Oto nasze pieski na kuchennych kafelkach odpoczywające, w śpiew swych opiekunów zasłuchane...
Poniżej przedstawiamy Wam balladę o Oli i Czarku przez nas dwoje odśpiewaną. Autorem tekstu jestem ja - Ola, natomiast muzykę stworzyli do spółki kochani moi córka i brat! Natomiast widoczny na filmiku obrazek, to prezent od Pantery, która mam nadzieję dobrze się już czuje i dla polepszenia nastroju ma możliwość posłuchania pienia dwojga wiecznie młodych wędrowców, zwanych zawsze przez nią Kangurkami!:-))*
Poniżej przedstawiamy Wam balladę o Oli i Czarku przez nas dwoje odśpiewaną. Autorem tekstu jestem ja - Ola, natomiast muzykę stworzyli do spółki kochani moi córka i brat! Natomiast widoczny na filmiku obrazek, to prezent od Pantery, która mam nadzieję dobrze się już czuje i dla polepszenia nastroju ma możliwość posłuchania pienia dwojga wiecznie młodych wędrowców, zwanych zawsze przez nią Kangurkami!:-))*
Opowiem Wam bajkę
o dwojgu
Co dawno się
kiedyś spotkali
Nie wierząc, że to możliwe
Po prostu się pokochali
Daleko im było do siebie
Świat cały ich przecież rozdzielał
Pragnęli pod wspólnym być niebem
A więc złączyli swe nieba
Ref:
I teraz na krańcu krańca
Z ufnością witają swój dzień
Nie wierząc, że to możliwe
Po prostu się pokochali
Daleko im było do siebie
Świat cały ich przecież rozdzielał
Pragnęli pod wspólnym być niebem
A więc złączyli swe nieba
Ref:
I teraz na krańcu krańca
Z ufnością witają swój dzień
Ruszają znowu do
tańca
Ich arka bezpieczna we mgle…
Ich arka bezpieczna we mgle…
Tak swojskie,
ciepłe, codzienne
Nadają rytm naszym dniom
Te nasze tańce kuchenne
A z nami pląsa też dom
W kapciach dokoła tańczymy
Odpływa gdzieś cały świat
Mijają nam lata i zimy
A taniec nasz trwa i trwa
Psom pyski się śmieją szelmowsko
Już skaczą do twarzy i dłoni
A koty mruczą beztrosko
Ich magia nasz dom ochroni…
Ref:
I teraz na krańcu krańca
Z ufnością witają swój dzień
Tak swojskie, ciepłe, codzienne
Nadają rytm naszym dniom
Te nasze tańce kuchenne
A z nami pląsa też dom
Nadają rytm naszym dniom
Te nasze tańce kuchenne
A z nami pląsa też dom
W kapciach dokoła tańczymy
Odpływa gdzieś cały świat
Mijają nam lata i zimy
A taniec nasz trwa i trwa
Psom pyski się śmieją szelmowsko
Już skaczą do twarzy i dłoni
A koty mruczą beztrosko
Ich magia nasz dom ochroni…
Ref:
I teraz na krańcu krańca
Z ufnością witają swój dzień
Ruszają znowu do
tańca
Ich arka bezpieczna we mgle…
Ich arka bezpieczna we mgle…
Tak swojskie, ciepłe, codzienne
Nadają rytm naszym dniom
Te nasze tańce kuchenne
A z nami pląsa też dom
Za oknem kóz, kur
gadanie
I przestrzeń
lasów i gór
A tutaj po prostu
nasz taniec
A tutaj cukier i
sól
Z dwóch kubków pachnie
herbata
Z pokoju dobiega
muzyka
Nasz własny
kawałek świata
Nasz swojski zakątek życia
Ref:
I teraz na krańcu
krańca
Z ufnością witają swój dzień
Ruszają znowu do
tańca
Ich arka bezpieczna we mgle…
Ich arka bezpieczna we mgle…
Tak swojskie,
ciepłe, codzienne
Nadają rytm
naszym dniom
Te nasze tańce
kuchenne
A z nami pląsa
też dom
I płynie w dal
nasza arka
Rytm serc jej
nadaje kurs
Opowieść Oli i
Czarka
Historia
złączonych dusz
Ref:
I teraz na krańcu
krańca
Z ufnością witają swój dzień
Ruszają znowu do
tańca
Ich arka bezpieczna we mgle…
Ich arka bezpieczna we mgle…
Tak swojskie,
ciepłe, codzienne
Nadają rytm
naszym dniom
Te nasze tańce
kuchenne
A z nami pląsa
też dom
Serdecznie dziękujemy za wysłuchanie naszego duetu i przepraszamy za niską jakość nagrania!:-))
Serdecznie dziękujemy za wysłuchanie naszego duetu i przepraszamy za niską jakość nagrania!:-))
odsłuchałam Waszą wspólną pieśń i jestem wzruszona! Niech trwa i trwa i trwa Wasz wspólny taniec...
