Napisać chcę teraz o absurdzie, który zszokował, rozśmieszył a w końcu
i przeraził mnie najbardziej w ubiegłym roku. Jest to wiadomość o tym, że wiele
państw w Europie i na świecie postanowiło dodawać bydłu do pasz dodatek
zmniejszający puszczanie bąków i bekanie. Posądza się bowiem biedne krowy o
to, że to one pierdząc nagminnie i bezwstydnie przyczyniają się do ocieplenia
klimatu. Trzeba było zatem coś wymyślić aby koniecznie zmniejszyć ilość
wydalanego przez nie metanu. I proszę bardzo. W try miga usłużni naukowcy wykoncypowali
wspaniałą metodę. Wynaleziono środek chemiczny o nazwie Bovaer, który to w kilkudziesięciu
procentach eliminować ma z krowich wiatrów metan i zamieniać go w CO2.
Wprawdzie CO2 też jest oskarżany o złowrogi wpływ na klimat, ale ów wpływ jest
ponoć mniejszy niż zabójczy metan. Tak czy siak Bovaer został dopuszczony do
obrotu w UE w lutym 2022 roku. W Polsce też kilka firm przymierza się do jego
stosowania.
Zapewnia się, iż
ów Bovaer nie przenika do mleka oraz do tkanek krów, że jest absolutnie
nieszkodliwy a do tego całkowicie bezpieczny i skuteczny. Jednak czy czegoś nam
ta narracja nie przypomina? Czy już ktoś nas w ten sposób o czymś nie zapewniał?
Poczytałam trochę
na ten temat i oto, czego się dowiedziałam. Otóż ów cudowny środek testowano
najpierw na szczurach. Po jakimś czasie okazało się, iż karmione cudownym Boaverem
samce szczurów stały się bezpłodne. Natomiast w ciałach wielu z nich, poddanych
sekcji zwłok znaleziono liczne guzy i nowotwory. Ale to przecież tylko
szczury, nie ma zatem czym się przejmować…A co z samymi krowami? Czy dodatek do
ich pasz Boaveru nie wpływa na nie negatywnie? Zaobserwowano, iż częstowane tym
chemicznym środkiem krasule mają o wiele mniejsze pragnienie, niż inne krówki.
A to z kolei wpływa nie najlepiej na wyniki ich morfologii krwi oraz na ilość oraz
jakość produkowanego przez nie mleka. Okazuje się także, iż jednak wbrew
zapewnieniom producentów składniki aktywne Boaveru przenikają do mleka, tkanek,
kału oraz moczu krów. Zatem od jakiegoś czasu w środowisku krąży już ów
chemiczny środek i w jakiś sposób na nie wpływa. Zapewne także na ludzi. Ale
nic to! Wszak korzyści przewyższają ryzyko! Należy się przecież cieszyć, bo dzięki
genialnemu Bovaerowi klimat będzie uratowany a ktokolwiek by to negował ten
szur i płaskoziemiec!
Uff! Każdy niech wyciągnie wnioski dla siebie. A ja nie byłabym sobą, gdybym owego tematu nie przerobiła na wiersz, a nawet piosenkę bowiem czasami podśpiewuję sobie poniższy tekst, gdy najdzie mnie chęć na szydercze podsumowanie największych idiotyzmów ubiegłego roku…
Dookoła się rozrasta
Wielki dom wariatów
Kto tak drożdże pcha do ciasta?
Rzesza biurokratów
Oni wszystko lepiej wiedzą
W tryby biorą ziemię
Teraz wzięli się za krowy
Za to ich pierdzenie
Muszą szybko szukać rady
Bo planeta płonie
Trzeba krowom zatkać zady
Trosk wnet będzie koniec
A Ty wierć, palcem wierć
W nosie póki możesz
A Ty pierdź, w kącie siedź
W dobrym trwaj humorze…
Lek na wzdęcia dziś w matrixie
Dają biednym krowom
Ale milczą oczywiście
Gdy huk wojen obok
Cóż, że bomby, że pociski
Ryją biedną ziemię
Lecz interes kwitnie wszystkim
Niechaj więc się dzieje
Roundup w zbożach, plastik w rzekach
Śmieci wielkie wyspy
Ale tlenek węgla, metan
To wrogowie wszyscy
A Ty wierć, palcem wierć
W nosie póki możesz
A Ty pierdź, w kącie siedź
W dobrym trwaj humorze…
Dziś planeta cała cierpi
Na ogromne wzdęcia
Kłamstw i oszustw gaz ją gnębi
Ból jej trzewia skręca
Bo brat brata wciąż wyprawia
Hen za most tęczowy
A wariaci wznoszą brawa
Że nie pierdzą krowy
Ulgę ziemi wnet przyniesie
Wielkie BUM już wkrótce
Wróci spokój, wróci szczęście
W ciemnej, głuchej pustce…
A Ty wierć, palcem wierć…
W nosie póki możesz
A Ty pierdź, w kącie siedź
W dobrym trwaj humorze…
Pozostaje pokrzepienie, że człowiek nie jest sam w tych samych obserwacjach, w tych zwariowanych czasach. A co do absurdalnych podatków, to już od dawna nie ustaję w podziwie ( oczywiście sarkastycznym) nad wymyślaniem opodatkowania społeczeństwa. Przed oczyma staje scena z "Janosika", kiedy to żołdacy z zamku bezlitośnie zabierają biednym poddanym ostatnie resztki zapasów na przednówku. Pozdrawiam serdecznie i życzę odreagowania w prześmiewczych tekstach Twojego autorstwa. Świetne! Obśmianie idiotyzmów to dobra terapia.
