Piszę, słucham ballad, w tle ciche rozmowy
Nagle mi przychodzi ten pomysł do głowy
Że coś bym przegryzła, ruszyła szczękami
Objadła się pysznymi z makiem ciasteczkami
Biegnę do spiżarni - tam pewna szafeczka
Nagle mi przychodzi ten pomysł do głowy
Że coś bym przegryzła, ruszyła szczękami
Objadła się pysznymi z makiem ciasteczkami
Biegnę do spiżarni - tam pewna szafeczka
Niecierpliwie zerkam - bo śliczna
puszeczka
Skrywa w sobie chrupkości moje ulubione
I patrzę - o zgrozo! - ciasteczka zjedzone!
Ktoś mi się tu dobrał i wyjadł zapasy
Skrywa w sobie chrupkości moje ulubione
I patrzę - o zgrozo! - ciasteczka zjedzone!
Ktoś mi się tu dobrał i wyjadł zapasy
Co to je trzymałam na najgorsze
czasy!
Ten turkuć podjadek nic mi nie zostawił
No więc w cukiernika muszę się zabawić
I zaraz upiekę coś bardzo dobrego
Ten turkuć podjadek nic mi nie zostawił
No więc w cukiernika muszę się zabawić
I zaraz upiekę coś bardzo dobrego
Biorę mąkę, masło, dwa żółtka do
tego
Trochę sody, cukru, śmietany i soli
Ugniatam już ciasto na ciasteczka Oli
Oj! Bym zapomniała! - by ładniej pachniało
Olejku z migdałów dodać by się zdało
I do środka ciasta zagnieść maku sporo
Z nim ciastka innego wnet smaku nabiorą
Potem to wałkuję na cieniutki placek
Trochę sody, cukru, śmietany i soli
Ugniatam już ciasto na ciasteczka Oli
Oj! Bym zapomniała! - by ładniej pachniało
Olejku z migdałów dodać by się zdało
I do środka ciasta zagnieść maku sporo
Z nim ciastka innego wnet smaku nabiorą
Potem to wałkuję na cieniutki placek
Nożykiem na cieście trójkąciki
znaczę
Układam na blasze, makiem posypuję
Złocą się już w piecu, zapach boski czuję
Układam na blasze, makiem posypuję
Złocą się już w piecu, zapach boski czuję
No i już gotowe, bo pieką się krótko
Gorące, chrupiące na tacę
szybciutko
Zlatują się wszyscy, jak ptaki do ziarna
Kuchnia świergotliwa, pachnąca i gwarna
Trójkąciki z makiem chrupiemy ze smakiem!!!
Zlatują się wszyscy, jak ptaki do ziarna
Kuchnia świergotliwa, pachnąca i gwarna
Trójkąciki z makiem chrupiemy ze smakiem!!!
Smakowicie wierszem przepis zostawiłaś.Obrazem namalowałaś pachnące ciasteczka,aż cieknie mi ślinka na takie pyszności, Oleńko kochana tyle dziś masz radości. Pozdrawiam, całuję i wieczorem coś napiszę na maila.
OdpowiedzUsuńJestem łakomczuch i tyle! Na to nie ma rady!
UsuńUsciski serdeczne zasyłam i do napisania!:-))
Mniam mniam...
OdpowiedzUsuńA ja dodam tylko, że rzeczywiście MNIAM!!!:-)
UsuńJestes, Olenko, niezwykla! Nie dosc, ze przepis i apetycznymi zdjeciami, to wszystko napisane skladnym wierszem.
OdpowiedzUsuńSzykuj te ciastka, wsiadam na miotle i juz leeeeceeee......
Bardzo lubię wszystko, co chrupiące. Mam istny nałóg chrupania i dla niego poświęcam sie i wypiekam czasami co nieco. Albo zakupuję słonecznik (bo łuskać też uwielbiam) i chrupię a wszędzie tylko wióry lecą. Nie wiem jak sobie poradze z mą pasją, gdy już zębiska mi wylecą?!:-))
UsuńPrzy moim mezu juz bys nie pochrupala, on mianowicie nienawidzi tego dzwieku. Sam nie chrupie i innym nie daje, pies ogrodnika!
UsuńCzyli mam szczęście, że mogę sobie razem z Cezarym chrupać!Ale właściwie czy to takie szczęście? Mój osobisty turkuć podjadek miewa bardzo duży apetyt, więc na wyścigi biegamy nieraz do kuchni!:-)
Usuńdzięki za ten smaczny przepis:)Piec mi się wprawdzie nie chce, ale zjadłabym oj zjadła.
OdpowiedzUsuńA ja ledwo skończę jeść, to bym chciała jeszcze! I zawsze żałuję, że za mało napiekłam, bo znika mi to w try miga!:-)
UsuńI co jeszcze wymyślisz zdolniacho droga ?
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie zawsze jest wyborne !Pycha.
Czy mak można zastapić migdałem ?
Coś tam może pewnie jeszcze wymyslę - nie znam dnia ani godziny, jak mnie na jakieś smakołyki ochota najdzie!
UsuńMyślę, że migdał też może być, ale chyba w formie płatków czy wiórków.Chodzi o to, by było chrupiąco, pachnąco i pysznie!:-)
...kolejny wierszem pisany przepis :)
OdpowiedzUsuńIle tej mąki, tyle ile ciasto "weźmie"?
Serdeczności :)
Tak, własnie tak - ile weźmie ciasto, czyli zawsze na oko! Jak zresztą jest we wszystkich moich przepisach.
UsuńUsmiech pogodny zasyłam!:-)
...dzięki :)
UsuńUśmiech odwzajemniam:)
:-))
UsuńJesli smakuja tak ja wygladaja, to ja tez wsiadam na miotle i lece:)
OdpowiedzUsuńByły pyszne, ale sie już zbyły a ja między innymi z powodu wczorajszego obżarstwa ciasteczkowego postanowiłam sobie dzisiaj zafundować głodówkę. Dobrze mi to zrobi!
UsuńCałusy zasyłam!:-))
Wyglądają zniewalająco! Ja też jestem łakomczuchem, ale łakomczuchem leniem ...
OdpowiedzUsuńMak surowy mieszasz z ciastem?
Tak Magdo. Surowy mak mieszam z ciastem a potem jeszcze na wierzchu obficie ciasteczka makiem posypuję, posmarowawszy je pierwej rozmąconym jajkiem.Od tego robią sie takie złociste i apetyczne...
UsuńFajnie podany przepis na makowe ciasteczka wyprbuję.
OdpowiedzUsuńDawno już ich nie robiłam...
Usuń