Do słów dołączam linki do podkładów
muzycznych.
Miłego śpiewania!:-))
Własne miejsce
Biegniesz w siną dal
Przez tysiące sal
Poniechanych marzeń
Kamienisty grunt
Mijasz ludzi tłum
Przykrych złudzeń rośnie szum
Karuzela życia
Gna szaleńczo w przód
Musisz mieć, bo los
Każe Ci zdobywać
I w tym widzieć sens
Sam już nie wiesz, co jest co?
Znowu czujesz
Że do nikąd biegniesz wprost
To wybrane sercem i wyśnione w snach
Gdzie nas nie ocenia nikt, nie istnieje żaden wstyd
Prostym ściegiem tka się świat
I się cieszy życiem tak jak wolny ptak
Żeby bliski był tam ktoś, dzielił wiernie wspólny los
I codzienności tworzył smak
Jest cudowny ląd
Ta kraina, która czasem Ci się śni
Spokój mieszka w niej
I przyjazny cień
Nikt nie śpieszy się do nikąd
Cały dzień
To wybrane sercem i wyśnione w snach
Gdzie nas nie ocenia nikt, nie istnieje żaden wstyd
Prostym ściegiem tka się świat
I się cieszy życiem tak jak wolny ptak
Żeby bliski był tam ktoś, dzielił wiernie wspólny los
I codzienności tworzył smak
Plecie się marzeniem i spełnieniem snów
I melodia słodka trwa, ogród śpiewa w świetle dnia
Nocą pełnia czułych słów
I nie trzeba udowadniać światu nic
Można w niebo spojrzeć wprost, słyszeć tylko duszy głos
Własną budować życia moc…
I zabiera w dal
Ogarnia słodkim lękiem
Budzi cichy żal
Może wzruszyć, przejąć tak
Jak marzenie w dobrych snach
Rozbłysnąć iskrą w duszy
Zwolnić czasu piach
To czar, co rodzi się wśród gwiazd
I mknie do serc
A potem spływa w żyły
Dodaje nowej siły
Łagodnieje rzeczywistość
Wraca dawny sens
Tak jak wiatr, co odgania cień chmur
Leczy troskę i ból
Zanurza w ciepły nurt
Ożywia to, co było
Każe płynąć łzom…
Której moc wciąż trwa
I słowa najpiękniejsze
Tę spełnioną baśń
Chociaż dzisiaj inny świat
Żyje magia dawnych lat
Wystarczy spojrzeć w oczy
Wszystko czeka tam
Co brzmi i w gniewie i we łzach
I płynie w dal
W dni żalu i milczenia
Gdzie budzi dźwięk wzruszenia
I nie waha się wybaczać, zapominać zło
Tak jak wiatr, co odgania cień chmur
Leczy smutek i ból
Zanurza w ciepły nurt
Każe płynąć łzom…
Własny słuch
Bać się nawet, że zaginął w tobie duch
Ale przecież w końcu budzisz się znów
Muzyka jest miłością
To czar, co rodzi się wśród gwiazd
I mknie do serc
A potem spływa w żyły
Dodaje nowej siły
Łagodnieje rzeczywistość
Wraca dawny sens
Bo miłość jest nadzieją
Tak jak wiatr, co odgania cień chmur
Leczy troskę i ból
Ożywia to, co było
Każe płynąć łzom…
Ze mną psy i kozy i wiatr
Przestrzeń woła nas a życzliwy czas
Daje wolność sercom a oczom blask
Tu nie widzi nikt, nie istnieje wstyd
Znowu czuję jak cudownie jest żyć
Gdzieś daleko zgiełk, serc strwożonych jęk
Coraz większy chaos, coraz większy lęk
Póki pole jest, życie wciąż ma sens
I nadzieja, że gdzieś czeka smutku kres
Przestrzeń woła nas a życzliwy czas
Daje wolność sercom a oczom blask
Ufnie pójdźmy tak w ten niewinny świat
Z nami psy i kozy i dobry wiatr…
Jeśli byś nie istniał
Jeśli Ty nie istniałbyś
To przepadłby też życia blask
W samotności by biegły me dni
Znikłby cały sens i smak
I we wspomnień pogrążę się mgle
Żeby szukać Ciebie znów
By zaznać wspólnych snów
Tym spojrzeniem, co mówi Ci, że
Tam gdzie Ty, tam pójdę ja
Patrzmy w siebie i cieszmy się z dnia
Który daje siłę by
Przed siebie razem iść
Tylko milczę, bo brakło mi słów
By wyrazić to, co chcę
Promienie słońca pieszczą Twoją twarz
Jest w Tobie spokój
I proste szczęście
Niech to dalej tylko trwa
Niech nie gmatwa tego czas, zły czas
W nowe Cię zakręty pcha
Ostrym wiatrem w oczy dmie
I sprawdza wciąż, czy wytrzymasz jeszcze jeden cios
I z nową siłą swój powiedziesz los
Wsłuchujesz się w ich serca szczery dźwięk
Jest w Was nadzieja
I zrozumienie
Niech to dalej tylko trwa
Niech nie gmatwa tego czas, zły czas
W nowe Cię zakręty pcha
Ostrym wiatrem w oczy dmie
I sprawdza wciąż, czy wytrzymasz jeszcze jeden cios
I z nową siłą swój powiedziesz los
Że to wszystko po coś, gdzieś prowadzi
Że ten czas czegoś uczy chce
I sprawdza wciąż, czy wytrzymasz jeszcze jeden cios
I z nową siłą swój powiedziesz los
Z nową siłą swój powiedziesz los…
Słowa do piosenki koreańskei z filmu "Cesarzowa Ki" (The day)
Oto link do podkładu muzycznego
Cokolwiek było, cokolwiek będzie
Znów się pokrył kurzem
Blask świtania i sen
I zgasł zachodu czar
Przepadł gdzieś
A czas go zabrał w morza swą czerń
Lecz wiesz...