OdpowiedzUsuńI mnie krzepi informacja zwrotna od innych osób, iż nie jestem sama w moich odczuciach i spostrzeżeniach. Dlatego wdzieczna jestem za taki jak Twój komentarz. Okazuje się, że nie wszyscy jeszcze ludzie na świecie postradali do reszty zmysły. Sa i tacy, którzy zauważają, co sie dzieje i nie dają sie ogłupić. A śmiech jest dobrym lekarstwem na ten kretynizm. Wprawdzie niczego zasadniczego w świecie ów śmiech nie zmienia, to jednak na sercu nie jest już tak ciezko...
UsuńOlu, jakze sie ciesze, ze napisalas o Bovaer! Ja zostalam tym tak przytloczona, za duzo tego bylo na koncowke roku, wiec odlozylam temat. Ty jestes oczywiscie na biezaco. Otoz dodam to od siebie : Bovaer to " dziecko" Billa G., wiadomo kto on. To w jego glowie i w jego laboratoriach zrodzil sie nastepny projekt w celu " ratowania ziemi". Bovaer ma stwierdzone dzialanie rakotworcze i jest " corrosive to the eyes", wiec bedzie tez uszkadzal wzrok, prowadzac do slepoty, krow czy ludzi, po kolei. Przenika do mleka i miesa i mleka krow. Bill G. zawarl umowy z paroma wielkimi mleczarniami w UK i to mleko i jego wyroby juz zalewaja marekty w UK. Natychmiast zastopowalam kupno ( pysznej ale toksycznej) smietanki i innych wyrobow, kupujemy tylko polskie, bo na razie jeszcze bezpieczne. To jest w mleku, serach, jogurtach, i innych wyrobach mlecznych. To jest wyniszczanie ludzi na wielka skale. Produkty z Bovaer maja swoje kody na opakowaniach - ale jest trudno je sciagnac jako liste. Szukam. Nie wiem tez , ktore kraje w Europie juz dodaja te trucizne do paszy krow. Na pewno w kazdym taki projekt idzie , bo to jest tzw. trial. Czyli jak poprzednio. Znowu testy na ludziach, ktorym wmawia sie , ze produkt jest safe and effective. A efekty w postaci nastepnych milionow dzieci i ludzi chorych na raka beda kladzione na karb " srodowiska". Przeciez nawet mleko dla niemowlat bedzie to zawierac . Dziekuje za ten post 🙏🏻 Kitty
OdpowiedzUsuńKitty kochana! Ja od dawna już nosiłam się z myslą o napisaniu o Bovaerze, ale miałam inne sprawy na głowie, wiec zrobiłam to dopiero teraz.
UsuńUważam, że ludzie powinni o tym wiedzieć, bo wszystkich nas to dotyczy. Wciskają nam do jedzenia jakieś chemikalia, namawiają do róznych podejrzanych specyfików a potem sie dziwią, że tak dużo ludzi choruje na raka, umiera na zawały i udary...Niewiniątka! A na dodatek maczał w tym łapska Bill G. No i wszystko juz wiadomo!
Trzeba być ostrożnym i jak sie da kupować mleko i produkty mleczne od rolników, farmerów, którzy tego dziadostwa krowom nie dają. W związku z tym znalazłam linka do trony, gdzie podają, którzy farmerzy w Australii go nie dodają i zamieściłam ów link na końcu mojego posta dla czytelników z Australii. Przydałoby się też cos takiego dla ludzi z innych krajów...Poszukam, moze znajdę.
Ściskam Cie mocno,Kitty!***
No przeraza, pojecia nie mialam o tym produkcie Bovaer i ze dodawany jest do pasz dla krow. Wiem jak bardzo odbilo tym od zmian klimatycznych, ale pojecia nie mialam ze zechca zaklocic krowom jedzenie, trawienie i pierdzenie. A powinnam byc czujna, bo przeciez od dawno im wlasnie to krowie pierdzenie siedzialo w glowach.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy i tutaj w Au stosuja ten Bovaer, musze zglebic temat, ale bardzo mozliwe, bo UE rzadzi sie na caly swiat.
Twoj wierszyk swietny, dobrze by bylo zeby posluchali go klimatyczni.
Niestety, Teresko. W Australii też go dodają. M.in. sklepy Colesa w tym przodują. Jednak znalazłam w necie stronkę, gdzie podają katalog farm, które Bovaeru krowom nie dają. Ponieważ nie da sie dodać linka w komentarzu dodałam go w moim poście po ostatnim zdjęciem. Zajrzyj tam proszę, moze znajdziesz cos w swojej okolicy.
UsuńDzięki za pochwałe dla wierszyka. Czasem wierszem łatwiej mi wyrazic pewne uczucia.
Pozdrawiam Cie gorąco!***
Olenka, dziękuję, sprawdziłam ten link co podajesz, na szczęście mam to co podają w linku, mam Gippsland Jersey i mam Norco, na razie sprawdziłam na internecie, w piątek robię zakupy to okaże się. Jeszcze trochę poczytam, bo nie sprawdziłam wszystkiego. No i sprawdzę lepiej mięso, z tym że ja wołowiny nie jem, bo nie umiem jej dobrze przyrządzić, jem jagnięcinę i tylko organic i z Tasmanii, zawsze myślę że Tasmania jest taka bardziej naturalna, i wszystko od nich jest zdrowsze, uwielbiam miód z Tasmanii.
UsuńSerdeczności dla Ciebie.
