piątek, 18 października 2024

Znudzeni…

 



 

Są ludzie znudzeni wciąż wszystkim

Nie cieszą się listkiem złocistym

A gryząc miętowe cud - dropsy

Ach, nudzą się, nudzą jak mopsy

 

Zmęczeni są życiem od razu

W ich twarzy nie znajdziesz wyrazu

Najmniejszej choć ciekawości

Marudzą w duchowej nicości:

 

Na łące? Nic poza łąką

Raz znika, raz świeci tam słonko

Raz sucha, raz mokra jest ziemia

Poza tym nic się nie zmienia

 

A w lesie? Nic poza lasem

Są liście i nie ma ich czasem

Polana wyłania się z cienia

Poza tym nic się nie zmienia

 

A w górach? Są tylko góry

Uparcie się pną prosto w chmury

Raz cisza, raz szmer tam strumienia

Poza tym nic się nie zmienia

 

A ogród? Znów o tym ogrodzie!

To samo w nim widać wszak co dzień

Wciąż ogrom roboty, zmęczenia

Poza tym nic się nie zmienia

 

Nad morzem? Nic poza morzem

Raz w szarym, raz w burym kolorze

I po cóż te wiersze i  pienia?

Od dawna się nic tam nie zmienia

 

***

 

Zdarzają się tacy i będą

Co zawsze im jest wszystko jedno

Mgła nudy utkwiła w ich oku

I ślepi są na to, co wokół

 

Lecz marzą, że kiedyś w przestrzeni

Przygody ich świat opromieni

Ogarnie zabawa beztroska

A póki co – gryzą dropsa…




















51 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia, a wiersz świetny.
    No są tacy ludzie co piękna nie widzą, tu pozrzędzą, tam pomarudzą, gdzie indziej znowu poszydzą. A kiedy się zachwycisz, tym całym pięknem świata, w czoło się popukają i wezmą za wariata.
    A mnie w dzieciństwie bardzo się podobały te złocisto czerwone muchomory ( jak u Ciebie Oluś na zdjęciu). Leciałam z wyciągniętymi łapkami zrywać, a za mną ojciec wołając: Hania🥺 oj, tych nie zrywaj, te są trujące!
    Jesieni, piękna jesieni, tu liść się złoci i krzak czerwieni, tam trawa jeszcze zieleni.
    Pozdrawiam serdecznie, moc uścisków ślę 😘🍄🍂 Hanka C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oluś, w wolnej chwili odpal YT i posłuchaj - Mitski-My Love Mine All Mine. Są dwa Vevo 🙂🙃🙂
      Hanka C.

      Usuń
    2. Dzięki, Hanusiu! Pomysł na ów wiersz "napadł mnie" z nagła, gdy ostatnio łaziłam po sąsiedniej łące. I pomyślałam, że jak nie zapomnę (bo niestety, często zapominam takie rzeczy), to zapiszę!:-) I udało się!:-)
      Ano właśnie - nas zachwycających sie byle czym inni często biorą za wariatów, dziwaków albo głupków. Niech im będzie.Tylko im współczuć, że nie potrafia przejrzeć na oczy.
      Mnie nadal podobają sie muchomory a jest ich teraz mnóstwo w sąsiednich lasach. Niektóre wielkie, inne maleńkie. I mnóstwo odcieni czerwieni można w nich dojrzeć. Podobno muchomory nie są tak trujące, jak nas sie straszy. A niektórzy nawet je zażywają jak lek albo używkę (bo podobno rozjaśniają umysł).
      Ach, cudna jest teraz, naprawdę cudna jesień. Zrobiło sie słonecznie, przejrzyscie, pachnąco i kolorowo. Najpiękniejszy to jesienny czas.
      Posłuchałam piosenki, którą mi poleciłaś. Płynie z niej spokój, ukojenie, głębsze zrozumienie istoty życia, którą jest miłość.Piękna jest. Dziekuję, Hanuś i ściskam Cię serdecznie!:-))***

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia i cudny wiersz. Pozdrówka ciepłe. Ewik