Cokolwiek było
Może ożyć, gdy chcesz
Teraz patrzysz w lustro by
I codzienny swój odszukać chcesz sens
Bardzo starasz się
Wolną być
I nie bać się powrotu złych dni
Lecz wciąż potykasz się w mgle
A wspomnienia
Lawiną znów płyną i płyną...
Cokolwiek było
Wszystko, co było
Nosisz w sobie jak cierń
Cokolwiek było
Przecież nadal wciąż jest...
Lecz przecież prawo masz
I nie bać się znów latać jak ptak
Pofruniesz jeszcze raz
Choćby Ci słońce swym żarem
Zniszczyć chciało cały twój świat
Bo siły dość masz
By rozpoznać szczęście
Uwierzyć, uwierzyć, uwierzyć...
Wszystko, co było
Cokolwiek będzie
Wskaże wyjście z tej mgły
Cokolwiek będzie
Wolność jest wszędzie
Pofruń więc aż po kres
Cokolwiek było
Może ożyć, gdy chcesz...
Cokolwiek będzie
Wolność jest wszędzie
Pofruń więc aż po kres
Wszystko, co było
Cokolwiek będzie
Wskaże wyjście z tej mgły
Cokolwiek będzie
Niech się stanie, bo chcesz
Wolność jest wszędzie
Pofruń więc aż po kres...
Słowa do piosenki Michaela Jacksona "Whatever happens"
Oto link do podkładu muzycznego
Bo kroczysz znów, w splątaniu dróg
Zagubiona…
Tak krzyczy świat, w otchłani wad i w pustce słów
Pogrążony…
Ulicą prawd, ścieżką nadziei i dumy, że trwasz
Chciałaś im dać wszystko, co masz
Uczuć głębię…
I nadal wierzysz, że drogę odnajdą swą
Pojmą, gdzie dom, spokojny kąt, bliski, jedyny
Schronienie dla serc…
A Ty odetchniesz jak matka
Co dzieci swe kocha i wie, że wreszcie są,
Są spełnione…
Wreszcie wszystkie razem
Razem…
Słowa do muzyki Andrzeja Kurylewicza z filmu "Polskie drogi"
Oto link do podkładu muzycznego
Wzruszenia
Coś w duszy łka, gdzieś szuka ukojenia
Wędrujesz w szumie uczuć, w morzu dat
W westchnieniach, westchnieniach, westchnieniach
Marzenia wciąż oplata siwa mgła
I więcej Ciebie w dawnym jest wspomnieniu
Tak trudno dostrzec jasność w strudze łez
W zwątpieniach, zwątpieniach, zwątpieniach
I znowu wraca wiara w piękny świat
Migoczą łzy wzruszenia, wzruszenia…
I dobro, które mimo wszystko trwa
Uczucie, co przyszłość opromienia
Bo mimo wszystko ciągle idziesz w dal
We mgnieniach, natchnieniach, wzruszeniach…
Słowa do piosenki z filmu "Siedemnaście mgnień wiosny"
Oto link do podkładu muzycznego
Tak jak w baśni słodkiej tkwił
Kiedyś świat był zielony i niewinny
Rzeki nurt pędził w dal
Wolny i radosny tak
Witał śpiewem pagórki i doliny
Zieleń przykrył cień
Hałas zdusił śpiew
By wrócić do baśni, odzyskać dawny blask
Przecież jest możliwe, abyś pomógł mu być szczęśliwym
Bo to jest potrzebne Tobie i mnie
Każdy promień, każdy smak
Wszystko było niezwykłe i wspaniałe
Nie pędziłeś gdzieś w dal
Ku milionom ważnych spraw
I myślałeś, że szczęście masz na stałe
Radość przykrył cień
Uśmiech przepadł gdzieś
By wrócić do siebie, odzyskać dawny blask
Przecież jest możliwe, abyś mógł być znowu szczęśliwym
To jest tak potrzebne Tobie i mnie
Będziesz dobrym czarodziejem, oddasz światu głos
I usłyszysz tę pieśń, którą nucić chce nawet wiatr
Życie dobre jest, zieleń, słońce, deszcz
To ma sens!