OdpowiedzUsuńJesteście piękni w swojej miłości
i Wasza Arka jest wspaniała i prawdziwa! Takiej prawdziwości jest teraz za mało!
Tulę z całą serdecznością jaką tylko posiadam :*************
Kiedyś już na tym blogu zaspiewałam a wiec już się nie wstydzę spiewać znowu a Czarka namówiłam i też zadowolony. Dobrze jest razem śpiewać, to jest takie uskrzydlajace uczucie. Dobrze jest w zgodzie i miłości zyc i dzielić się tym, co się ma z bliskimi, przyjaznymi ludźmi! A tu połowa rodziny była zaangażowana w tworzenie powyższej piosenki.
UsuńCieszymy sie niezmiernie Emko, ze podobało Ci się nasze śpiewanie. Dziękujemy za zyczliwe, szczere słowa!:-))***
Podpisuję się pod słowami Emki! Jestem zachwycona! Bądźcie zawsze szczęśliwi!
OdpowiedzUsuńDziękujemy z całego serca, Basieńko droga!:-))*
UsuńBardzo miło było wysłuchać Waszych głosów i bajki o Was. Serdeczności. Marysia
OdpowiedzUsuńFajnie, ze na blogu mozna wstawiać filmiki. Dzięki nim mozna przekazać trochę zywej, słyszalnej i widzialnej prawdy o sobie.
UsuńDziękujemy za miłe słowa i serdecznie pozdrawiamy Cię, Marysiu!:-)*
Odsluchalam z mokrymi oczami, tak milo Was slyszec.
OdpowiedzUsuńNiech ta Wasza Arka plynie zawsze ze szczesliwym pradem ♥♥♥
Kiedyś ktoś ze znajomych blogowych powiedział mi, że są tacy którzy powątpiewaja w istnienie jakiegoś "Cezarego". Bo pewnie to ja mam rozdwojenie jaźni i sama wszystko tworze, wcielajac sie czasem w jakas męska częśc mego ego! No czego to ludzie nie wymysla. Szok, nieprawdaż? A ta piosenka jest chyba zywym dowodem na to, że istniejemy jako para i dobrze sie mamy. Jednoczesnie na dwa głowy spiewać bym raczje nie umiała a gdyby taka umiejętnosc była mi dana to bym w jakimś telewizyjnym show wystapiła i gruba kase zbiła. He, he!
UsuńŚciskamy Cię serdecznie, Star droga nasza Przyjaciółko i dziekujemy za twoje ciepł uczucia! A nasza Arka płynie i mamy nadzieje, ze jeszcze długo sobie będzie płynąc z prądem marzeń i spełnień:-))♥♥♥
Eeee teraz moze powstac nowa wersja, ze to Jacus z Toba w duecie spiewal:))))))))
UsuńLudzie naprawde mnie ciagle zaskakuja, szkoda, ze czesto w taki negatywny sposob... ot zycie.
♥♥♥
Jacus to taka zdolniacha, ze i zaspiewa jak bedzie trzeba. Ale z ukochaną swą Zuzia w duecie. Do księzyca! Uuuuuu!!!:-)))♥♥♥
UsuńCiepło i wzruszająco. W Waszych głosach słychać miłość. Bądźcie szcześliwi.
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło, ze tak pozytywnie odebrałas ten nasz wspólny śpiew. Dziękujemy serdecznie, Julito za Twe dobre słowa!:-)*
UsuńPrzesympatyczne:)) Niech taniec wciąż trwa:)
OdpowiedzUsuńW koncu zycie to taniec, nieprawdaż? Muzyka różne nastroje w nim tworzy i rózne rytmy - pogodne i smutne, zywe i powolne. Najwazniejsze, byleby zawsze tańczyc szczerze, zgodnie, innych w tańcu nie przydeptujac, a przeciwnie - ręce podajac i do wspólnego tańca zapraszając
UsuńDziękujemy za ciepł słowa i pozdrawiamy serdecznie, Arteńko!:-)*
Fajnie słyszeć Wasze głosy. Tekst jest wzruszający, ale melodia dość smutna...
OdpowiedzUsuńTo fajnie, ze fajnie, Aniu!:-) Cieszy nas wspólne spiewanie, uskrzydla, napełnia dobrym nastrojem na resztę dnia. A melodia jest balladowa, nostalgiczno-refleksyjna. Jak wiele zamysleń i chwil w zyciu. Wiekszosc ballad zresztą ma taki rytm i nastrój. Natomiast tekst jest dość radosny, wiec razem to wszystko sie łączy w jedna, prawdziwą całosć.
