piątek, 11 marca 2022

Pytania bez odpowiedzi…

 


W krąg wielkie tragedie i małe dramaty

Tutaj świeci słońce a tam giną światy

Tutaj ktoś samotnie z bólu wręcz umiera

A ktoś czuje szczęście – teraz, właśnie teraz

 

Tak w tym samym czasie różne trwają stany

I nikt nie ogarnia – swoje mocno czuje

A czy plan to w życie z góry wprowadzany?

Czy też los przypadkiem się ślepym kieruje?

 

Czas człowiekiem miota jak byle papierkiem

Za nic ma marzenia, jego troski wszelkie

Czemu jest dla jednych zawsze tak łaskawy?

A innym dlaczego plącze proste sprawy?

 

Brak wciąż odpowiedzi – pytasz ciszę, pustkę

I codziennie stajesz przed sumienia lustrem

Aby w sobie znaleźć sens każdego dnia

Co wraz z Tobą wstaje, naprzód, naprzód gna

 ***

Wszystkie te pytania brzmią śmiesznie, banalnie

Lecz pomimo tego lęgną się znów w głowie

Jak naiwne dziecko pytasz wciąż bezradnie

Ale temu dziecku też nikt nie odpowie…

 

 

26 komentarzy:

  1. "Człowiek człowiekowi zgotował ten los" jak pisała Nałkowska. Zdanie aktualne cały czas.
    Czy tak miał wyglądać świat z ludźmi na czele? Te i podobne pytania, które stawiamy my zwykli ludzie,
    zostaną bez odpowiedzi. Czy to co proste - życie w spokoju i pokoju - jest tak trudne do zrealizowania.
    Olu ściskam mocno życzę zdrowia i spokoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdanie Nałkowskiej jest i chyba zawsze będzie aktualne.
      I ja ściskam Cię mocno, Olu.

      Usuń
  2. Kiedyś wpadło mi do głowy takie zdanie - nawet panu Bogu nie zadaje się pewnych pytań.
    Obserwując to, co dzieje się wokół, człowiek miewa wątpliwości różnej natury, a żyć jakoś trzeba, bez planowania i szerszej motywacji, bo nie wiadomo, co przyniesie jutro...a choroby i nas nie oszczędzają.
    Dziś życzenia spokoju mają specjalne znaczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dziś zyczenia spokoju brzmia w szczególny sposób. Tym niemniej, w każdym czasie wojna nie wojna,ludzi dręczą osobiste problemy, to takie małe konce swiata i małe wojny, bardzo dotkliwe dla osób których dotyczą.

      Usuń
  3. Dlaczego?, po co?, w jakim celu? - pytamy bo chcemy zrozumieć sens lub bezsens życia. A może to Tajemnica? Może nie dane nam jest znać odpowiedzi na najtrudniejsze, egzystencjonalne pytania? Powoli, z wiekiem, coraz bardziej się z tym zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to pewnie tajemnica, która ma pozostać tajemnicą. Albo los, który nie jest tajemniczy a po prostu ślepy i chaotyczny...

      Usuń
  4. Zwykle jest tak, ze czesc odpowiedzi na dzisiejsze pytania napisze jutro historia. A z kolei historie pisza zwyciezcy wiec tez marne szanse na odkrycie prawdy. Dlatego tez czlowiek sam szuka, szpera, gmera zeby sie cos dowiedziec........ale skutki sa tez rozne, bo wiadomo ile ludzi tyle zdan i opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na część pytań da sie znaleźć odpowiedź a na część nie. Co innego historia, rozgrywki polityczne a co innego wewnętrzne przeżycia człowieka, jego osobiste problemy i dylematy.

      Usuń
  5. Odpowiedzi Oleńko przychodzą nieco później, zawsze przychodzą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może Gabrysiu,przychodzą, ale nie wszystkie i czasem za późno...

      Usuń
  6. Ach ! Bo to życie takie poplątane jest. Czasem też tak sobie myślę, że dla mnie jest ważne to czy tamto, że jeszcze tyle muszę zrobić... a przecież jest tyyyle ludzi na świecie i dokładnie każdy człowieczek ma jakiś cel w życiu i ważne sprawy. Gdyby popatrzeć na świat z Góry i... zobaczyć jak ci wszyscy ludzie się uwijają, za czymś biegają, w ogrodzie pracują, domy remontują, samochody kupują, dzieci bawią, itd, itp. Uwijają się jak mrówki w mrowisku, a jednak to wszystko ma sens. Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Ulu. Ludzie uwijaja sie jak w wielkim mrowisku. Każdy robi swoje, czuje swoje. Czasem z bliska nei widać sensu tego działania. Dopiero gdy sie popatrzy z góry zaczyna sie to układać w jakąś logiczna całość. Tylko kto ma ten ogląd z góry? Przeważnie ludzie widzą tylko kawałek tej układanki.
      I ja pozdrawiam Cię ciepło.

      Usuń
  7. My, zwyczajni ludzie jesteśmy bezradni wobec tylu spraw. Zło jest mocne, krzykliwe, ludzie boja się złych ludzi, a dobrymi pogardzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Basiu. Jesteśmy wobec wielu spraw bezradni, zagubieni, pełni obaw i pytań bez odpowiedzi.A między tym zwyczajne, ludzkie zycie, które nie pragnie niczego innego jak móc spokojnie żyć...

      Usuń
  8. Nigdy się pewnych rzeczy nie dowiemy....
    Może dopiero nasze dzieci albo wnuki o tym przeczytają i dowiedzą się prawdy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze kiedyś Stokrotko ktos odpowie na najwaznijsze pytania. Jednak póki co żyjemy w tymczasowości, w chaosie, ale próbujemy znaleźć w nim jakis sens, ocalić odrobinę spokoju.

