Biała papuga z
czubkiem
Na drążku w zoo
siedziała
Bawiła się swoim
piórkiem
Turystom
przypatrywała
Nudziła się –
było widać
Jak oczy przymyka
czasami
A może tylko
tęskniła
Za wolną
przestrzenią, lotami?
Czy ona w ogóle
pamięta
Swoje fruwanie
nad buszem?
A teraz skacze po
prętach
Spętane ma ciało
i duszę
Cóż może robić w
tej klatce
Poza stroszeniem
czubka?
Poza szaleńczym
tańcem?
Robieniem z
siebie głupka?
Wołaniem: Hallo!
Cookie!
(Dla ludzi to
radość i szczęście)
Bezsilnym,
codziennym stukiem
W te kraty, pręty
i żerdzie?
Gdy wieczór
nadejdzie, jak co dzień
I ludzie opuszczą
już zoo
Papuga się skuli
w tym chłodzie
I przyśni się jej
znowu to:
Że będzie latała
wysoko
Razem ze swymi
siostrami
Ku górom i ku
obłokom
Wprost w
nieboskłonu aksamit
W papuzim, nie
ludzkim języku
Znów będzie
krzyczeć do słońca
Że nie ma nic
wspanialszego
Niż taka wolność
bez końca
Niech sczezną,
przepadną okowy
Skruszeją zapory
i mury
Ptak musi być
wolny i młody
Bo takie są prawa
natury
Papuga przez sen
zadrżała
Aż spadła z żerdki
na ziemię
A klatka jak
stoi, tak stała
Znów znika
papuzie marzenie...
Ptak i klatka to dla nas oksymoron nie do przełknięcia i nie do pojęcia...
OdpowiedzUsuńPzdr.
A tym bardziej było dla mnie nie do przełkniecia to, że te same papugi żyją w Australii wszędzie na wolności. Zobaczyć je można byle gdzie - są pospolite jak u nas gołębie i wróble! Po cóż więc więzić je w klatkach? Ech, czegoż to ludzie nie zrobią, byleby się tylko interes dobrze kręcił!
OdpowiedzUsuńPzdr.
Zlitujcie się, wyłączcie tą weryfikację, bo bazgroły trudno przepisać bez błędu.... Nie jesteśmy automatami!!! Nieproszonych zawsze możecie wykasować, jeśliby się opublikowali... Prosimy.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Właśnie wyłączyłam! Mam nadzieję, że się udało - wczoraj za bardzo gmerałam w ustawieniach i sama nie wiem jak mi toto wskoczyło do komentarzy. Mam nadzieję, że już wszystko w porządku.Zresztą spróbuję to sprawdzić.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia o poranku!
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWitaj wreszcie trafiłam i chcę zostać tylko jak tu dodać się do obserwatorów ?
OdpowiedzUsuńPoczytałam na pasku bocznym o Was i jestem pełna podziwu że wspaniałą Australię z tym klimatem , potrafiliście zamienić na nasz klimat z zimą na czele .
A z zakupem domu to nie lada wyczyn ja też jestem w gorącej wodzie kąpana więc doskonale Cię rozumiem :)
Myślę że tematów nam do pogaduszek nie zabraknie i witam Was serdecznie w tym blogowym świecie :)
Życzę miłej i spokojnej niedzieli Ilona
Witaj Ilonko! Cieszę się, że wpadłaś do mnie. Tak miło Cię tu powitać! rzeczywiście, lubię podejmować szybkie i odważne decyzje chociaż nieraz kiepsko na tym wyszłam. No ale najważniejsze nie bać się i iść do przodu mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńA teraz zmagam sie z ustawieniami na bloku i coś mi sie wydaje, że pokręciłam tu coś tak bardzo, że odwrócić się nie da...Oj, oj...Zmieniłam w ustawieniach siebie z administratora na autora i klops! Ratunku! Jak to zmienić???
Pozdrowienia od zatroskanej, początkującej blogerki
Ja też na komputerze guzik się znam córka mi tam grzebie więc chyba Ci nie pomogę , ale daj obserwatorów , będę wiedziała jak coś napiszesz :)
UsuńJeszcze podziwiam Cię że taki kawał drogi jechaliście po zielononóżki , ale jak pierwsze maluchy się wykluły to już z górki :)
Z ustawieniami na blogu pomału dochodzę do ładu. Pomógł bardziej niż ja uzdolniony technicznie Cezary. Teraz lecimy na spacer z psem, potem gotowanie obiadu. Spróbuję wieczorem jeszcze coś tu pokombinować.
OdpowiedzUsuńIlonko - dzięki, że wsparłaś dobrym słowem!
Pa!
Ola
Mogę już obserwować Twojego bloga :))
UsuńOch, nareszcie jakiś sukces w poprawianiu ustawień! Może cos jeszcze tu ponaprawiam.
UsuńIlonko! Masz piękną ikonkę w swoim profilu.Co to za ptak?
Witaj Olgo :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam Cię do mnie po odbiór wyróżnienia
Pozdrawiam I Ściskam
Ilona
Dziekuję bardzo Ilonko, muszę tylko wykoncypować jak je sobie wziąć...?!Ty już wiesz żem antytechniczna kobita...
OdpowiedzUsuńŚuper wiersz pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńI ja zasyłam Ci pozdrowionka, Krysiu!:-))
Usuń