Tak myslałam Teresko, że przyda Ci się ten link, że będziesz szukac czegos dla siebie. Miód Tasmanii? Już sam ten zwrot brzmi interesująco i apetycznie!:-)
UsuńZdrowia, Teresko Ci życzę i umiejętności przetrwania w tym coraz bardziej zwariowanym świecie!:-)*
Wszelkie spożywcze guana to hulaj dusza amerykańskich koncernów i przeżartego korupcją FDA. Dopóki Amerykanie nie zrobią porządku ze swoimi agencjami rządowymi, to na rynek co i raz będą trafiały produkty trujące człowieka i środowisko. Jak przy dupce w Stanach robi się gorąco, to koncerny spruwają tak że ciężko dopaść, vide Monsanto obecnie w portfelu firmy Bayer, mającego siedzibę w państwie, które tak jak USA jest zarządzane przez korpo. Pozwalanie na produkcję żywności masowego rażenia obciąża wszystkie amerykańskie administracje począwszy od lat 60, nic z tym nie robili. UE w czasach kiedy jeszcze była normalna pod wpływem konsumentów w 1999 roku wreszcie coś zaczęła robić. Co prawda usiłuje się to obchodzić jak się da ale ludziska wycwanione, drą twarze o brazylijską soję GMO czy choćby dodatek Bovaer. Z Boaverem to dalszy ciąg typowego greenwashingu, który skorumpowana do cna KE pod przywództwem Lepkiej Uli przyklepała w 2022. Miniona kadencja KE obfitowała w różne potworki typu z jednej strony wspiera się rolnictwo wielkoobszarowe, z drugiej strony nakłada "zielone" ograniczenia + mnóstwo biurowej roboty, bez zapowiedzi takiej protekcji, która umożliwiłaby producentom ekologicznej żywności możliwość utrzymania się i godnego życia z zawodu rolnika uprawiającego ziemię tradycyjnymi metodami. A guana zatwierdzone przez FDA za to łykamy jak pelikany, vide słynne wersje czypawek, o których to wersjach cichosza i lepiej żeby nikt nie pisał i nie mówił. Niemieckie nadwpływy to najgorsze co się UE do tej pory przydarzyło, dobrze że teraz tam trochę w Reichu na tyłkach przysiedli. Myślę że Boaver wyleci, trzeba tylko nagłaśniać jakie skutki ze sobą niesie, to wyfrunie wraz z zielonowałowcami.
OdpowiedzUsuńTak, Tabo. Bovaer to tylko czubek góry lodowej. O nim przynajmniej wiemy. Inne rzeczy bez naszej wiedzy wpycha się w produkty spożywcze albo faszeruje nimi zwierzęta. Ciężko w dzisiejszym świecie jeść zdrowo. Ale trzeba próbować. A do tego wierzyć, że to całe zielone i chemiczne wariactwo zaraz sie rozwali i zniknie na amen, za przykładem Trumpowskiej Ameryki!:-))
UsuńNie miej złudzeń co do polityki Ryżego, tam będzie tylko weselej czyli show nieustanny. Będą szumne zapowiedzi, tramtradadam itd. ale jak przyjdzie co do czego to pojawi się problem akcji i portfeli. Teraz mła napisze Olu coś co może się nie spodobać - w USA najbardziej wpływową partią nie jest ta republikańska czerwona, czy demokratyczna niebieska - najbardziej wpływowi są tamtejsi Zieloni, od cooloru dolarów rzecz jasna. W USA następuje właśnie apogeum komercjalizacji polityki i nie spodziewaj się stamtąd za wiele dobrego. Kretyńskie obeszczenia europejskie po prostu zastąpi ich brak. W sytuacji gdy Bogiem jest zysk oznacza to produkcję żywności w stylu dużo i tanio a info się przepchnie że zdrowe, dośpiewaj sobie resztę. Pamiętaj że to amerykańskie koncerny rozpoczęły erę upraw GMO i upraw odpornych na herbicydy, zrobiono na tym kolosalną kasę. Rząd USA nadal subsydiuje uprawę kukurydzy, zgadnij na co przeznaczaną. To miliardowe biznesy. No a biznesy trzeba popierać w sytuacji gdy ogólnie z produkcją to tak se. To że Europa polazła w skrajności niech Cię Olu nie pozbawi trzeźwego spojrzenia na to co się dzieje w USA. Mła bardzo trzyma kciuki za Kennedy'ego ale czy da radę klice w sytuacji kiedy produkcja jako takiej żywności oznaczałaby wzrost inflacji. Nie wiem czy Amerykanie są gotowi płacić za normalne jedzenie skoro podwyżka fast foodów ich oburzała. Subsydia rządowe na uprawy musieli by przekierować, już widzę jak agroholdingi to łykają, taa...
UsuńOlenko, zgadzam sie z ostatnim zdaniem, masz absolutnie racje. Efekty prezydentury Trumpa sa juz widoczne. Dla mnie (Amerykanki z wyboru) liczy sie najbardziej zeby prezydent Ameryki byl prezydentem AMERYKI a nie chlopcem na posylki dla pajaca Zelenskiego, ktory juz od maja NIE jest PREZYDENTEM Ukrainy.
UsuńMam dosc Slepego Jozka, ktory przez 4 lata nie potrafil zadbac o podstawowe potrzeby Amerykanow za to mial nasze pieniadze dla Ukrainy. Czy to nie jest dziwne, ze Slepy na pozegnanie nagle udzielil prawnego ulaskawienia calej swojej rodzinie i wielu przestepcom typu fauci?
Taki porzadny mial byc slepiec i taka cudna rodzina, to po kiego grzyba te ulaskawienia????
Niech sobie Ukraina radzi sama ewentualnie z pomoca Europy ale nie USA.
Ja tam sie wiele na polskiej polityce nie znam, ale z tego co mi wpada w rece i oczy to widze jak Tusek z Dudusiem daja dupy na wyscigi.... nie komentuje tego bo mnie to nie dotyczy ani nie obchodzi.
