Patrzę sobie w
mój ogródek – cóż mnie świat obchodzi?
Sąsiad zmienia dach i rynny, nowym płotem grodzi
Niechby w oczy mi się nie pchał wraz z całym dobytkiem
Niechby biedę swoją klepał, tak jak my tu wszytkie
Sąsiad zmienia dach i rynny, nowym płotem grodzi
Niechby w oczy mi się nie pchał wraz z całym dobytkiem
Niechby biedę swoją klepał, tak jak my tu wszytkie
Wierzę tylko w
moją michę – w kartofle z kapustą
Niechta inni żrą spagettii – dziwię się ich gustom
Niech latają samolotem, plotą farmazony
Ja na swoim będę siedział, zaciągnę zasłony
Niechta inni żrą spagettii – dziwię się ich gustom
Niech latają samolotem, plotą farmazony
Ja na swoim będę siedział, zaciągnę zasłony
Niech nie patrzą
na mnie cudze – co tu łażą wszędzie
Wszystko robię po swojemu – tak było i będzie
Niech przetoczą się epoki – tu się nic nie zmieni
Pełna flaszka, ziemniak, krzyżyk i parę kamieni
Wszystko robię po swojemu – tak było i będzie
Niech przetoczą się epoki – tu się nic nie zmieni
Pełna flaszka, ziemniak, krzyżyk i parę kamieni
Każdy miejsce ma
na ziemi, niechaj go pilnuje
Tak jak ja – porządny człowiek – gadam tak, jak czuję
Wieczór idzie, w wiadomościach klepią wciąż to samo
Jakieś wojny, dzikie tłumy – grzeszyli, to mają!
Tak jak ja – porządny człowiek – gadam tak, jak czuję
Wieczór idzie, w wiadomościach klepią wciąż to samo
Jakieś wojny, dzikie tłumy – grzeszyli, to mają!
Tylko kąt mój
mnie obchodzi, wszystko z dala obce
Każdy siedzieć ma u siebie, nie jak błędne owce
Pchać się ludziom do obejścia i zakłócać spokój
Łazić, mącić i naciągać, być wciąż solą w oku
Każdy siedzieć ma u siebie, nie jak błędne owce
Pchać się ludziom do obejścia i zakłócać spokój
Łazić, mącić i naciągać, być wciąż solą w oku
Durne Niemce i
Angliki wnet się doigrają
Czarne wszystko im rozkradną, ziemię rozdeptają
W każdej dziurze się zalęgną – jak drożdże urosną
Trza je wytruć albo lepiej - wywieźć wreszcie w kosmos
Czarne wszystko im rozkradną, ziemię rozdeptają
W każdej dziurze się zalęgną – jak drożdże urosną
Trza je wytruć albo lepiej - wywieźć wreszcie w kosmos
Władcy, wodze,
dyktatorzy – usuńcie szarańczę
Tak, jak zawsze robiliście – cackać się przestańcie
Żeby człek, jak ja poczciwy mógł żyć dawnym rytmem
Pojeść, popić i pośpiewać, pomacać kobitkę
Tak, jak zawsze robiliście – cackać się przestańcie
Żeby człek, jak ja poczciwy mógł żyć dawnym rytmem
Pojeść, popić i pośpiewać, pomacać kobitkę
Dać na tacę
księdzu grosza, skłonić się wójtowi
Pole obsiać, donos złożyć, drzewo przysposobić
Worek śmieci hen do lasu wywieźć – nikt nie widzi
Legnąć sobie, beknąć, pierdnąć, nie ma co się wstydzić
Pole obsiać, donos złożyć, drzewo przysposobić
Worek śmieci hen do lasu wywieźć – nikt nie widzi
Legnąć sobie, beknąć, pierdnąć, nie ma co się wstydzić
Fajny serial se
obejrzeć, bawić się pilotem
Z boku na bok się przewrócić i na wznak też potem
Wreszcie zasnąć, tak jest dobrze, więcej nie trza wcale
Idźta, idźta spać ludziska, nie marudźcie stale…
Z boku na bok się przewrócić i na wznak też potem
Wreszcie zasnąć, tak jest dobrze, więcej nie trza wcale
Idźta, idźta spać ludziska, nie marudźcie stale…
* fotografie zrobione na terenie skansenu w Sanoku
Taaa... nic dodac, nic ujac - Polakow portret wlasny.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy, Olenko, snij pieknie na dowolnie wybranym boku. :))**
I tacy bywają - niestety, wcale nierzadko.
UsuńCoś kiepsko mi się ostatnio spi....
Dobrej nocy i dnia, w ogóle dobra wszelkiego, zyczę Ci Aniu!***
Ależ wspaniały wiersz oddaje oj oddaje polskość. :))
OdpowiedzUsuńOluś kochana ♥
Dzięki Eluś kochana. Czasem chce mi sie napisać cos mocniej!:-))♥
UsuńF a n t a s t y c z n e!!!
