Jeszcze jeden pączek dzisiaj
Choć pięć zjadłam właśnie
Teraz przypominam misia
Co z obżarstwa zaśnie
Będę śniła, że po łąkach
Biegam niczym łania
Szczupła, zwiewna i w skowronkach
Pośród świerszczy grania
Jeszcze jeden skok przez zioła
I dosięgnę nieba
Ale co to? Ktoś mnie woła
Ocknąć mi się trzeba
Będziesz tego pączka chciała?
Pyta mnie mój miły
Jakże bym odmówić miała?
Nie mam na to siły
Pączek to ostatni przecie
Potem dieta wróci
Może uda się nareszcie
Parę kilo zrzucić!
Będziesz tego pączka jadła?
Pyta mąż łakomie
Pączka więc dla dobra stadła
Dzielę po połowie…
Wierszyk powyższy traktować można jako piosenkę i odśpiewać go do melodii znanej wszystkim patriotycznej pieśni "Ostatni mazur". A gdyby to jeszcze odtańczyć, to ho, ho! Jak dobrze by ów taniec na trawienie i kondycję podziałał!:-))
Poniżej link do podkładu muzycznego do samodzielnego śpiewania!:-)
A poniżej Mazowsze pięknie owego mazura tańcujące!:-)
Taki bardzo smakowity i muzyczny ten Twój pączuś :-))
OdpowiedzUsuńZa pączkami nie przepadam, ale wierszyk cudny:-)
OdpowiedzUsuńPiekny paczus, ale dzis nie zjem ani jednego. Powiedzialam stop tydzien temu, bo paczus tu, serniczek tam, kawalek bagietki owam i po paru miesiacach skutki sa oplakane. Po tygodniu powrotu na wlasciwe tory zaczynam czuc sie lzej, lepiej, energia i motywacja rosna coraz szybciej wraz z niejedzeniem cukrow :)) Oczywiscie zakupie dzis pare sztuk dla 🐻, ale mnie to nie ruszy. Swieci slonce, ptaszki swiergola, zonkile kwitna i chce sie zyc.Nadchodzi upragniona wiosna ☀️🌺🐦⬛☀️🐝🌱🌷🌷🌷Buziaki Olu . Kitty
OdpowiedzUsuńNie zjem dziś pączka, ale z przyjemnością obejrzałam pary tańczące skocznego mazura. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden pączek dzisiaj
OdpowiedzUsuńpowiedział Zdzisio do Rysia...
Tańczą z pączkiem skoczne pary, aż po plecach lecą ciary...😁 🤫
Znam melodię Ostatniego Mazura, uśmiałam się śpiewając do Twojego wiersza Oluś 😅
A teraz jestem po drugim pączku mutancie (taki ogromny) z nadzieniem z róży i na tym nie poprzestanę. Rzuciłam się na pierwszego pączka jak pies na kotleta. Nadrabiam zaległości z zeszłego roku kiedy nie mogłam nawet kawałeczka pączka zjeść. A ja lubię pączki w tłusty czwartek, no lubię i już. Znajomi fizjoterapeuci twierdzą, że od pączków zjedzonych w tłusty czwartek się nie tyje 🥳
W kuchni czekają pączki dla moich, dobrze że są wielkie, bo inaczej byłyby zagrożone przez mój apetyt 🤭
Pozdrawiam czwartkowo i pączkowo 😄😄 A teraz kawka bezkofeinowa i jeszcze zlizuję lukier z policzków. Ale to dobre 🤫 Hanka C.
Superanckie te piosenki, bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńZmykam do kuchni, dziś sama robię pączki :)
Olu,pieknie dobralas tego Mazura do wierszyka, fajnie się to śpiewa.
OdpowiedzUsuńMiłego paczkowania..........
Piękny wiersz na dzisiejszy dzień. A kalorie, centymetry, kilogramy, do lata wybiegamy.
OdpowiedzUsuńNo prosze a ja zyje w zupelnej nieswiadomosci kiedy jest Tlusty Czwartek 😂 w sumie to dobrze, bo jak nie ma pokusy to nie ma apetytu na grzech 🤣🤣
OdpowiedzUsuń