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudne zdjęcia jesieni w lesie. To są cuda natury. Od zawsze zachwycam się naturą w każdym wydaniu i nie rozumiem jak można przejść obok takiego piękna i nie zachwycić się. Wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie 🍄🍁🍂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień w obecnym wydaniu jest po prostu przepiękna, Jakze sie tu nie zachwycać?
      Pozdrawiam Cię serdecznie!:-))

      Usuń
  4. Oj biedni Ci co nic nie widzą, a Ty taką piękną jesień uchwycilaś i wiersz super, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedni...Ale może i na nich w końcu przyjdzie pora przebudzenia.
      Dziękuję i pozdrawiam Cie serdecznie!:-)

      Usuń
  5. Dxiekuje Olu, ach jaki piekny ten swiat , i ile piekna mozemy zobaczyc Twoimi oczami. I nigdy nie mam dosyc tych zdjec, i coraz mocniej rosnie we mnie bunt, ze czemu ja tu nie mam tego na wyciagniecie reki? 🍄🍁🍄😍🍁😍🍄‍🟫😍🍄‍🟫☀️☀️☀️ Kitty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Kitty! Po prostu piękny jest świat. I to w każdym wydaniu - nie tylko jesiennym. Trzeba robic wszystko by ocalał. Bysmy do końca swoich dni mogli oglądać to piękno i radować nim oczy i duszę!:-)
      I Ty sie w koncu doczekasz, że będziesz miała takie cuda na wyciągnięcie ręki. Życzę Ci tego z całego serca!:-)***

      Usuń
  6. Jesień jak chce to potrafi oczarować. Kolorem zaimponować, i kiedy łagodny wiatr nam podeśle i słońce błyśnie to aż uśmiech sam na usta się ciśnie. Nam taki na razie tydzień obecnie darowała. Cieszmy się i bawmy kasztanami, żołędziami podglądajmy wiewiórki, które zapasy na zimę robią jako dobrzy gospodarze. Życie jest piękne, jak to pisze koleżanka z północnych stron. I tym sposobem wiemy na zachodzie, na wschodzie i północy, że jesień może być urokliwa. Pozdrawiam i życzę takich dni jak wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień jest teraz wprost wymarzona do spacerów, wycieczek, fotografowania i podziwiania jej cudów i darów. Róbmy to zatem póki trwa ta wspaniała pogoda.
      Pozdrawiam Cie serdecznie, Olu!:-)

      Usuń
  7. Jesień to moja ulubiona pora roku. Kiedy barwnymi liśćmi zasypuje wąwozy, leśne ścieżki. Wczoraj zachwyt jej wspaniałością udzielił mi się podczas wędrówki po Beskidach - "...jesień królestwo niczyje". A ludzie w pędzie za katalogową modą wycinają z ogrodów drzewa, krzewy, bo śmiecą ! Nie wiedzą, co tracą. Tuje może i nie śmiecą ( choć dla mnie niepojęte), ale jak zubożają najbliższe otoczenie. Piękna jesień, w pięknych ujęciach na Twoich zdjęciach - niechaj trwa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień jest cudowna w tym jej złocisto-oranżowo- bordowym wydaniu. Póki trwa to jej wielobarwne piękno można do upojenia się nim sycić. Pięknie jest teraz chyba w całym kraju. I wszędzie można znaleźć dobre miejsca do wędrówek i spacerów.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Biedni Ci co nie widzą tego co piękne, cudowną jesień uwiecznilaś i ten super wiersz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedni...Ale może i na nich w końcu przyjdzie pora przebudzenia.
      Dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie!:-)

      Usuń
  9. Jaka piękna jesień na zdjęciach:-)
    Podobno trzeba być zimnym lub gorącym, ale nigdy letnim, szarym, nijakim.
    Kto urodził się bez ciekawości świata i radości życia, tego nic nie uzdrowi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęc można teraz robić tysiace. Bogactwo barw i widoków po prostu oszałamia. A do tego pogoda wspaniała.
      Niektórzy urodzili sie bez ciekawości świata a inni (i tych jest chyba wiecej) zatracili ja gdzieś po drodze. I zadowalają sie jakimiś marnymi substytutami, dropsami typu komputer, telefon, telewizor...Alemyślę, mam nadzieję, że gdzieś w środku jest w nich jakis niedosyt i pragnienie by obudzić sie z tego dziwnego, otępiającego snu na jawie....