UsuńDziekujemy za zyzliwosć i pozdrawiamy Cię serdecznie, Aniu!:-)*
No i fajnie :))) Pięknie :) ... Zuzia z Jacusiem tak blisko siebie :)
OdpowiedzUsuńZuzia z Jacusiem prawie jak Ola z Czarkiem!:-))
UsuńEwuś! Dziekujemy i pozdrawiamy gorąco!:-)
Ale sie usmiecham !!a Czarek to napewno wybijal rytm !Brawo ,brawo pozdrawiam anonimowa p.GOSIA SCISKAM LAPKI tradycyjnie
OdpowiedzUsuńA nie! Jam to rytm wybijała, żałując, że jakowegoś bębenka nie posiadam albo umiejętności gry na instrumencie. Może jeszcze się kiedys naucze? Wszak zycie trwa i taniec i spiew. A więc wszystko jest mozliwe!
UsuńŚciskamy serdecznie Twoje łąpki, życzliwa nam Gosiu!:-)
Ile w tym ciepła, radości , miłości.i spokoju.....Niech trwa!!!!i trwa i trwa!!!
OdpowiedzUsuńI my niczego innego nie pragniemy, by to trwało. Codzienny taniec zycia pełen szczerych uczuć, w otoczeniu kochanych istot, to jest najwazniejsze.
UsuńDziekujemy za Twe serdeczne słowa Jolu i pozdrawiamy Cię gorąco, wszystkiego dobrego życząc!:-))*
piękna miłość :) niech trwa i trwa!! i wzrusza jak teraz :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękujemy, Elajoz a Twój ciepły, szczery odbiór naszego wspólnego spiewania. I za życzenia oczywiscie też.
UsuńUsmiech zyczliwy o poranku zasyłamy!:-)*
Pięknie, po prostu pięknie. Olga ależ Ty masz anielski głos :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spiewać i czasem udaje mi się Czarka do wspólnego spiewu namówić. Dobrze jest duzo rzeczy robic razem. To "razem" to sens wszystkiego.
UsuńBardzo dziekuję za miłe słowa o moim spiewaniu.
Pozdrawiamy Cie serdecznie Grażynko i Twego partnera do tańca, rzecz jasna, też!:-)*
Piękny masz głos, Olu - już kiedyś chyba to napisałam, ale się powtórzę :)
OdpowiedzUsuńNiech więc trwa :)))
Głos, to chyba jedyna rzecz, która sie we mnie nie starzeje. Ciekawa jestem, kiedy sie to zmieni? A może jak się duzo spiewa, to sie nigdy nie zmienia? A jak sie duzo tańczy, to i taniec wciaz jakoś wychodzi? Niech to trwa zatem!
UsuńSerdecznie dziękujemy za Twoją zyczliwą obecność, Lidusiu!:-)))
Tak jest z tym głosem, jak piszesz, Olu. Trzeba go ćwiczyć, to wtedy można uniknąć drżenia i piszczenia w późniejszym wieku - tak nam na zajęciach z emisji głosu mówili przynajmniej.
UsuńNiech trwa zatem :*
No to będę spiewać Lidusiu, póki sie da, O ile zdrowie i nastrój pozwolą.Bo przeciez czasem człowiekowi całkiem nie do spiewu.
UsuńŚciskam Cie serdecznie!:-)*
Nostalgicznie brzmicie. Fajnie, że zgodnie, że razem.
OdpowiedzUsuńOlu, masz śliczny głos!
Staram sie często namawiać Czarka do spiewania, bo tak jak i taniec, obojgu nam sprawia śpiew dużą przyjemnosc (chociaz on przed nagraniem tego i ipublikowaniem bronił się jak lew, ale w końcu poległ w serdecznej walce ze swoją lwicą!:-)
UsuńDziekujemy Gosiu za to, ze wysłuchałaś i podzieliłaś się swoja życzliwą opinią.
Pozdrawiamy ciepło o poranku!:-)*
Czytam Wasze posty od jakiegoś czasu. Nigdy nie komentowałam, ale dzisiaj po wysłuchaniu ballady stwierdziłam, że "muszę inaczej się uduszę" ze wzruszenia.
OdpowiedzUsuńBiją od Was potężne pokłady miłości, ciepła, szczerości, wzajemnego szacunku, szczęścia i radości, co nie jest obecnie często spotykane. Podtrzymujcie ten stan przez kolejne lata.
regian
Witaj serdecznie Regian! I bardzo dobrze, że się odezwałaś. Sprawiłaś nam ogromną przyjemnośc swoimi słowami. I też sie wzruszyliśmy.