OdpowiedzUsuńKapitalnie opisana ksenofobia, mentalność zaściankowa, ciasny, jednotorowy umysł, niezdolny do otwarcia się i zmiany poglądów.
Znam bardzo wielu takich Polaków, znam dwie rodziny niemieckie i bardzo prymitywnego angielskiego męża mojej cioci.
Ale tak poza wszystkim, kwestia napływu uchodźców, jest naprawdę trudnym problemem...
Dzięki, Madziu kochana! Tak mi sie nazbierało i wylało wierszem. Śmieszno-gorzko-rozpaczliwym. Tak, to nie tylko Polaków dotyczy. A co do uchodźców mam bardzo podzielone uczucia. I żal i strach. To ludzie, jak my, ale jednoczesnie tak inni, tak nieprzewidywalni...Nie da sie pozostać obojętną wobec tego wszystkiego, co sie na świecie dzieje.Nie da sie zamknąc i odciać w swojej małej arce...
UsuńNo! Satyra na leniwych chłopów :)
OdpowiedzUsuńNo tak Aniu, chyba satyra - niekoniecznie na leniwych, ale na ksenofobicznych i pełnych hipokryzji na pewno!:-)
UsuńLeniwych umysłowo i moralnie - powiedziałabym. I oczywiście niekoniecznie chłopów...
UsuńTaką mentalnością moga "poszczycić się" i miastowi i wiejscy, ci bywali w świecie i ci, co nigdy nosa poza swój mały światek nie wystawili...
UsuńTrudny temat podjęłaś, ale warto!
OdpowiedzUsuńNie da sie uciec przed pewnymi tematami. Zewsząd płyną rózne wiadomości. Tyle opinii, ile ludzi. Tyle emocji a na dnie niepewnosć i wyrzuty sumienia a nade wszystko lęk...
UsuńWitajcie ponownie ,,jaworowi ludzie,, fantastycznie ujeto nasze zachowania nic dodać nic ująć , życie jak mówia moje dzieci pozdrawiam trejtka . Już nie boli?
OdpowiedzUsuńWitaj Trejtko! Nie już nie boli kręgosłup. Teraz w głowie coś łupie i śpi sie kiepsko. Oj, nawał róznych wiadomosci i emocji, czy ki pieron?
UsuńUściski serdeczne zasyłamy!:-))
Rozumiem tę analogię. Lecz jak to wszystko ogarnąć...
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że nie da sie ogarnąć. Za duzo niepokojów, sprzecznych uczuć, poplątanych mysli...Oj, przydałoby sie mieć taki chłopski, mocny rozum i przynajmniej spać spokojnie...
UsuńGorzkie... ale jakże prawdziwe, niestety...
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie, Oleńko ;)
Bywają i tacy osobnicy - i to nie tylko na wsi przeciez.A moze to dzięki takich osobnikom Polska przetrwała w jako takiej jednolitosci i w poszanowaniu tradycji? Gdzieś sie zawsze zaczyna toczyc pierwszy kamyk, który prowadzi do upadku. Moze gdyby chłopi nie zaczęli zyta kosic kosą, jak w "Konopielce", to by do dzisiaj spokój na swiecie był?!:-))
UsuńWłaśnie przeczytałam ostatni post Pantery. Mam nadzieję, że to nie tylko dlatego mam takie skojarzenia, jakie mam... Ale powtórzę za Erratą: "Rozumiem tę analogię. Lecz jak to wszystko ogarnąć..."
OdpowiedzUsuńWiersz dobrze napisany. A chata ze zdjęcia piękna bardzo.
Na róznych blogach przewija sie temat uchodźców ostatnio.Wszystkich nas to dotyczy i dotyka. Nie wiadomo jak ten temat ugryźć. Nie ucieknie sie przed nim. Nie schowa głowy w piasek. Nei zagłuszy serialami i samogonkiem czy najlepszym nawet szampanem...
UsuńLubie pisac i takie wiersze. Człowiek ma w sobie wiele emocji. Niektóre można wyrazic tylko mocno i dosadnie.
Tak Ninko, chata przesliczna. Bylismy w skansenie w Saniku na poczatku lipca. Wspaniałę miejsce. Powinnam napisac o tym posta, ale jakos nie miałam do tej pory nastroju i koncepcji.
Swojsko uroczo!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach czy w wierszu?:-))
UsuńTrafne, a w ostatnich latach zrobiono wiele, żeby ten stan pogłębić i ludzi bardziej odmóżdżyć. Z sukcesem, niestety.
OdpowiedzUsuńTylko, a propos zwrotki o czarnych - tu się, niestety nie zgadzam. Może nie w kosmos, bez przesady, ale .... swoje zdanie na ten temat napisałam u Elki i Panterki.