      Usuń
  10. Cudny wiersz! Wspaniałe rymy :)
    Niektórzy są ślepi na piękno otaczającej nas natury a przecież tak niewiele potrzeba nam do szczęścia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję!:-)
      Tak, niektórzy wydają sie ślepi na cuda natury, ale zawsze jest dla nich szansa, że przejrzą na oczy.
      Pozdrawiam serdecznie!:-)

      Usuń
  11. Polski las jest najpiękniejszy, od samego początku bycia w Au właśnie takiego lasu brakuje mi. Na początku bardzo tęskniłam do lasu w Polsce, do zbierania grzybów i do polskiej złotej jesieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi w Au brakowało polskiego lasu...Teraz z kolei czasem tęsknie za odgłosami australijskiego buszu albo zwykłego poranka, gdy za oknem wydzierały się papugi...

      Usuń
  12. Dookoła tyle piękna. Ale tylko niektórzy je widzą.
    Dziękuję za jesienny las.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. To piekno natury koi i leczy duszę. Daje nadzieję na zwycięstwo dobra na świecie...
      Pozdrawiam Cię serdecznie, Stokrotko!:-)

      Usuń
  13. Najsmutniejsze jest to, że pokolenie przyklejone do komórki nie ma potrzeby obcowania z naturą, wystarczy im oglądanie na ekranie.
    Swoją drogą jak nie podziwiać natury u ciebie przez szybkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, niestety. Niektórym najzupełniej wystarczy świat oglądany przez szybkę telefonu albo komputera...
      A najlepiej samemu wyjść z domu i pójśc w poranny, ozłocony cudownie świat. Tego nie odda żadne zdjęcie!

      Usuń
  14. Witaj słonecznie Olgo
    Jak można nie dostrzegać tego piękna? Ja dostrzegam...
    Wiersz zachwycający jak zawsze. Bardzo lubię Twoją poezję...
    Życzę pięknych chwil w złocie jesieni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj porannie, Ismeno
      Widocznie można nie dostrzegać, bo coraz wiecej sie takich ślepych na to piękno zdarza. Smutne to i dziwne. Niedługo dla większosci wirtualna rzeczywistosć całkiem wyprze naturalne piękno natury. W tę stronę zdaje sie wszystko zmierzać. Black mirror jako nie science fiction ale realna codziennosć.
      Pozdrawiam Cię ciepło!:-)

      Usuń
    2. Jak można się nudzić, być znudzonym, gdy dookoła jest tak pięknie. A ja nawet w listopadową pluchę nie mam czasu na nudę. nawet jak siedzę w fotelu z kubkiem herbaty i tylko patrzę przez okno. Często jestem pytana, czy nie nudzę się... Ależ skąd. Brakuje mi nawet czasu na wszystkie moje zainteresowania.
      Pozdrawiam snującymi się nostalgiami

      Usuń
    3. Nawet gdy wokół przestaje być tak pięknie jak jest teraz, to zawsze można znaleźć coś ciekawego, coś wartego uwagi, pogłębienia - wokół albo w sobie.
      Pozdrawiam Cię serdecznie, Ismeno.

      Usuń
    4. Pozdrawiam ciepło zza jesiennej mgły

      Usuń
    5. Ja również Cię pozdrawiam ze słonecznego na razie Podkarpacia!

