Babiniec
wielolistny - ten serdeczny kwiat
Milion
płatków myśli - setki ważnych spraw
Tu
się przeplatają broszki, groszki, cienie
Ze
zwierzeniem gorzkim, najskrytszym marzeniem
Tu
w siostrzanych oczach widać własny lęk
Przestrzenie
przepastne, wspólny śmiech i jęk
Babiniec
serdeczny - babiniec motyli
W
zazdrość uwikłany, kto ma więcej barw
Lecz
tylko on umie nadać sens tej chwili
Nie
jeść, nie spać, myśląc jak naprawić świat
Babiniec
zmęczony zmywa dnia odbłyski
Stadko
spraw koniecznych wpycha w jutra kąt
Czas
już stulić płatki, złożyć do snu listki
I
odpłynąć w niepamięć, w snu spokojny ląd...
...przepiękny wiersz o kobietach, przepiękny!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Myślę że my, kobiety warte jesteśmy wielu wierszy, dobrych słów i codziennych, serdecznych czynów a nie tylko okazjonalnego kwiatka. Chociaż na bezrybiu i rak ryba!
UsuńCieszę sie ,że wiersz Ci sie podoba, Meg!:-))
Czy to cudo na zdjeciu naprawde sie tak nazywa?
OdpowiedzUsuńKwiat, wiersz, wszystko dzisiaj stoi pod znakiem bab.
A czy Cezary zlozyl zyczenia Zuzi i wszystkim kurkom? :))) Bo nie watpie, ze Tobie, Olenko, pogratulowal wraz ze sniadaniem do lozka.
Nie mam pojęcia jak nazywa sie ta kwitnąca roslina na zdjęciu.Fotografowałam niegdyś mnóstwo niezwykłych kwiatów, rosnących w australijskich ogrodach i nie było kogo zapytać o to, co to za cuda.
UsuńA choc oficjalny dzień kobiet minął, to niech nadal trwa w naszych domach. Niech z uczuć serdecznych się rodzi a nie z przymusu dnia. Śniadanka do łózka wczoraj nie było, bo rano długo nic nie jadamy. A potem wspólna kaszka z jabłkami. A Zuzia dostała wielką kość!:-))
Przepiękny ten wiersz,różne rzeczy potrafię zrobić ,ale tak pięknie pisać nie potrafię,a chciałabym.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu Mario! Zaciekawiłaś mnie słowami, że różne rzeczy potrafisz robić. Ciekawa jestem jakie? Chyba wejdę na Twojego bloga, by podpatrzeć!
UsuńPozdrowienia zasyłam!:-))
Nie prowadzę bloga,ale jak chciałabyś popatrzeć to pewne rzeczy są tu: http://www.mamycel.pl/profil/767/mary.cha.cha.html#albumy i tu:http://nk.pl/#profile/9450526
UsuńPozdrawiam i życzę aby wiosna jak najszybciej wygrała zapasy z zimą
Zajrzałam sobie na podane przez Ciebie strony i podziwiałam Twoje talenty artystyczne. Piekne rzeczy potrafisz uczynić swymi zręcznymi rękami! Z tego, co zauważyłam uzywasz papieru i filcu. Pewnie jeszcze innych, tajemnych tworzyw...W każdym razie brawo Marysiu!:-))
UsuńGenialne. Wyjatkowo płodny dzień u Ciebie Olgo.
OdpowiedzUsuńOch, Zofijanko! Gdybym miała publikować na blogu wszystko, co napiszę danego dnia czy tygodnia, to blog by pękł w szwach. Muszę sie temperować i zwolnić tempo!:-))
UsuńJaki świetny wiersz. Jesteś czarodziejką słów:)))Bukiecik groszku pachnącego dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJaskółeczko! Strasznie za groszek pachnący Ci dziekuję!Uwielbiam go i w zeszłym roku pieknie piał sie u mnie po płocie.Wolę takie drobne, lecz silnie pachnace kwiatuszki (maciejka to u mnie numer jeden!), niz wielkie róże czy tulipany.
UsuńBardzo mi miło, że podoba Ci sie ten wiersz o nas, babach!:-))
Witaj Czarodziejko
OdpowiedzUsuńŚliczny wiersz i kwiat w sam raz na zimowe nastroje, bo znowu powróciła zima.
A tak już było pięknie, zaraz się szykuję jade do córki na dwa dni, taki ze mnie latający holender, wcale n=mi sie nie chce wychodzić z domu ale jak mus to mus.
Życzę udanego weekendu, znowu trzeba sanie wyciągać. Buziaczki
Alina
Witaj Alinko! U mnie sniegu, póki co, jeszcze nie ma, ale pewnie na dniach z północy przyjdzie. Az zal, bo już tak ciepło było...
UsuńAle nic to - wiosna jeszcze wróci i zaskoczy nas swymi barwami, ciepłem i radosnym, słonecznym nastrojem. Oby tylko nie zwlekała z nadejściem!
Uściski serdeczne zasyłam!:-))
Witaj mistrzynio nastroju :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo Twoje pisanie, czyta się bardzo przyjemnie, lekko. Nie jestem najlepsza w słowie pisanym ... po prostu mi się podoba i już :)))
Pozdrawiam z przerażliwie wietrznej krainy :(
Czasem zupełnie wystarczy by napisac, czy cos sie nam podoba czy nie. Bo jak nikt nic nie pisze, to jest wielka niewiadoma i czarna dziura!
UsuńDziękuje, ze napisałaś Mireczko!
U mnie nadal nie ma sniegu, ale ochłodziło sie znacznie! O tyle to jest dobre, ze błoto zamarzło i mozna wygodnie i czysto po podwórzu teraz chodzić!
Uściski niedzielne zasyłam!:-))
Olgo, czy to są Twoje nowe wiersze, czy wyciągasz je z archiwum?
OdpowiedzUsuńJestem pod nieustającym wrażeniem twojego talentu!
Różnie jest z tymi wierszami. Przewaznie są aktualne, teraz napisane, ale niekiedy przypomina mi się, że mam coś w swych archiwach w sam raz na swój obecny nastrój albo na jakąś okolicznośc i buch! - zamieszczam to na blogu. I bardzo miło mi wiedzieć, że komuś się to podoba. Dziękuję Aniu za ciepłe słowa!:-))
UsuńCiekawy kwiat jak my.
OdpowiedzUsuńKwiat wymyślony, ale my rzeczywiste!:-)
Usuń