Hym... a co ma piernik do wiatraka czyli Ukraina do produkcji takich guan jak ten Bovaer? To jest akurat jeden z nielicznych preparatów rolniczych opracowanych przez Holendrów, co dobrze nie wróży vide hydroponika. Jak masz potrzebę zawierzania politykom to zawierzaj Star, innym pozwól na sceptycyzm. Mój jest daleko idący, bowiem do tej pory żadna administracja, niezależnie od tego czy demokratyczna czy republikańska nie poszła na wojnę z koncernami spożywczymi. W Europie też nie jest słodko, bo odchodzą różne kombinacje ale jest HACCP i co raz kogoś łapią. Z jednej strony to niby cholerna biurokracja, z drugiej dobrze że to jest. No i mamy tradycję bojkotów konsumenckich. Wiesz, po co produkować mleko, którego nikt nie kupi. Bovaer został zjechany nawet przez tych od przyklejania się do wszystkiego, nie spełnia bowiem norm rolnictwa ekologicznego. W Europie Zielony Wał jest w trakcie zdychania od zeszłorocznych wyborów do europarlamentu, teraz polityka Amerykanów będzie robiła za alibi i Ursula nam zaraz wygłosi jak to w dzisiejszym świecie musimy się najpierw obronić by chronić nasze wartości. Wszyscy ogarnięci już wiedzą że pieniądze na tzw. ochronę klimatu pójdą na obronność a Niemcy zamiast samochodów będą produkowali całkiem inne pojazdy, co akurat mła wcale nie cieszy. W Europie wobec Bovaer jest sporo akcji konsumenckich, jak jest gdzie indziej nie wiem.
UsuńUderz w stol a nozyce sie odezwa.
UsuńTabo, pierwsze slowo mojego komentarza wyzej to jest "Olenko" a wiec uzywajac Twojej logiki "co ma piernik do wiatraka" jesli do Ciebie nie mowie to... no wlasnie... domysl sie.
Gdybys sie skupila na Bovaer to siedzialabym cicho, ale Ty zaraz musialas sie rozpisac na temat co myslisz o Trampie i daleko posunietej amerykanskiej polityce.
Nikt Was (Polski) nie zmuszal chyba do czlonkostwa w NATO ani tez przyjmowania tego co Wam sie nie podoba. Robta co kceta, mnie to akurat lotto...
Ja wiem, ze Ty masz rozwiazania na wszystkie bolaczki swiata. Tylko moze zanim naprawisz amerykanska polityke to zajmij sie swoim krajem.
Blogoslawie los, ze nie mieszkasz blisko bo pewnie bys mi nie tylko meble przestawila ale i jadlospis ustalila na kolejny rok. Naprawianie swiata zaczyna sie od siebie i swojego podworka.
Tabo, Star! Każda z nas ma swoje zdanie na temat tego, co sie dzieje na świecie. I każda z nas ma do tego własnego zdania prawo. Oraz do wyrażania go rzecz jasna w komentarzach, dyskusjach, pytaniach. Na tym m.in. polega nasza blogowa działalność. Zależy mi na tym by nasza wymiana zdań odbywała sie w sposób spokojny, pozbawiony złości i nerwowości, a przeciwnie przepojony tolerancją i otwartością na cudze poglądy.
UsuńCo do wpływu na Trumpa na to, co sie dzieje, to już widać oznaki, że cos zaczyna sie zmieniać na lepsze. Chcę wierzyć, że dalej to pójdzie w tą stronę, nawet jeśli decyzje Trumpa będą tylko pośrednio na świat wpływać, nawet jeśli ktoś je wykorzysta by przykryć własne nieudacznictwo i klęskę. Wiadomo - Trump to nie aniołek ani żaden mesjasz. Jednak jego wygrana dała ludziom nadzieję. A ona tak bardzo jest nam wszystkim potrzebna...Patrzmy zatem co sie dzieje, wyciągajmy wnioski, nie dajmy sie zwieść ani omamić. I miejmy w sobie odrobinę optymizmu, bo bez niego - kicha!
Olenko, ja bardzo przepraszam. Naprawde staralam sie "nie widziec" ale nie dalam rady. Mam po prostu dosc. Caly swiat jest w bagnie, ale wszyscy siedza z raczkami pod dupcia i czekaja co zrobi dla nich Ameryka.
UsuńZnasz mnie nie od dzis i wiesz, ze nie jestem aniolkiem ale nie czepiam sie wyborow w krajach, w ktorych nie mieszkam. Niech sobie kazdy narod zyje jak chce.
Amerykanie masowo wybrali Trumpa. Po tych 8 latach oczerniania go, probach uwiezienia, wreszcie probach zamordowania jednak Amerykanie wybrali Trumpa. I nalezy sie z tym liczyc. Ja sie nie wtracam w wybory w Polsce. mimo, ze ponoc mam do tego prawo, ale tam NIE mieszkam, skutki wyborow w Polsce mnie NIE dotycza wiec milcze i sie nie wtracam.
Przepraszam jeszcze raz i obiecuje zrobic wszystko zebym juz nigdy nie musiala przepraszac z takiego powodu.
Marylko,daj spokój z tym przepraszaniem. Każdemu z nas czasem musi się ulać. Mnie też. Za duzo jest w świecie tych absurdów i głupoty, za duzo obojetnosci i ignorancji miedzy ludźmi by mozna to było znieśc spokojnie. Tym niemniej(by nie szkodzic własnym nerwom) starajmy się podchodzić do niektórych spraw w sposób stoicki i miejmy w sobie choć odrobinę wiary w to, że jednak idzie jakaś dobra zmiana. I że ludzi dobrej woli będzie wiecej. Bo tylko to pozwoli nam jakoś istnieć i widziec w tym istnieniu sens.
UsuńMarylko, ściskam Cie mocno i serdecznie!:-)***
Dziekuje ❤️❤️
UsuńHym... literki mła się przestawili - z Bovaerem rzecz jasna.
OdpowiedzUsuńNazwa dziwaczna, więc i mnie się myli!:-)
UsuńNie śledzę takich doniesień, więc czytam pierwszy raz u Ciebie!
OdpowiedzUsuńA co to będzie, gdy ludziom każą zażywać takie specyfiki?
Wszak po niektórych potrawach w jelitach furczy, że hej!
He, he, he, wyprodukują te jelita pierdyliardy i pierdyliony metrów sześciennych metanu. ;-D
UsuńJak wypijemy takie mleko i zjemy takie mięso to też nie będziemy gazów musieli wydalać.