      Usuń
  15. Przepadł mój komentarz o wierszu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepadł Ci komentarz? Och, to sie czasem zdarza. Wiem jak to potrafi człowieka zirytować. Ale mimo to usmiechnij się Basiu do porannego słonka!:-) Ono koi smutki i stresy!:-)

      Usuń
  16. Moja Mama mawiała że tylko głupi ludzie się nudzą, tak mła to utkwiło w jestestwie że stara się nie nudzić. Byłyśmy w tym roku na wakacjach w miejscu w którym Mamelon już kiedyś była, jak stwierdziła musiała wówczas być ślepa, głucha i nie mieć smaku i węchu, bo wrażenia jakie wówczas odniosła były miałkie i bez znaczenia. Doszła do wniosku że wówczas skupiała się na sobie a nie na tym co ją otacza, znaczy ona w świecie a nie świat wokół niej. Znudzenie jest zatem kwestią wrażliwości a tę można w sobie rozwijać. Inna bajka że ludzie leniwe. :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale narobiłam tych wówczasów, tak to jest jak się pisze na kolanie.

      Usuń
    2. Coś w tym jest, Tabo...Znudzenie chyba rzeczywiście jest kwestią braku wrażliwosci.A ta może zmieniac sie z wiekiem. Zmniejszać sie albo zwiększać. Wyostrzać albo tępieć. W każdym razie zawsze jest szansa na to, że dostrzeże sie coś, czego się onegdaj nie dostrzegało. I na odwrót...No chyba że się człowiek zabetonował w swoim jestestwie i koniec. Jaki był, taki będzie. I tacy sie przecież zdarzają...

      Usuń
  17. Świetny wiersz! I bardzo nie lubię takich ludzi!
    Zdjęcia piękne!
    Ściskam Cię serdecznie i zapraszam do mnie ♥️

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam takich biedaków, nieszczęśliwców, zatruwają świat swoim wymyślonym często nieszczęściem... a świat jest taki piękny, mimo dzisiejszego usuwania trudnego zęba:-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety. Na świecie roi sie wprost od takich malkontentów i niewidomych wobec piękna otaczającego świata maruderów. Mam jednak nadzieję, że tyle samo a może wiecej jest tych, co dostrzegają uroki natury.Oby tak właśnie było Basiu, bo przecież wtedy lepiej by się żyło!:-)))

      Usuń
  19. Człowiek inteligentny się nie nudzi ;)))
    Piękny wiersz :) , skojarzył mi się z Lokomotywą Juliana Tuwima i nie wiem dlaczego !? Być może chodzi tu o rytm utworu :) Tak czy siak - super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Nuda nie przystoi mądrym ludziom. Cieszę się, że spodobał Ci się wiersz. Dziękuję za życzliwy komentarz!:-))

      Usuń
  20. Piękny utwór. Cóż niektórzy nie widzą nic poza ekranem telefonu, a czas tak szybko ucieka, wszystko się zmienia. Pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Lenko. Oby ci, którzy tak bardzo żyją życiem wirtualnym obudzili się w końcu z tego dziwnego snu i dostrzegli, że prawdziwe życie ucieka...
      Pozdrawiamy Cię serdecznie!

      Usuń
  21. Dzisiaj, gdy niby tyle dostępnych rozrywek, cały internet wszystkiego, tyle galerii, wielu doskwiera nuda.
    Super to wyliczyłaś, świetna satyra👍🏻
    Ale dropsy kiedyś lubiłam, te kolorowe 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Basiu, wszyscy jesteśmy przebodźcowani. Nadmiar rozrywek, kolorów, dźwięków, fal elektromagnetycznych, wiadomości i pogłosek sprawia, że tkwimy niby w jakiejś obezwładniającej sieci. Zamuleni, zobojętniali, wiecznie zmęczeni, pozbawieni smaku, zagubieni. A tak bardzo pragnęlibyśmy być znowu niczym dzieci, gdy wszystko zachwycało i cieszyło a każdy dzień stanowił nową, wspaniałą przygodę...Ale jak to zrobić? Nie wiadomo. Pozostaje więc tylko "gryzienie dropsów", które przynosi chwilową przyjemność, ale przecież nie likwiduje pożerajacej nas od wewnątrz pustki...

      Usuń
  22. Co do słowa, tak właśnie jest. Dlatego, cieszę się że jestem umocowana w wierze, bo przy mojej konstrukcji psychicznej nie dałabym rady.
    Pozdrawiam cię ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze jest coś mieć, coś co daje jakieś oparcie i pociechę...
      Pozdrawiam Cię również!