UsuńDziekujemy Ci z całego serca i zapraszamy do dalszych odwiedzin oraz komentowania na naszym blogu "Pod tym samym niebem"!:-))*
Ile ciepła w Twoim głosie Oleńko, ile miłości w Was. Niech arka płynie przez długie, długie lata w zdrowiu i miłości.
OdpowiedzUsuńSerdecznie tego życzy Ania
Skoro blog daje taką mozliwosc techniczną, by publikować na nim filmiki, to z niej korzystamy, dzieląc sie w ten sposób bardziej swoja prawdziwościa, uczuciami.
UsuńBardzo sie cieszymy z tak pozytywnego odbioru naszego spiewania. Czyli warto było się odważyć!
Dziękujemy i serdecznie Cię Aniu pozdrawiamy!:-))*
Ależ się wzruszyłam...
OdpowiedzUsuńPiękne... :)!
Tak, naprawdę?! Och, to cudownie! Dziekujemy z całego serca, kochana Lucynko!:-))*
Usuń:)... To ja dziękuję.
Usuńmiła niespodzianka dla gości :)
OdpowiedzUsuńi dla Panterki też...
Usuń:)
No, mam nadzieje, że tak własnie jest!:-))
UsuńRazem jest najfajniejsze. :) Refren bardzo się mnie podoba. Obydwa głosy harmonijnie brzmią. Kobiecy delikatny a męski głęboki. :)
OdpowiedzUsuń♥
Oboje pieknie dziękujemy Elusiu za wysłuchanie i za dobre słowa!:-))♥
Usuń"...Gdzie słyszysz śpiew, tam wejdź, tam dobre serce mają. Żli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają..."
OdpowiedzUsuńCytat piekny, ale czy to prawda? (Wybacz mi głupie skojarzenie, ale od razu mi się przypominaja jacys esesmani ,co w domku spiewali z zonką i dzieciakami a potem w "pracy" byli jacy byli).
UsuńAle my tacy sami w pracy i poza pracą. Zwyczajni, prości i naturze bliscy.
Pozdrawiamy Cię serdecznie, Andziu i dziękujemy za odwiedziny!:-))*
Cudnie Was uslyszec:) Macie bardzo cieple i przyjemne glosy, dobrze, ze udalo Ci sie przekonac Cezarego do opublikowania utworu na blogu.
OdpowiedzUsuńZuzia z Jacusiem to juz kumple na calego - usciski:)
Zaszaleliśmy i tyle! Ale warto czasem pozbyć sie okowów bezsensownego wstydu i po prostu iśc za głosem serca!Skoro mozna pokazać kawałek zywych nas na blogu, to czemu nie. W końcu głosy są jakimś odbiciem duszy!
UsuńAtaner! Cieszymy sie bardzo, ze Ci sie spodobał nasz śpiew!
A Zuzia z jacusiem wprost nierozłączni!
Ściskamy i usmiech do Hameryki zasyłamy serdeczny!:-))*
Jestem wzruszona....
OdpowiedzUsuńMogę słyszeć Wasze głosy wspólnie śpiewające Waszą pieśń... cudnie :)
Skoro powstała melodia do mojego tekstu ,to koniecznie trzeba było zaprezentować gotową pieśń. Fajnie sie nam razem śpiewało i cieszymy się, że nasza piosenka spotkała sie z tak sympatycznym odbiorem. Dziękujemy z całego serca i usciski zasyłamy Ci Sylwio!:-))*
UsuńPiękny Duecie Trwaj!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego dla Was Kochani!!
Serdecznie dziękujemy Basiu za Twe życzliwe słowa i miłe życzenia!
UsuńUściski gorące (chociaż deszczowe) zasyłamy!:-))*
We wspólnym śpiewaniu jest niezwykła moc! Oleńko masz taki delikatny dziewczęcy głos ...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się Wasz duet podobał. Bardzo często, czytając Twoje wiersze, słyszę je jako piosenki, no i jest!
Buziaki serdeczne!
Śpiew daje mi dużo radosci, jest wyrazem wolności, pozwala wyrzucic z siebie emocje, pomaga mocniej cos przezyć (bo lubie też piosenki powazne, nostalgiczne). A jesli jeszcze śpiewa sie razem to wszystkie te odczucia są wzmocnione, bo jest cudowna, jednoczesna wspólnota przezywania.
UsuńA moje wiersze rzeczywiscie w większosci mogłyby byc piosenkami, bo są rymowane i dosć rytmiczne. Żałuję nieraz, ze nie umiem komponować ani grać na gitarze. Bardzo by sie to przydało.
Dziekujęmy Ci Madziu za serdeczne słowa. I usciski gorące zasyłamy z zachmuroznego i mokrego (nareszcie!) Podkarpacia!:-))*
Dużo radosci w tym co oboje z rodziną czynicie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI my pozdrawiamy Cię serdecznie, Krysiu!:-)
Usuń