Rózni bywają ludzie - na wsi, w mieście, w Polsce i w każdym kraju. Ksenofobiczna mentalnośc, hipokryzja, filozofia Kalego itp. Jakie to znane i częste.
UsuńA co z tymi czarnymi...? Nie wiem. i żal mi ich i boję się ich. Coś zrobić trzeba. Nei da sie schować głowy w piasek. jakkolwiek byśmy nie postapili zawsze będą jakieś przykre nastepstwa. Co zrobić, by były jak najmniejsze? I na dodatek by nie miec wyrzutów sumienia oraz poczucia zagrożenia. Muzułmański Iran bardzo pomagał Polakom, a głownie polskim dzieciom w czasie II w. światowej...
Nie mam pojęcia, co zrobić, bo odnoszę wrażenie, że od nas nic nie zalezy w tym temacie.
UsuńSpokojnych snów, Olu :***
Tak, na razie od nas, obywateli nic nie zalezy, ale zależnie od rozwoju wypadków zależeć będzie na pewno wiecej.Konsekwencje decyzji wierchuszki - jakiekolwiek by one nie były - my poniesiemy na swoich barkach.
UsuńDobrego dnia, Lidko!***
:)
OdpowiedzUsuń!:)*
Usuńwierzę tylko w swoją michę - w kartofle z kapustą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ♥
To prawie jak Arnold Boczek - jeden z głownych bohaterów serialu "Świat według Kiepskich!:-))
UsuńPozdrawiam i ja Emko bardzo serdecznie!:-)♥
Wspaniały wiersz - masz do tego wielki talent! A co do "swojskości" - jest to moje życie! :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńZ jakimś kawałkiem tej swojskości każdy ma do czynienia na codzien. Mamy ją w sobie, mamy wokół. To w pewnym sensie nasza tarcza ochronna przed przerażającymi nas zmianami.
UsuńPozdrawiam!:-)
Jak wielu jeszcze takich nas chodzi po naszej ziemi. Bardzo ładnie namalowałaś portret Oleńko, czytając widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdeczności zostawiam.
Oj, zgryźliwy to portret!
UsuńI ja pozdrawiam Cię serdecznie, Alinko!:-))
zdjęcia urocze. A wiersz daje do myślenia. Marny ten obraz Polaków, oj marny
OdpowiedzUsuńLubię zdjęcia w sepii a obiekty tych zdjec aż sie prosiły o takie fotograficzne postarzenie. A wiersz...Czasem i tak chce sie napisać!:-)
UsuńOluś wpadła a moje łapska książka pod tytułem Szariat. Olu tam nie ma komu współczuć, to kobiety rodzą dzieci, to kobiety w pierwszych latach życia je kształtują. Syn jest ich całym światem, na piedestale, potem zasuwa do szkoły koranicznej a tam już mu mózg wypiorą. I tak miliony uważają że niewierni mają im służyć a kobiety niewiernych to ich seksualne niewolnice.
OdpowiedzUsuńEch to są tematy które dotykają cały świat w tej chwili i nie ma co chować głowy w piasek, bo kuper wypięty przyjmie oklaski.
Raz jeszcze przeczytałam wiersz i wiesz? Dalej uważam że jest świetny, no jak napisała Ania to polaków portret własny.
U nas pada i zimno i powiedz czy to nie przesada? Najpierw katowanie gorącem ale teraz hartowanie zimnem, stal ma z nas wyrosnąć czy coś? :))
Wiesz? ♥ no pewnie że wiesz :)
Ja Elusiu tez mam bardzo ambiwalentne uczucia w stosunku do kwestii uchodźców. Wiem jedno - na pewno nie wolno ich wszystkich wrzucać do jednego worka. Są wśród nich bowiem ludzie tacy sami, jak my. Mocno czujący i bojący sie o swój los (gdy o nich mysle, to przypominają mi sie od razu moje australijskie kolezanki - muzułmanki). Sa też agresywni, chamscy, bezczelni i po prostu niebezpieczni osobnicy. Bardzo trudny to problem.
UsuńU nas pogoda podobna jak u Ciebie. Deszczu wciaz mało, chociaż codziennie roche kapie, ale to wciaz kropla w morzu. Obyśmy sie nie poprzeziebiali od tej zimnicy!
Ściskam Cie serdecznie kochana! I wiem i Ty też wiesz!:-)♥
Ta jakie to polskie i jakie katolickie.Tylko my i nikt więcej się nie liczy reszta może spadać jak mówią sąsiedzi.
OdpowiedzUsuńTak, paskudni jesteśmy, ale jednocześnie te ksenofobiczne cechy w jakis sposób uchraniają nas przed zalewem uchodźców, przed realnym zagrożeniem ze strony terrorystów.
Usuń