Niekiedy
nastaje ta pora bez wiersza
Ale to nie pustka, lecz pełni aksamit
Bo między słowami życie się umieszcza
Oddycha głęboko prozą, uczuciami
Ale to nie pustka, lecz pełni aksamit
Bo między słowami życie się umieszcza
Oddycha głęboko prozą, uczuciami
Niewypowiedziane bywa najcenniejsze
Bo ma swoje światło i spokojność
swoją
Nie dla igrzysk wszystko a więc milczą wiersze
I grzeją się w milczeniu, które im ostoją
Nie dla igrzysk wszystko a więc milczą wiersze
I grzeją się w milczeniu, które im ostoją
Zapada na chwilę cisza bez pisania
Gdy zdarza się wiele, słowa niepochwytne
Dreptanie codzienne nie łaknie nazwania
A życie się toczy tak proste i zwykłe
Dreptanie codzienne nie łaknie nazwania
A życie się toczy tak proste i zwykłe
Tak dużo w nim kroków, zmęczenia i westchnień
Czasu zgonionego, ciepłych chwil wzruszenia
Dłoni na podołku, gdy przysiadam wreszcie
Sierpień migotliwy, nie do pochwycenia
Wtulam się w międzysłowie, w to
półmgliste trwanie
I wsłuchuję w myśli łagodne bębnienie
W chmury się wpatruję, w uczuć falowanie
Oddycham pełną piersią i idę przed siebie...
I wsłuchuję w myśli łagodne bębnienie
W chmury się wpatruję, w uczuć falowanie
Oddycham pełną piersią i idę przed siebie...
To, co innych mierzi, zmeczeniem napawa,
OdpowiedzUsuńpowszednie czynnosci, znane do znudzenia,
gdy pot przelewaja w swych wiejskich enklawach,
staje sie motorem Twojego natchnienia.
Z deszczu, zimna, blota - tworzysz poematy,
slonce mimochodem samo rymy sklada,
slowa jako malwy zasiedla rabaty,
w uszach pozostanie swierszczy jeremiada.
Widziec wszedzie piekno - rzadkie to talenta,
ubrac piekno w slowa - jeszcze rzadsze przecie.
Trafne rymy warto sobie zapamietac,
by z piesnia na ustach wedrowac po swiecie...
A tak mi sie jakos ulozylo... Moze nie powinnam, bo w koncu gdzie mi do Ciebie, Olenko, ale nie moglam sie powstrzymac.
Buziaczki! :***
No i szczeka mi opadła!!! I kto tu ma talenta, i to takie niepoznane, w kąciku drzemiace i z nagła sie ujawniające???!
UsuńAniu - jesteś niesamowita! To prawie jakis hymn pochwalny na moją cześc! I ciesze sie i wstydze jednoczesnie czytajac tak piekne słowa...A przecież mój wiersz o trwaniu w spokojnym, pełnym dziania milczeniu. Tymczasem słowo znowu tryumfuje!
Ale dziękuję Ci kochana! Fajnie, ześ sobie porymowała. To taka niewinna przyjemnosc, prawda? Wprawdzie świat wysmiewa sie dzis z rytmów i rymów, ale skoro są tacy, którzy to lubia i którym to sprawia frajde, to nie ma co sie przejmować i po prostu rymować. No chyba, ze akurat człowiek ma inne rzeczy do roboty a może dokucza weny brak, czy ochoty.
Anusiu!
Całusów przesyłam siarczystych miliony
I składam z podziwem najnizsze ukłony!:-))***
Aleście se popoetykowały. :)
UsuńTo własnie to, co tygrysy lubia najbardziej!:-))
UsuńI ja Cię podziwiam
OdpowiedzUsuńchoć rymów unikam
sercem cię ogarniam
tęsknotą przenikam:-)
Ale rymowanie też Ci sie udaje
UsuńBo to jak śpiewanie, czy upojny taniec
Może czasem trzeba tak zatańczyc słowem
By oddalic prozę i rozjaśnić głowę?
Czasem trudno czas znaleźć pośród szumu zdarzeń
Ty jednak odwiedzasz mnie miła Basieńko
Ja uśmiecham się czytając Twoje komentarze
W sercu tak swojsko, rodzinie i miękko...!:-))
Śliczne wszystkie wiersze :)! Zachwycam się :)...!
OdpowiedzUsuńW pewien sposób natchnełaś mnie Abi do napisania tego wiersza. Dzis zastanawiałam sie nad znaczeniem tytułu Twego bloga i zrozumiałam, ze milczenie zawiera w sobie skarby nieprzebrane a dzieje sie w nim czasem znacznie więcej, niz w mówieniu.A człowiek ma potrzebę milczenia, by nabrać siły przed dzianiem albo by zrozumieć coś, co zwykle zakłóca mówieniem.
UsuńCiesze się, że podobają Ci sie moje wiersze. Cenie sobie Twoją opinię Abi i dziękuję za nią z całego serca!:-))
Tak czułam, że mam w tym swój mały udział... Nawet pomyślałam, że wiersz jakby zadedykowany dla mnie :D... :)...
Usuń:).. W Twoich wierszach jest coś na wskroś prawdziwego... no i melodia :).