UsuńA podobno mleko już działa antybąkowo. Czytałam w necie, że ktoś w Holandii miał problemy z wiatrami i opił sie mleka. Wiatry minęły jak ręką odjął!:-) Podobnie będzie pewnie z wołowiną...
UsuńTo jest i śmieszne i straszne. Szkoda, że prawdziwe...
Mleko działa na mnie niestety niezbyt dobrze....
UsuńPodobnie jak Jotka po raz pierwszy czytam to u Ciebie.
Pozdrawiam odrobiną przedwiośnia
Tu chodzi nie tylko o mleko, ale też o wszystkie produkty z niego zrobione. Masło, kefir, jogurt, sery - wszystko to przestaje być zdrowe, skoro krowy faszeruje się chemikaliami...Dlatego moim zdaniem powinno sie wiedzieć o tym, co dodaje się krowom do paszy. No chyba, że jest sie weganinem...
UsuńPozdrawiam w wietrzny dzionek
To nie jest he he he tylko wielki alarm i tragedia . Bovaer sklada sie z trzech substancji : silicone dioxide , propylen glycol i najwazniejszej : 3-nitrooxypropanol. I to ta substancja przenikajaca do miesa i mleka jest tak niebezpieczna. Powoduje guzy, nowotwory , korozje oczu. Karmione tym krowy zaczna chorowac, a w miedzyczasie beda produkowac toksyczne rakotworcze mleko Niesamowite jest , ze jestesmy w rekach koncernow a tacy ludzie jak Bill G. decyduja czym beda karmione ( i trute ) miliony kudzi na calym swiecie. GMO wyraznie dziala za wolno. Dobrali sie do naturalnego produktu w sposob wrecz niewiarygodny. To, ze chca zabronic produkcji wolowiny na calym swiecie do 2030 roku jest czescia agendy 2030 i Zielonego Ladu, i jest wiadome, walcza z amerykanskimi farmerami od lat, ale ze zrobia to w tak perfidny sposob , zbilo mnie z nog. Jedyne bezpieczne mleko w tej chwili to mleko kozie. Jest tu dostepne , dwa razy drozsze, jest pyszne, ale nie ma z niego takich produktow jak z mleka krowiego, albo sa domieszki. Kitty
OdpowiedzUsuńTak, to powinien być alarm dla nas wszystkich. Przecież chcemy odżywiać sie zdrowo. Chcemy długo i zdrowo żyć.Ale okazuje się, że coraz mniejszy mamy na to wpływ. Podstępne konsorcja i żądne zysku firmy zrobia wszystko by wcisnac nam swoje produkty. Przecież ludzi ma być coraz mniej....Nic złego zatem nie robią. To wszystko dla dobra planety!
UsuńOlu, w Polace uwaga na firme Danone. Kitty
OdpowiedzUsuńTak, słyszałam o Danone. Słyszałam też o Mlekovicie, ale oni wydali oswiadczenie, że nie dają krowom tego pieroństwa. Nie wiem tylko, czy można im wierzyć...
UsuńZywcem strach pierdnac. Ale przypomnial mi sie taki wierszyk z dziecinstwa.
OdpowiedzUsuńPan Jakala w kacie stoi
Sciska dupe bo sie boi
Chcialby sobie puscic baka
Lecz w pierdzeniu tez sie jaka.
Teraz wiadomo dlaczego Bilus od Gatesow wykupuje masowo ziemie uprawne w Ameryce.
No coz wyznawcow ma wielu, przeciez wszystkie te czepniete to teraz powinny kupowac tylko wolowine zawierajaca Bovaer. Jak sie czepily na wyscigi tak teraz wypada isc za ciosem i karmic sie Bovaerem.
Świetny wierszyk, Marylko! I jakże na czasie! Uśmiałam się!:-)
UsuńEch! Ludzie wielu rzeczy nie wiedzą a do tego sprawiają wrażenie, że nie chcą wiedzieć. Chcą tkwic w swojej bańce w imie świetego spokoju...A wiadomo jak to sie konczy.
Dobry wiersz, a cały post brzmi jak komedia. Nie słyszałam o tym środku i całej tej farsie. Nie wiadomo już śmiać się czy plakać, na jakim my świecie żyjemy, i to my jak my, ale nasze dzieci a zwłaszcza wnuki.
OdpowiedzUsuńTo brzmi jak komedia, ale to jest smutna prawda. W dzisiejszym świecie coraz wiecej rzeczy tak przykro zaskakuje. I wierzyć sie w wiele rzeczy nie chce, aż sie człowiek przekona, że to prawda. Mam nadzieję, że Europa za przykładem Ameryki pójdzie po rozum do głowy...
UsuńI pomyśleć że paru gn- - -w może wykończyć nas wszystkich. I robią to w majestacie dbania o planetę. Łżą z drwiną patrząc nam w oczy. "No i co nam zrobicie, bardzo o was dbamy i wiemy że wy wiecie, ale nic z tym zrobić nie umiecie." Takiej perfidii jeszcze w historii nie było. Kabaret robić z bąków krów i edytować jako najpoważniejsze wyniki badań naukowych.
OdpowiedzUsuńDokładnie, Basiu. Wykańczają nas łżąc w żywe oczy, że robia to dla naszego i dla planety dobra. A tymczasem robia to tylko dla dobra swojej kieszeni. Zawsze takich było pełno. A dzisiaj chowają sie za płąszczykiem poprawnosci politycznej i lada chwila cenzura zabroni nam pisać o ich wystepkach, ciemnych sprawkach i zakusach na nasze zdrowie i wolność...No chyba, że otrzeźwiejemy. Tak jak Ameryka teraz!
UsuńA satyra przednia, powinna być eksponowana we wszystkich meinstremowych mendiach!
OdpowiedzUsuńDzięki, Basiu. Bardzo przyjemnie mi sie ową satyrę tworzyło!:-)
UsuńTu nie chodzi ani o klimat,
OdpowiedzUsuńani o zrównoważony rozwój,
lecz o wspieranie pewnych grup i lobby.