      Usuń

Serdecznie dziękujemy za Wasze opinie i refleksje!

Etykiety

Aborygeni afirmacja życia agrest apel apel o pomoc asymilacja Australia autoanaliza bajka bal ballada baśń Beksińscy Bieszczady blackout bliskość blog blogi bór cenzura Cesarzowa Ki Cezary chleb choroba ciastka czarny bez czas czerwiec człowieczeństwo człowiek czułość Dersu Uzała deszcz dieta dobro dom dorosłość drama drama koreańska drewno droga drzewa trawiaste Dubiecko Dwernik Kamień dwudziestolecie międzywojenne dystopia dzieciństwo dzikie bzy ekologia elektryczność erotyk eutanazja fajka fantazja film flash mob fotografie fotoreportaż glebogryzarka głodówka głód gospodarstwo goście góry Góry Flindersa grass tree grill grudzień grzyby Gwiazdka historia historie wędrujące horror humor humoreska idealizm ideologia II wojna światowa informacja inność inspiracja internet jabłka Jacuś Jacuś. gospodarstwo Jacuś. lato jajka Jane Eyre Jawornik Polski jesień jesień życia kalina Kanada kanały kangury kastracja kiełbasa klimat klimatyzm koala kobieta koguty kolędy komputer komunikacja konfitury konflikt koniec świata konkurs konstrukcja kosmos kot koziołek kozy Kraków Kresy kryminał kryzys książka kuchnia kulinaria kury kwiaty kwiecień las lato legenda lektura lęk lipa lipiec lis listopad literatura los ludzie luty łąka maciejka macierzyństwo magia maj malarstwo maliny mantry marzenie maska metafora mgła miasteczko odnalezionych myśli Michael Jackson Mikołaj miłość Misia mit młodość moda mróz mróż muzyka muzyka filmowa nadzieja nalewki nałóg natura niebezpieczeństwo niezapominajki noc nowoczesność Nowy Rok obyczaje ocean odchudzanie odpowiedzialność odrodzenie ogrody ogród ojczyzna opowiadanie opowiastka opowieść Orzeszkowa osa Osiecka owoce pamięć pandemia Panna Róża park pasja patriotyzm pejzaż pierniki pies pieski pieśni pieśń piękno piosenka piosenki pisanie płot początek podróż poezja pogoda Pogórze Dynowskie polityka Polska pomidory pomysł poprawność polityczna porady postęp pożar praca prawda prezent protest protesty przedwiośnie przedzimie przemijanie Przemyśl przepis przetrwanie przetwory przeznaczenie przygoda przyjaźń przyroda psy psychologia ptaki radość recenzja refleksja relatywizm remont repatriacja reportaż rezerwat Riverland rodzina rok rośliny rower rozmowa rozrywka rozum rymowanka rzeka samotność San sarny sąsiedzi sens życia siano sierpień silna wola siła skróty słońce słowa słowa piosenki słowianie smutek solidarność South Australia spacer spiżarnia spokój spontaniczność spotkanie stado starość strych susza susza. upał szadź szczerość szczęście szerszeń śmiech śmierć śnieg świat święta świt tajemnica tekst piosenki teksty piosenek tęsknota tragikomedia trauma truskawki uczucia Ukraina upał urodziny uśmiech warzywnik wędrówka wędrówki węgiel wiatr wierność wiersz wierszyk wieś wigilia Wilsons Promontory wino wiosna wiosnaekologia wirus woda wojna wolność Wołyń wrażliwość wrotycz wrzesień wschód słońca wspomnienia wspomnienie współczesność Wszechświat wychowanie wycieczka wypadki wypalanie traw zabawa zabawa blogowa zachód słońca zapasy zaproszenie zbiory zdjęcia zdrowie zielarstwo zielononóżki zielononóżki kuropatwiane zima zioła zmiany zupa Zuzia zwierzęta zwyczaje żart życie życzenia Żydzi żywokost