Bo tak to jest, ze myśli i uczucia krążą miedzy blogami i ich autorami, inspirując sie wzajemnie, zaciekawiając czymś szczególnie. Pamiętam, pisałaś jakis czas temu o swojej przerwie w pisaniu, o źródle, które zanikło. A tymczasem nawet takie wyschłe na pozór źrodło moze być inspiracja. A poza tym to źródełko nigdy na dobre nie wysycha. Ono tylko odpoczywa, sił nabiera i czeka aż fala wezbrana zamieni go w wielki, niepowstrzymany potok, który ma swoją melodię i nową moc.
UsuńCiepłe mysli Ci zasyłam Abi!***
Ech.... jak zawsze.... bardzo wzruszające i.... no w końcu wydaj ten tomik, te opowiadania, te wiersze, bo mi się już chce mieć to w jednej pozycji i pod ręką.
OdpowiedzUsuńTrwając zbyt długo między słowami, można się zagubić, ale Tobie to nie grozi.
Pozdrowienia z cieszyńskiej :)
Jaskółeczko! Wszak wiersze rymowane są w złym tonie i w ogóle passe! Tak wiec zostaje mi tylko skrobanie ich w zeszycie oraz ujawnianie od czasu do czasu na blogowych łamach, gdzie o dziwo znajduję czasami kiloro ich entuzjastów.
UsuńMiedzy słowami jest ogromna przestrzeń, którą oswaja się i mebluje sie myslami raz dzianiem. Mozna tu nabrac oddechu przed nowym mówieniem czy pisaniem. Można sobie przewartosciować pewne rzeczy.
Pozdrowienia serdeczne zasyłam i ciepłę myśli dla wrażliwej Cieszynianki!:-))
Niesamowite! Wiersze rymowane są passe???????Komuś trochę się pomyrdało. A poza tym... teraz passe ( nie do wiary) ale za chwilę będą na topie. A w ogóle kto tę wierszową modę dyktuje? Ja nie mówię o "częstochowie", Ty jej nie tworzysz. Ja jestem optymistką i wierzę, że doczekam tomiku z dedykacją:)
UsuńDzisiaj mokre poburzowe cieple myśli na Pogórze zasyłam:)
Nie wiem, kto dyktuje, ale dyktuje. Pewnie tygodniki literackie przyjmujące od czytelników poezję ich autorstwa z góry zaznaczają, że nie może być rymowana. Ciekawam, jakby sobie w dzisiejszych czasach radzili Mickiewicz, Brzechwa, Jasnorzewska-Pawlikowska? A moze to jest tak, ze prawdziwy talent zawsze sie obroni a ci posledniejsi moga sobie narzekając do szuflady pisać ile tylko dusza zapragnie?!
UsuńEch, u mnie tez pada. Strasznie mokre to lato.Zeszłego roku narzekałam na susze, ale z dwojga złego była chyba lepsza.
Pozdrawiam Cię z sympatią Jaskółko!:-))
Mowa jest srebrem a milczenie złotem... trochę lat musiało upłynąć, bym mogła zrozumieć sens zawarty w tym powiedzeniu. Międzysłowie... między jednym słowem a drugim... może się zdarzyć bardzo dużo...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zasyłam i czekam na więcej... :)))
I zdarza się a czas ten jest każdemu potrzebny by sobie cos w głowie przewartościowac, usystematyzowac, nabrac mocy twórczej. Poza tym miedzysłowiem porozumiewaja sieze soba ludzie nadajacy na podobnych falach. Uwielbiam takie porozumienie bez słów i pamiec o takich chwilach.
UsuńGorące pozdrowienia sle Ci Zosiu o poranku, zdrowia zycząc, nieprzemijalnego uporu w odchudzaniu i natchnienia do kolejnej fali tworzenia Twych cudnych rękodzieł!:-)))
Delikatny, łagodny, piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńOlgo i w słowach jesteś i w międzysłowiu.
Jesteśmy chyba nawet, gdy nas prawie nie ma
UsuńW przedmiotach, wspomnieniach, które wiatr przywiewa
To ciche półtrwanie jak jesienne drzewa
Umarłe a zyjące, bliskie ziemi, nieba...
Ciepłe pozdrowienia zasyłam Ci Madziu!***
... :))) ... też układam dłonie na podołku ... Jak ja dawno tego określenia 'na podołku' nie słyszałam ... a ile ten gest wyraża!
OdpowiedzUsuńW międzysłowiu i w ... milczeniu.
To cieszę się Echo, że lubisz takie okreslenia. :-))Bo i ja lubię i pielęguję te tak rzadko uzywane dziś słowa. Zanikające słowa i wyrażenia rodem jakby z dziewiętnastowiecznej literatury. One maja w sobie tyle adekwatnych do odczuc znaczeń, tyle mocy i swojskiej polskości. Trzeba je sobie przypominać, by nie zanikły. I mieć chwilę sposobną by podumać zwyczajnie, bez tych szalonych, wszechobecnych, popędliwych myśli...
UsuńSiadać z dłońmi na podołku, a z głową w obłokach
Przez chwilę nie musieć zaraz wstawać, iść
Bociana pozdrowić, co leci z wysoka
I sledzić ścieżki mrówek, wiatrem gnany liść..
Olu, jak pięknie, prawdziwie napisałaś o tym, co powinno być, co jest tak ważne dla nas...
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię bardzo mocno.I wtulam się w Twoją wrażliwość i mądrość. W poezję, która jest w Tobie i wokół Ciebie.
Oboje Was bardzo ciepło pozdrawiam.
:***
I my Cię Jolu pozdrawiamy gorąco, wtulając w nasze spokojne, pachnące łąką i lasem międzysłowie!***
Usuń