Mam nadzieję, że rodacy przejrzeli już na oczy i nie dadzą się wodzić za nos.
Tak, chodzi o wspieranie pewnych grup i lobby, ale to tylko jeden z celów. Chodzi przede wszystkim o totalną kontrolę nad wszystkim, nad ludzkością i środowiskiem. I o zmniejszenie liczby ludzi. A każdy sposób na to dobry. Szczególnie, że ludzie tak łatwo poddają sie manipulacji i propagandzie...
UsuńNiestety MaB, wiekszosc nie przejrzala, patrza w zupelnie innym kierunku, wciaz biorac to co wprowadza Unia i poszczegolne rzady za dobra monete. I sluchajac tych newsow , mediow i " ekspertow" telewizyjnych, ktorzy sa tylko kukielkami - a za sznurki pociagaja tacy ludzie jak Bill G., Klaus Schwab, samomianujaca i samowybierajaca sie Bruksela i reszta tego klubu. Ech, ale kazda perelka sie liczy , kazdy obudzony jest szansa. Kitty
UsuńI ja uważam, że większosc wcale nie przejrzała na oczy. Niestety, mamy skłonności do patrzenia na innych przez pryzmat własnej wiedzy i doświadczenia. A okazuje się, że inni zyją w swoich bańkach, co wiecej - chcą w nich zyc i nie życzą sobie by ich informować o sprawach spoza ich bańki. Choc zdarzaja sie czasem pozytywne zaskoczenia. Np. ja rozmawiałam niedawno z parą przypadkowo poznanych staruszków. Byłam bardzo przyjemnie zaskoczona poziomem ich wiedzy, świadomosci i madrosci zyciowej. Oby więcej takich właśnie ludzi!
UsuńTo dobrze, że nagłaśniacie. Trzeba mówić głośno i wyraźnie. To nie krowy są winne, a przynajmniej nie w takim stopniu jak się powszechnie uważa. Bijmy się w pierś i zrzućmy winę na winowajców: przemysł, transport, emitujący ogromną ilość gazów cieplarnianych oraz wylesianie i degradację terenów zielonych.
Usuńhttps://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-krowy-emituja-wiecej-gazow-cieplarnianych-niz-transport-117
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Tak, to nie krowy są winne. I uważam, iż ludzie też w minimalnym stopniu przyczyniaja się do ocieplenia klimatu, do jego zmiany. Uważam tak, ponieważ czytałam kilka publikacji niezależnych naukowców na temat zmian klimatu na przestrzeni dziejów. Klimat zmieniał sie zawsze. To jest naturalne i stale powtarzajace się zjawisko. Raz było zimniej, raz cieplej, choć nie istniał kiedys transport, przemysł oraz nie słyszało sie o gazach cieplarnianych. Największy wpływ na zmiane klimatu wywiera słonce oraz prądy oceaniczne. Człowiek natomiast ma ogromny wpływ na czystosc powietrza (a raczej na jego zanieczyszczenie), na ilosc produkowanych śmieci, na zanieczyszczenie wód, mórz i gleby. I to z tym powinniśmy moim zdaniem walczyc. Bo zatruwamy sie wszyscy powoli mikroplastikiem, smogiem, aluminium i innymi pierwiastkami, które sami wtłaczamy do srodowiska naturalnego. Trzeba sadzić wiecej drzew. Trzeba oczyszczać oceany i rzeki. Ale przede wszystkim trzeba przestac produkować tyle plastiku i elektronicznych odpadów. Ech, gdzie te czasy, gdy w sklepach zawijało sie wszystko w papier (a nawet w gazetę) i pakowało sie zakupy do plecionych z żyłki siatek albo materiałowych toreb? Producenci większosci artykułów chcą za wszelka cenę sprzedać swe towary. A wiec wkładają je w kolorowe, krzykliwe, zrobione z plastiku opakowania. Liczy sie bowiem tylko zysk. Nie nasze zdrowie i czystosc środowiska naturalnego. Producenci opakowan też na tym korzystają. Wszystko pakują w plastik a my potulnie to kupujemy, zamiast bojkotowac plastikowe opakowania. No i wyrzucamy tony jedzenia. Nawiasem mówiac jedzenia naszpikowanego chemicznymi dodatkami oraz pestycydami. Wysypiska śmieci pękają w szwach. A do tego nadal pełno śmieci różnych gabarytów wala sie po lasach i polach....Ach, to jest długi temat!
UsuńCo też jeszcze wymyślą eleganciki zza biurek? ręce i nogi opadają, i cycki też:-) i poślady też:-) i dziwić się, że człowiek tęskni za zwykłymi, normalnymi czasami.
OdpowiedzUsuńOch, Marysiu! Pewnie jeszcze duzo "ciekawych" rzeczy wymyslą. Ale ktoś to musi w koncu zastopować. Inaczej nasze życie będzie przypominać jakis szalony gułag i świat orwellowski.
UsuńCycki w górę i do przodu! Nie damy się elegancikom co pierdzą w Brukselskie stołki za wielkie nasze pieniądze.
UsuńMiejmy nadzieję, że wkrótce ten mur unijnej biurokracji, głupoty i szaleństwa zacznie sie kruszyć. A jeśli nie, że ludzie przebudzą sie wreszcie w wystarczajacej ilości by zacząć wykruszać cegły w tym murze. Choćby i sterczącymi sztywno cyckami!:-)
UsuńNiedługo będziemy mieli posiłki w tabletkach. 🤦♀️
OdpowiedzUsuńOraz w tubkach! A zwykłe, zdrowe jedzenie będzie luksusem, na który stac będzie tylko nielicznych!