I mów głośno, czego chcesz
Może inni przyłączą się do Ciebie?
I nie pozwól by ktoś
Chciał odebrać Ci Twój głos
Uzdrów świat swą odwagą i uśmiechem
By zaśpiewał las
W ten zielony czas
Nieczułych Twych myśli i obojętnych słów
Przecież jest możliwe, abyś pomógł mu być szczęśliwym
To jest tak potrzebne Tobie i mnie
By wrócić do baśni, odzyskać dawny blask
Przecież jest możliwe, abyś pomógł mu być szczęśliwym
To jest tak potrzebne Tobie i mnie
Nieczułych Twych myśli i agresywnych słów
Przecież jest możliwe, abyś pomógł mu być szczęśliwym
To jest tak potrzebne Tobie i mnie
Przecież jest możliwe, abyś pomógł mu być szczęśliwym
To jest tak potrzebne Tobie i mnie
Przecież jest możliwe, abyś pomógł mu być szczęśliwym
To jest tak potrzebne
Tobie i mnie
Tobie i mnie
Tobie i mnie
Tobie i mnie
...To jest tak potrzebne, Tobie, światu, dzieciom...
..To jest tak potrzebne, Tobie, światu, dzieciom...
Tobie i mnie…
słowa do piosenki Michaela Jacksona "Heal the World"
Oto link do podkładu muzycznego
Ballada kuchenna
Nie wierząc, że to możliwe
Po prostu się pokochali
Daleko im było do siebie
Świat cały ich przecież rozdzielał
Pragnęli pod wspólnym być niebem
A więc złączyli swe nieba
Ref:
I teraz na krańcu krańca
Z ufnością witają swój dzień
Ich arka bezpieczna we mgle…
Nadają rytm naszym dniom
Te nasze tańce kuchenne
A z nami pląsa też dom
W kapciach dokoła tańczymy
Odpływa gdzieś cały świat
Mijają nam lata i zimy
A taniec nasz trwa i trwa
Psom pyski się śmieją szelmowsko
Już skaczą do twarzy i dłoni
A koty mruczą beztrosko
Ich magia nasz dom ochroni…
Ref:
I teraz na krańcu krańca
Z ufnością witają swój dzień
Ich arka bezpieczna we mgle…
Tak swojskie, ciepłe, codzienne
Nadają rytm naszym dniom
Te nasze tańce kuchenne
A z nami pląsa też dom
Ich arka bezpieczna we mgle…
Ich arka bezpieczna we mgle…
Słowa do melodii napisanej przez mojego brata i córkę
Oto link do niej na tym blogu
Małżeńskie dąsy
By żona nie miała szansy
Nadawać stałych żalów koncert
Że się zapuścił, na niej nie zależy wcale mu
Gdy ona ujrzy, że w prążki
Ubrał dziś krawat najdroższy
By na miasto ją porwać
Znowu dostrzegą w sobie dar
Będą jak dawniej tańczyć w krąg
Słodko szeptać, że się chcą
Chcą, chcą, chcą..
Wiatr będzie ich w ekstazie brał
A ona będzie mówić wciąż
Jaki z niego cudny mąż,
Mąż, mąż, mąż…
Znów widzi w niej swoje słońce
Ona nie patrząc mu podtyka kotlet, sos
Łzami polany jak octem
Gdzieś tam jest świat tęczowych zórz
A ten tu mlaska, prycha, wieprz!
A jej się nie chce jeść, jeść, jeść, jeść
Tlenione włosy – sztuczny puch
A ten tu czegoś chce i w pąs
Wpada, widząc znów jej dąs, dąs, dąs
Na nic mi taka jest ozdoba
Na nic mi głupie marzenia
Kiedy już dawno nas nie ma!
W ściśniętym gardle więźnie głos
Taki to jej przegrany los
Beznadziejne życie, mąż, mąż, mąż
Czyś całkiem zgłupiał, żeś się tak ostrzygł?
