środa, 26 czerwca 2013

Zupa czerwcowa




Gdy symfonia zieloności
Brzmi jak hymn ku chwale czerwca
W letniej kuchni niech zagości
Danie z potrzeb twego serca

Wszak w nim także jest zielono
Jesteś częścią tej przyrody
Myśli ci ochotą płoną
Do spacerów i swobody

Aby siłę mieć i polot
Szybko, łatwo coś zgotować
Zbierz zielonych warzyw sporo
Zupa będzie z nich czerwcowa

Liści rzodkwi weź bez liku
Wkrój koperku i szczypiorku
Dużo czosnku i lubczyku
Niechaj tańczą w wody wrzątku

Wrzuć masełka tam orzeszek
Posól, gotuj do miękkości
Lanych klusek zrób kubeczek
Niech się żółcą w zieloności

Zupy gęstej zjedz z lubością
Nie przytyjesz ani ździebka
Z nową mocą i radością
W szmaragdowość biegnij lekka!


10 komentarzy:

  1. Ech, chętnie bym zjadała i jeszcze jakby ktoś tak zrobił za mnie :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupę robi sie tak szybko i prosto, zz nie trzeba wyręczenia. Szast prast i gotowa!:-)

      Usuń
    2. Pycha. O tak, żeby jeszcze ktoś zrobił....
      Cudny, nietuzinkowy przepis..

      Usuń
    3. Prosta zupa w sam raz na ciepłe, letnie dni. takie rzeczy własnie tygrysy lubią najbardziej!:-)

      Usuń
  2. ...smakowicie się zapowiada:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi ta zupa przypadla do gustu i na pewno ugotuej, tym bardziej, ze Wspanialy lubi lane kluski:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo lane kluski to coś jak szybki, swojski makaron!:-)

      Usuń
  4. Cudny tekst a zupa może byćzupełnie niezła,wypróbuję w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest pyszna, prosta i tania. Tylko czerwiec musi byc a wraz z nim dostęp do świezych zieloności!:-))

      Usuń

Serdecznie dziękujemy za Wasze opinie i refleksje!

Etykiety

Aborygeni afirmacja życia apel apel o pomoc asymilacja Australia autoanaliza bajka bal ballada baśń Beksińscy Bieszczady blackout bliskość blog blogi bór Cesarzowa Ki Cezary chleb choroba ciastka czarny bez czas czerwiec człowieczeństwo człowiek czułość Dersu Uzała deszcz dieta dobro dom dorosłość drama drama koreańska drewno droga drzewa trawiaste Dubiecko Dwernik Kamień dwudziestolecie międzywojenne dystopia dzieciństwo dzikie bzy ekologia elektryczność erotyk fajka film flash mob fotografie fotoreportaż glebogryzarka głodówka głód gospodarstwo goście góry Góry Flindersa grass tree grill grudzień grzyby Gwiazdka historia historie wędrujące horror humor humoreska idealizm II wojna światowa informacja inność inspiracja internet jabłka Jacuś Jacuś. gospodarstwo Jacuś. lato jajka Jane Eyre Jawornik Polski jesień jesień życia kalina Kanada kanały kangury kastracja klimat klimatyzm koala kobieta koguty kolędy komputer komunikacja konfitury konflikt koniec świata konkurs konstrukcja kosmos kot koziołek kozy Kraków Kresy kryminał kryzys książka kuchnia kulinaria kury kwiaty las lato legenda lipa lipiec lis listopad literatura los ludzie luty łąka maciejka macierzyństwo magia maj malarstwo maliny mantry marzenie maska metafora mgła miasteczko odnalezionych myśli Michael Jackson Mikołaj miłość Misia mit młodość moda mróz mróż muzyka muzyka filmowa nadzieja nalewki nałóg natura niebezpieczeństwo niezapominajki noc nowoczesność Nowy Rok obyczaje ocean odchudzanie odpowiedzialność odrodzenie ogrody ogród ojczyzna opowiadanie opowiastka opowieść Orzeszkowa osa Osiecka owoce pamięć pandemia Panna Róża park pasja patriotyzm pejzaż pierniki pies pieśni pieśń piosenka piosenki pisanie płot początek podróż poezja pogoda Pogórze Dynowskie polityka Polska pomidory pomysł poprawność polityczna porady postęp pożar praca prawda prezent protest protesty przedwiośnie przedzimie przemijanie Przemyśl przepis przetrwanie przetwory przeznaczenie przygoda przyjaźń przyroda psy psychologia ptaki radość recenzja refleksja relatywizm remont repatriacja reportaż rezerwat Riverland rodzina rok rośliny rower rozmowa rozrywka rozum rymowanka rzeka samotność San sarny sąsiedzi sens życia siano sierpień silna wola siła skróty słońce słowa słowa piosenki słowianie smutek solidarność South Australia spacer spiżarnia spontaniczność spotkanie stado strych susza susza. upał szadź szczerość szczęście śmiech śmierć śnieg świat święta świt tajemnica tekst piosenki teksty piosenek tęsknota tragikomedia trauma truskawki uczucia Ukraina upał urodziny uśmiech warzywnik wędrówka wędrówki węgiel wierność wiersz wierszyk wieś wigilia Wilsons Promontory wino wiosna wiosnaekologia wirus woda wojna wolność Wołyń wrażliwość wrotycz wrzesień wschód słońca wspomnienia wspomnienie współczesność Wszechświat wychowanie wycieczka wypadki wypalanie traw zabawa zabawa blogowa zachód słońca zapasy zaproszenie zbiory zdjęcia zdrowie zielarstwo zielononóżki zielononóżki kuropatwiane zima zioła zmiany zupa Zuzia zwierzęta zwyczaje żart życie życzenia Żydzi żywokost