UsuńBoże Wielki, A Ty widzisz i nie grzmisz! Coraz bardziej durnowate absurdy. Nic dziwnego, że ta Europa wyrafinowana i zdegenerowana coraz bardziej. Byłam za wstąpieniem do Unii ale teraz, im bliżej 8 z przodu, coraz bardziej się waham. Pętla się zaciska, coraz mniej rozsądku.
OdpowiedzUsuńUnia sie kompletnie zdegenerowała, wypaczyła, spotworniała, stała się machiną wyzysku i ucisku. Jeśli sie sama nie naprawi albo sie nie rozleci, to marnie widzę naszą przyszłosć.
UsuńOlu, obawiam sie, ze z poszczegolnych " testow" z roznymi mleczarniami nastepnym stopniem bedzie zmiana prawa. Juz prawo klimatyczne zaciska petle na Europie , zaostrza normy, zakazuje uzywania wegla, paliw stalych itp - oczywiscie w ramach niewydalania CO2, za ktory Europa odpowiada w skali ziemi moze w 5%? Wystarczy wprowadzic i zatwierdzic norme, ile metanu moze wydalac krowa, i juz, wszyscy hodowcy beda MUSIELI karmic ta trucizna swoje krowy, a jak juz to prawo wejdzie w zycie nic i nikt tego nie obali. Nawet jak krowy beda padac na raka i rozne dziwne choroby ( znajda jakas dziwna bakterie albo patogeba , aby to uzasadnic), nawet jak ludzie beda masowo umierac na nowotwory itp. Kto dowiedzie tego , ze to Bovaer? Ze to poprzez mleko i jego przetwory? Nie ma niezaleznych badan , sa tylko sponsorowane przez koncerny , a wyniki sa takie jakie maja byc w zalozeniu. Zalozenie jest : safe and effective, i taki bedzie wniosek. Kitty
OdpowiedzUsuńA właśnie dzisiaj przeczytałam w necie artykulik (zapewne sponsorowany przez producentów mleka) jakie to ono jest zdrowe i antyrakowe! Moze kiedys było, ale teraz nie wiadomo co w nim jest. Jak śmią przekonywać nas do tego by pic ó biały płyn, do którego nie mozna mieć juz zaufania? Jakże to fałszywe, jakze ohydne!
UsuńToż to brak słów na takie pomysły. To im koguty za wcześnie pieją, to to traktory po nocach jeżdżą po polach, to im śmierdzi. A teraz krowy efekt cieplarniany tworzą, swoimi "gazami".
OdpowiedzUsuńTak, Olu. Brak słów. I niedobrze się juz robi od tych wszystkich unijnych pomysłów. Za parę lat ludzie będą padać jak muchy na przerózne nowotwory a oni wtedy - niewiniątka - powiedzą, że sami sobie jesteśmy winni, bo za mało sie ruszamy, za mało mleka(!) pijemy albo za duzo sie stresujemy....
UsuńOlu, im wiecej sie o tym dowiaduje, tym bardziej mnie to dobija. Krowy beda przeciez wydalaly ten chemiczny preparat wraz z kalem rowniez, wiec bedzie on wchodzil w glebe... wiec w konsekwencji bedzie w innych roslinach, spozywanych przez inne zwierzeta. Bedzie sie " rozsiewal" jak GMO. Poza tym czytalam, ze ludzie dodajacy do swinstwo do karmy krow musza byc w odziezy ochronnej ( okulary itp), poniewaz jest to srodek zracy, uszkadzajacy oczy , skore, itp. To sobie wyobraz farmerow wdychajacych to dzien w dzien... Jesli ktos moze byc tak naiwny i wierzyc, ze srodek tak toksyczny i zracy podawany krowom " nie jest szkodliwy " dla zdrowia zwierzat i ludzi to gratuluje inteligencji i naiwnej wiary w slowa oplaconych " ekspertow". Trzecia rzecz to bezplodnosc. Szczury karmione ta karma sa bezplodne i pokryte guzami. Kitty
OdpowiedzUsuńDokladnie tak, Kitty. Jak by sie nie ustawic to dupa z tylu a im przeciez chodzi o nic wiecej jak o zaglade ludzkosci w sposob bezkrwawy i taki zeby jeszcze mogli na tym zarobic.
UsuńNa szczescie mieszkam gdzie mieszkam wiec moge kupic mieso od farmerow. Mam tu na mysli prywatne, male farmy a nie te ogromne, gdzie krowa przy krowie nigdy nie widzi trawy na lace. Wlasciciel prywatnej malej farmy nie zawraca sobie dupy takimi wynalazkami. No ale zawsze znajda sie inne srodki rozpryskiwane z powietrza przez samoloty. Zatruta woda, zatrute powietrze a ludzie sie dziwia ze ja jestem gotowa na smierc:))) Ale co to za zycie w takich warunkach?
Star, naprawdę masz szczęście, że mieszkasz tam, gdzie mieszkasz. i nie tylko o zdrowe mięso od farmerów chodzi, choć i to jest bardzo ważne. Wygląda na to, że USA będzie teraz przodować w normalności. A to, póki co, bardzo deficytowy towar na świecie.
UsuńMoze w Europie też sie cos ruszy, jest taka nadzieja. Jeden z drugim muszą sie nareszcie palnąc w łeb i przestać pchać ludzkośc do skoku w przepaść.
Martwi mnie Australia, bo tam też ten Zielony Wał rządzi. i daje sie tam biednym krowom ów Bovaer, zamyka kopalnie, buduje panele fotovoltaiczne i wiatraki, no i wokeizm ma sie tam dobrze. Czy i na nich wpływnie zmiana w Ameryce? Oby!
Dziewczyny kochane - Kitty i Star - patrzmy co się dzieje i dostrzegajmy zwiastuny dobrego. Ale nie traćmy przy tym krytycznego myślenia i ostrożności, żeby sie nie rozczarować i nie przygnębić na nowo.