      Usuń
  9. Nie sposób nie zadawać pytań, ale na te najważniejsze zawsze brak odpowiedzi. Dualizm świata cieszy i boli. Pozostaje nam Oleńko tylko tak jak napisałaś " w sobie znaleźć sens każdego dnia".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, Basiu. Dualizm świata cieszy i boli. W tym samym czasie tak rózne, przeciwstawne rzeczy. Tak było, jest i będzie. A my, żeby jakos w tym życ, musimy szukac codziennie na swój użytek jakichś sensów, jakichś niepodważalnych prawd i wartości.Starać sie mimo wszystko w tym labiryncie życia nie wypuszczać z rąk nitki.

      Usuń
  10. A ja jestem w trakcie lektury i bardzo polecam Ci Baśnie Śnieżnego Lasu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie tych baśni, Kocurku. Sam tytuł już brzmi pięknie!:-)

      Usuń
    2. Ta sama autorka napisała dom na kurzej łapie :) podnosi na duchu :)

      Usuń
    3. Jak dobrze, że istnieją książki, czy filmy podnoszące na duchu, poprawiające nastrój i pozwalające sie oderwać od tego, co się wokół nas wyprawia.

      Usuń
  11. Nie na każde pytanie znajdziemy odpowiednią odpowiedź i być może dlatego wywołują w nas taki lęk? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozsądek podpowiada, że skoro nie da sie znaleźć odpowiedzi na niektóre pytania, to może i lepiej nie pytać.Ale serce, jak wiadomo, nie zawsze słucha głosu rozsądku.
      I ja pozdrawiam Cię Karolino.

      Usuń

Serdecznie dziękujemy za Wasze opinie i refleksje!

Etykiety

Aborygeni afirmacja życia apel apel o pomoc asymilacja Australia autoanaliza bajka bal ballada baśń Beksińscy Bieszczady blackout bliskość blog blogi bór Cesarzowa Ki Cezary chleb choroba ciastka czarny bez czas czerwiec człowieczeństwo człowiek czułość Dersu Uzała deszcz dieta dobro dom dorosłość drama drama koreańska drewno droga drzewa trawiaste Dubiecko Dwernik Kamień dwudziestolecie międzywojenne dystopia dzieciństwo dzikie bzy ekologia elektryczność erotyk fajka film flash mob fotografie fotoreportaż glebogryzarka głodówka głód gospodarstwo goście góry Góry Flindersa grass tree grill grudzień grzyby Gwiazdka historia historie wędrujące horror humor humoreska idealizm II wojna światowa informacja inność inspiracja internet jabłka Jacuś Jacuś. gospodarstwo Jacuś. lato jajka Jane Eyre Jawornik Polski jesień jesień życia kalina Kanada kanały kangury kastracja kiełbasa klimat klimatyzm koala kobieta koguty kolędy komputer komunikacja konfitury konflikt koniec świata konkurs konstrukcja kosmos kot koziołek kozy Kraków Kresy kryminał kryzys książka kuchnia kulinaria kury kwiaty kwiecień las lato legenda lipa lipiec lis listopad literatura los ludzie luty łąka maciejka macierzyństwo magia maj malarstwo maliny mantry marzenie maska metafora mgła miasteczko odnalezionych myśli Michael Jackson Mikołaj miłość Misia mit młodość moda mróz mróż muzyka muzyka filmowa nadzieja nalewki nałóg natura niebezpieczeństwo niezapominajki noc nowoczesność Nowy Rok obyczaje ocean odchudzanie odpowiedzialność odrodzenie ogrody ogród ojczyzna opowiadanie opowiastka opowieść Orzeszkowa osa Osiecka owoce pamięć pandemia Panna Róża park pasja patriotyzm pejzaż pierniki pies pieski pieśni pieśń piękno piosenka piosenki pisanie płot początek podróż poezja pogoda Pogórze Dynowskie polityka Polska pomidory pomysł poprawność polityczna porady postęp pożar praca prawda prezent protest protesty przedwiośnie przedzimie przemijanie Przemyśl przepis przetrwanie przetwory przeznaczenie przygoda przyjaźń przyroda psy psychologia ptaki radość recenzja refleksja relatywizm remont repatriacja reportaż rezerwat Riverland rodzina rok rośliny rower rozmowa rozrywka rozum rymowanka rzeka samotność San sarny sąsiedzi sens życia siano sierpień silna wola siła skróty słońce słowa słowa piosenki słowianie smutek solidarność South Australia spacer spiżarnia spontaniczność spotkanie stado strych susza susza. upał szadź szczerość szczęście śmiech śmierć śnieg świat święta świt tajemnica tekst piosenki teksty piosenek tęsknota tragikomedia trauma truskawki uczucia Ukraina upał urodziny uśmiech warzywnik wędrówka wędrówki węgiel wierność wiersz wierszyk wieś wigilia Wilsons Promontory wino wiosna wiosnaekologia wirus woda wojna wolność Wołyń wrażliwość wrotycz wrzesień wschód słońca wspomnienia wspomnienie współczesność Wszechświat wychowanie wycieczka wypadki wypalanie traw zabawa zabawa blogowa zachód słońca zapasy zaproszenie zbiory zdjęcia zdrowie zielarstwo zielononóżki zielononóżki kuropatwiane zima zioła zmiany zupa Zuzia zwierzęta zwyczaje żart życie życzenia Żydzi żywokost