu coś w rodzaju wielkiej, blogowej rodziny i trzeba sobie, szanując tutejsze tradycje i obyczaje, czasem stanąć pod jemiołą i dać nawzajem siarczystego buziaka!:-)
    Magduś! Nie radzę teraz na mchu w lesie zasypiać, bo co będzie jeśli królewicz na czas ze swym całusem nie dotrze i przyjdzie Ci na tym błogim legowisku pozostać aż do wiosny?!
    Całusy ślę usmiechnięte!:-))

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochani, spóźnieni mocno - jak całą tą jesień - dziękujemy za wyróżnienie, i spóźnieni, ale odpowiemy na Wasze pytania, choć nie ukrywamy, trudne są!

    Nic nam się ostatnio nie zaplata tak, jak chcemy. I do Kosztowej nie udało się nam zajechać, a tak tęsknimy.
    Heh, teraz już wiadomo, że jej w tym roku już nie zobaczymy - trzeba w grudniu pasa zacisnąć, by wszystkim zacne niespodzianki pod choinkę przygotować...

    Zatem do siego roku Sąsiedzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochani Gosiu i Radku! Smucimy sie razem z Wami, że wciąż jeszcze Kosztowa na Wasze odwiedziny musi poczekać. Ale jesteście w niej intensywnymi wspomnieniami, marzeniami i planami na przyszłość. A przyszłośc ma to, do siebie, że prędzej czy później staje się teraźniejszością!
      A więc życzymy Wam jak najszybciej spełniającej się, wyczekanej, kosztowskiej teraźnieszości. I jak już tu będziecie, to dajcie znać, bo chcielibyśmy Was tak po ludzku uściskać, chlebem i solą w Kosztowej przywitać!
      Będziemy też z ciekawością zagladać na Waszego bloga, by sprawdzić co tam słychać u znamienitych wędrowców po podkarpackich cudach folkloru i tradycji.
      No i ciekawi jesteśmy odpowiedzi na nasze pytania. Wciąż jeszcze mało się znamy, a chciałoby się więcej...:-)))

      Usuń
  12. Olu, Cezary, dziękuję Wam serdecznie za wyróżnienie. Lubię Wasze fantastyczne poczucie humoru :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszymy się Utygan, że odwiedziłaś nas a nawet, że poczułaś do nas sympatię.To naprawdę miłe! Rumienimy, czytając Twoje słowa...
    Witaj serdecznie i zachodź do nas, jeśli będziesz miała czas i ochotę. Tutaj jest czas nieśpieszny a ludzie przyjaźni i weseli...:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż....ja też się rumienię pod tym niebieskim futrem ;)
      Dziękuję za miłe przyjęcie i będę z przyjemnością wpadać do Was.

      Usuń

Serdecznie dziękujemy za Wasze opinie i refleksje!

Etykiety

Aborygeni afirmacja życia apel apel o pomoc asymilacja Australia autoanaliza bajka bal ballada baśń Beksińscy Bieszczady blackout bliskość blog blogi bór Cesarzowa Ki Cezary chleb choroba ciastka czarny bez czas czerwiec człowieczeństwo człowiek czułość Dersu Uzała deszcz dieta dobro dom dorosłość drama drama koreańska drewno droga drzewa trawiaste Dubiecko Dwernik Kamień dwudziestolecie międzywojenne dystopia dzieciństwo dzikie bzy ekologia elektryczność erotyk fajka film flash mob fotografie fotoreportaż glebogryzarka głodówka głód gospodarstwo goście góry Góry Flindersa grass tree grill grudzień grzyby Gwiazdka historia historie wędrujące horror humor humoreska idealizm II wojna światowa informacja inność inspiracja internet jabłka Jacuś Jacuś. gospodarstwo Jacuś. lato jajka Jane Eyre Jawornik Polski jesień jesień życia kalina Kanada kanały kangury kastracja klimat klimatyzm koala kobieta koguty kolędy komputer komunikacja konfitury konflikt koniec świata konkurs konstrukcja kosmos kot koziołek kozy Kraków Kresy kryminał kryzys książka kuchnia kulinaria kury kwiaty las lato legenda lipa lipiec lis listopad literatura los ludzie luty łąka maciejka macierzyństwo magia maj malarstwo maliny mantry marzenie maska metafora mgła miasteczko odnalezionych myśli Michael Jackson Mikołaj miłość Misia mit młodość moda mróz mróż muzyka muzyka filmowa nadzieja nalewki nałóg natura niebezpieczeństwo niezapominajki noc nowoczesność Nowy Rok obyczaje ocean odchudzanie odpowiedzialność odrodzenie ogrody ogród ojczyzna opowiadanie opowiastka opowieść Orzeszkowa osa Osiecka owoce pamięć pandemia Panna Róża park pasja patriotyzm pejzaż pierniki pies pieśni pieśń piosenka piosenki pisanie płot początek podróż poezja pogoda Pogórze Dynowskie polityka Polska pomidory pomysł poprawność polityczna porady postęp pożar praca prawda prezent protest protesty przedwiośnie przedzimie przemijanie Przemyśl przepis przetrwanie przetwory przeznaczenie przygoda przyjaźń przyroda psy psychologia ptaki radość recenzja refleksja relatywizm remont repatriacja reportaż rezerwat Riverland rodzina rok rośliny rower rozmowa rozrywka rozum rymowanka rzeka samotność San sarny sąsiedzi sens życia siano sierpień silna wola siła skróty słońce słowa słowa piosenki słowianie smutek solidarność South Australia spacer spiżarnia spontaniczność spotkanie stado strych susza susza. upał szadź szczerość szczęście śmiech śmierć śnieg świat święta świt tajemnica tekst piosenki teksty piosenek tęsknota tragikomedia trauma truskawki uczucia Ukraina upał urodziny uśmiech warzywnik wędrówka wędrówki węgiel wierność wiersz wierszyk wieś wigilia Wilsons Promontory wino wiosna wiosnaekologia wirus woda wojna wolność Wołyń wrażliwość wrotycz wrzesień wschód słońca wspomnienia wspomnienie współczesność Wszechświat wychowanie wycieczka wypadki wypalanie traw zabawa zabawa blogowa zachód słońca zapasy zaproszenie zbiory zdjęcia zdrowie zielarstwo zielononóżki zielononóżki kuropatwiane zima zioła zmiany zupa Zuzia zwierzęta zwyczaje żart życie życzenia Żydzi żywokost