Ściskam Was obie mocno!***
Olu, normalnosc to jest TO co mnie najbardziej cieszy. Ok dwa miesiace temu mialam wywiad z miejscowym systemem zdrowotnym. Chcialam uniknac tego wymawiajac sie nieodpowiednia pora ale dzwonili nachalnie wiec sie poddalam. I tak panienka zadawala pytania, ja odpowiadalam na poczatek cierpliwie. Cierpliwosc szlag trafil jak panienka zapytala po raz trzeci o moja plec w momencie narodzin mimo iz juz trzykrotnie powiedzialam, ze jestem kobieta.
UsuńJednak pytanie o plec w momencie narodzin powtarzala sie trzykrotnie no to zadalam taka opowiastke.
Nikt nie pamieta momentu narodzin wiec wiem tylko tyle ile wiem z opowiesci rodziny. Urodzilam sie ponoc jako krolik co bardzo ucieszylo mojego tate bo chcial ze mnie zrobic pasztet. Ale babcia osoba wierzaca sprowadzila ksiedza, ktory odczynil jakies egzorcyzmy i z krolika zamienil mnie w chlopca.
Co znow zdenerwowalo mojego tate bo juz jeden syn byl w domu wiec, wnerwiony tato wzial nozyczki i ucial mi siuraka:))) i tym sposobem bez nakladu finansowego zostalam dziewczynka i doroslam jako kobieta.
Panienka zadajaca pytania zaniemowila, a ja powiedzialam, ze juz nie mam czasu na kretynskie rozmowy i sie wylaczylam.
W tym wszystkim najwazniejsze jest, ze rozmowa byla caly czas NAGRYWANA 🤣🤣🤣🤣
Brawo Star👏👏👏 Padlam , po prostu padlam 😂😂😂Jestes genialna 😍 Kitty
UsuńŚwietne! Uchichrałam się o poranku a że uwielbiam zaczynać dzień na wesoło, wiec dzieki Star!:-)))) Miejmy nadzieję,ze już nikt nigdy i nigdzie nie będzie zadawał takich kretyńskich pytań!:-)))
UsuńWspólczesny człowiek to samobójca, potrafi wymyślić co najgorsze. Nawet nie chce mi się komentować tego, co się w Europie wyprawia, to tragiczne.
OdpowiedzUsuńTak, podzielam Twoje zdanie Basiu. To, co obecnie wymyslają urzędnicy do spółki z lobbystami jest tragiczne i po prostu niebezpieczne. I wiem, że większosc ludzi ma już dosc tych tematów. Mimo to jednak uwazam, że należy je nagłaśniać, krytykować te wszystkie idiotyzmy, ośmieszać. Nie przemilczać, nie udawać, że ich nie ma i że same przemina, zwiedną. Bo oni tam, ci szaleńcy u władzy myślą wtedy, że jestesmy stadem potulnych, bezmyślnych baranów i wszystko im wolno...
UsuńZapamiętam sobie. Bovaer.
OdpowiedzUsuńWłos się jeży na głowie.
Mnóstwo ludzi w Polsce i innych krajach protestowało przeciw temu dodatkowi do pasz i bojkotowało produkty powstałe z mleka krów karmionych Bovaerem. I w Polsce to przyniosło skutek. Np. Mlekovita wycofała sie z uzywania Bovaeru. Póki co! Trzeba mieć jednak rękę na pulsie, bo istnieje mnóstwo innych firm związanych z hodowlą krów. Jeśli im się to będzie opłacać, to nie spoczną, póki nie będą mogły tego zastosować. Podobnie jest zresztą z dodatkiem robali do zywności. Ten interes coraz bardziej kwitnie.
UsuńA w ogóle to dałaś tak piękne zdjęcia krów... Portrety osobowości. Tym bardziej nóż się w kieszeni otwiera, i chciałoby się jednego z drugim nim dźgnąć.
OdpowiedzUsuńAgniecho! Dzięki za zauważenie urody tych zwierząt. One naprawdę potrafią być cudne, o ile pozwala im się zyc w naturalnym środowisku i dać im choć troche wolności. Zresztą, jako hodowczyni koników polskich sama o tym wiesz. Udało nam sie będąc w Au zrobić mnóstwo zdjeć przeróznym zwierzętom - także krowom. Zachwycał nas wielokrotnie ich widok pasących się swobodnie na wielkich łąkach. Niekiedy jednak był to widok przerażający, gdy te zwierzęta były zgromadzone na niewielkim spłachetku zrytej, pozbawionej wszelkiej zieleni ziemi a do tego ogrodzonej płotem z drutu kolczastego. Czekały tam na dowóz siana, bo nic innego do jedzenia nie dostawały. Wyglądały jak wygłodzeni i zrozpaczeni więźniowie. Skojarzenia były jednoznaczne.
UsuńOlu, świetny wiersz, jak zawsze zresztą. Coś mi się wydaje, że biurokraci na spółkę z naukowcami za mało pierdzieli i te gazy uderzyły im do głowy. Cóż, wariatkowo w rozkwicie. Podatki od płotów to kolejny haracz, żeby budżet się spiął. Za wielu rzeczy nie potrafię zaakceptować i zrozumieć, dlatego trzymam się swojego podwórka. Świat zewnętrzny jest coraz gorszy. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę pogody ducha, mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu. Gazy wielu chyba uderzaja do głów i pozbawiają ich całkiem rozumu. Tak wiele jest absurdalnych kwestii i tematów, tak wiele idiotyzmów, które niektórzy uważają za prawdy objawione. I jedynym sposobem nas, zwyczajnych ludzi na walke z tym szaleństwem, jest wzajemne informowanie sie o tym i ostrzeganie. Bo jedziemy przecież na jednym wózku. Choć niektórym wydaje się, że są ponadto.
UsuńOcalajmy nasz świat przed zalewem wariactwa i cieszmy sie tym, co jest jeszcze nasze, swojskie, normalne.
Na szczęście sporo jest jeszcze przecież takich rzeczy!:-)