A kiedy będzie całkiem ciepło
Rzucimy precz kozaczki
Będziemy mogli znów odetchnąć
Młodości złapać blaski
Rzucimy precz kozaczki
Będziemy mogli znów odetchnąć
Młodości złapać blaski
I iśc za miasto, w tę
zieloność
Widzieć biedronki, mrówki
I czuć gdzieś w sercu dziwną wolność
Zapomnieć stare smutki
I czuć gdzieś w sercu dziwną wolność
Zapomnieć stare smutki
Bo owo ciepło na początku
Ogarnia jak narkotyk
Chętnie pozbawiasz się rozsądku
I frunąć chcesz jak motyl
Chętnie pozbawiasz się rozsądku
I frunąć chcesz jak motyl
I fruniesz, fruniesz tak po
niebie
Promienie masz we włosach
Nareszcie kochasz świat i siebie
Aż ziemia się rusza z posad
Nareszcie kochasz świat i siebie
Aż ziemia się rusza z posad
To wszystko będzie o swej porze
To wszystko Cię otoczy
A wtedy pojmiesz, że znów możesz
Otworzyć ze snu oczy...
A wtedy pojmiesz, że znów możesz
Otworzyć ze snu oczy...
Już niedługo :)) Już czuć to drżenie oczekiwania pod stopami :)
OdpowiedzUsuńTa, tak! Drży ziemia i serce!Byleby sie teraz nie rozchorować, bo o to najłatwiej, gdy człowiek w to ciepło uwierzy i bez czapki na dwór wyleci!:-))
UsuńOch tak... chcę otworzyć ze snu oczy.
OdpowiedzUsuńSerdeczności o poranku.
Otwieramy powolutku, przecieramy je, a przed nami zaczyna się nowy rozdział opowieści tego roku!:-))
UsuńJa jeszcze frunę :)..
OdpowiedzUsuńPrzyjemny to lot Ilonko?:-)
UsuńKurczę, bardzo bym chciała to poczuć, ale nie jestem specjalistką w tej dziedzinie :)
OdpowiedzUsuńWiosna budzi we mnie silny niepokój i jakoś miesza mi w głowie, bynajmniej nie rozkosznie ... :(
Bo wiosna to zawirowanie, zmiana dotychczasowej zastałości, która nie wiadomo na co się obróci. Wiosna to gremialny pęd, a nie zawsze chce sie pędzić w tłumie, czasem milej sie przewrócić samotnie na drugi bok!:-))
UsuńJak milo przeczytac ten zielony i cieply wiersz o dzdzystym poranku w temperaturze ok. 0°. Przymknac oczy i wyobrazic sobie, ze za oknem jest wiosenny swiat.
OdpowiedzUsuńA kiedy znow rozchyli sie powieki, spada sie bolesnie z oblokow marzen na ziemie. Jeszcze nie czas...
Wczoraj, gdy to pisałam, było prawdziwie wiosennie. Ptaszeta szalały ze szczęcia. Słonko grzało policzki. A kury rozbiegły się po ogrodzie w poszukiwaniu zielonej trawki.
UsuńDzisiaj juz trochę mina rzednie na widok deszczu ze śniegiem i zimna. Ale to są już ostatnie podrygi! Nie dajmy sie zasmucić tej zimie, co nieubłaganie przecież przemija!:-)
...wiosnę w powietrzu czuć, wreszcie !:)
OdpowiedzUsuńTak, nareszcie chce sieczlowiekowi na dwór wychodzić! Dzisiaj wprawdzie znowu chłodniej, ale w przyszłym tygodniu ma juz być podobno cieplutko. Hurra!:-)
UsuńHa ha, a u mnie dzisiaj tak samo pięknie jak wczoraj :)
OdpowiedzUsuńSłońce, błękitne niebo, ptaszki śpiewają ...
Żadnego deszczu, śniegu i niech tak już zostanie.
Mogę śmiało oczy otwierać :)
Słoneczne pozdrowienia przesyłam :)))
To jesteś szczęściarą, Mireczko kochana! Przedwiośnie Cię rozpieszcza i pozwala oczy otwierać. Ja dzisiaj nie dość, że z powrotem oczy zamknełam, bo zimno i śnieznie się zrobiło, to jeszcze mnie w krzyzu coś trafiło a więc łażę jak pokraka i śmieję sie z samej siebie!
UsuńTym niemniej dziękuję za słoneczne pozdrowienia, bo mi ich trza, oj, trza!
Całusy przesyłam serdeczne!:-)))
Dzisiaj 1 marca a u nas sypie sniegiem, i pytam sie gdzie ta wiosna i zielonosci:) Ja mam widok z okna na kanadyjskie gesi ktore laza gdzie chca i nie wspomne jakie slady zostawiaja po sobie:(
OdpowiedzUsuńAtaner kochana! U mnie, niestety, to samo! Ta wiosna smieje sie nam w nos i daje nam nauczke, ze nie wolno sie zawczasu cieszyc, bo zawsze może nam jeszcze mina zrzednąć. I zrzedła mi dzisiaj, oj zrzedła! Jeden stopień u mnie tylko! A moje kury, tak jak Twoje gęsi kanadyjskie łaża wszędzie wytrwale i uzyźniają ziemię wszędzie, gdzie juz się trawka odkryła!:-))
UsuńWiosna w lutym nie za dobrze, trzeba byc cierpliwymi, a dziéki temu kilka wierszy jeszcze napisa©- oczywißcie o wioßnie. Coß z klawiaturá nie tak Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż marzec Zofijanko, a więc marcowo, wiosennie sie na świecie pomału robi! I natchnienie można wiosenne złapać do pisania wierszy albo do roboty na dworze.Ale dzisiaj brrrr! Znowu zimowo!
UsuńTwoja klawiatura od przedwiosennych zmian pogody oszalała!
Uściski serdeczne!:-))
Najwidoczniej oszalała- masz rację. O już ustąpiło- pogoda z pewnością się poprawia.
UsuńPoczekamy jeszcze na wiosnę, poczekamy, a tak się ckni...
Serdeczności
Właśnie zobaczyłam w TV prognozę pogody - w przyszłym tygodniu w naszych okolicach będzie nawet 10 stopni! Oby to się spełniło, bo dłuzy się to niemozliwie!:-)
Usuńoj ja się właśnie tak dzisiaj czułam na spacerze, wróciłam do domu to mnie poliki paliły od pierwszych ciepłych promieni słonecznych....cudnieee i mnieee...:)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale Sznupciu! Oby więcej było takich własnie energetycznych dni!
UsuńSerdeczności zasyłam!:-))
U nas też czuć...
OdpowiedzUsuńUściski
Czuć, ale leciuteńko, bo znowu zimnica!
UsuńUsciski gorące!:-))
Trwaj chwilo.
OdpowiedzUsuńTrwaj!:-)
Usuń