I czego chcesz i po co krążysz?
Ach, te Twoje dąsy, dąsy, dąsy…
Słowa do piosenki Indili "Derniere danse"
Oto link do podkładu muzycznego
Więcej dziś czujesz, doceniasz więcej dziś
Choć palce rani mróz, wciąż pleciesz życia nić
Cicho Cię otula w spokój prosty sens
Tyle zim za Tobą już, przed Tobą może też
Przezwyciężysz każdy lęk, by kolejny widzieć śnieg
By wspomnień czuła szadź otuliła Cię…
Znowu możesz stworzyć całkiem nową pieśń
Choć wczoraj drżałaś w mgle, choć smutek dusił Cię
Przezwyciężysz każdy lęk, by kolejny widzieć śnieg
By wspomnień czuła szadź otuliła znowu Cię…
Przezwyciężysz każdy lęk, by kolejny widzieć śnieg
By wspomnień czuła szadź otuliła Cię…
Ściga psotny wiatr
Mina wesoła
Ogon sterczy wśród traw
Jak rzadka muszelka
W której perła cenna trwa
Wszystko czuje, pamięta
Morzem jest dla niej świat
Biała Misia w mrok gna sercem swym
Wie coś więcej, niż wiesz Ty czy ja
Choć nie widzi nic, to nie lęka się być
Umie blaski odnaleźć dnia…
Psiak na plamie słońca
O czymś sobie śni
Goni zająca
Wiosnę tropi wśród mgły
Biała Misia w mrok gna sercem swym
Wie coś więcej, niż wiesz Ty czy ja
Choć nie widzi nic, to nie lęka się być
Umie blaski odnaleźć dnia…
Jeszcze przed Misią tyle dróg
Tyle zdarzeń, przeróżnych snów
Jeśli będzie w życie tak serdecznie szła
Spotka więcej dobra niż zła
Biała Misia w mrok gna sercem swym
Wie coś więcej, niż wiesz Ty czy ja
Choć nie widzi nic, to nie lęka się być
Umie blaski odnaleźć dnia
Umie blaski odnaleźć dnia…
oto link do podkładu muzycznego
Jeśli za sercem będziesz iść
Ominie cię grzech i ustrzeżesz się zła
Zgubiłaś swe szczęście i dobro
A miłość rozwiała się w puch
Tylko czy w lustrze Ty to Ty
I ile ról chce Ci narzucić Twój los
Zgubiłaś swe szczęście i dobro
A miłość rozwiała się w puch
C'est la vie
link do podkładu muzycznego
Oto link do podkładu muzycznego: https://www.youtube.com/watch?v=-P8KeFV8HhA
Melodyjne nalewki
Miota liśćmi, gałęzie gnie
Więc rozpal piec i skosztuj nalewki
To rozgrzeje duszę i krew
Lśni w karafce tęczowy blask
Ucieka chłód, nie śpieszy się czas
Znika troska, złych wspomnień kurz
Deszcz o szyby tłucze się w mgle
Więc rozpal piec i skosztuj nalewki
Co melodią serdeczną gra
Lśni w karafce tęczowy blask
Ucieka chłód, nie śpieszy się czas
Znika troska i wierny ból
Śpiewa skrami jesienny piec
Kaloryfer nuci coś w tle
Za oknem groźna wichura dmie
A Ty tęczę masz tutaj w szkle
Lśni w karafce słoneczny blask
Ucieka chłód, nie śpieszy się czas
I nie trzeba więcej już słów…
Poniżej podkład muzyczny:
Chce rozjaśnić ludziom Nowy Rok
Sprawić byśmy przepłynęli morze
Gwiazda chce nam dodać nowych sił
Przynieść znów nadziei brylant w darze
Nadziejo, zaufać chcemy Ci
Przytrzymać się Twego promyka
Lecz to dziś Twój blask przez noce, dni
Bardziej mi potrzebny, choć wciąż ginie
Daj mi gwiazdo proszę jakiś znak
Ocal dobro, pokaż jasną przyszłość
Nadziejo, zaufać pragnę Ci
Przytrzymać się Twego promyka
Kto Cię w sercu poczuł, dobrze wie
Że dodajesz mocy czynom, słowom
Ściągasz z barków ciężkie brzemię lat
Zwracasz szczęście i przynosisz spokój
Nadziejo, zaufać chcemy Ci
Przytrzymać się Twego promyka…
Oto link do podkładu muzycznego:
https://www.youtube.com/watch?v=MpSSx0TtHLg&start_radio=1&list=RDMpSSx0TtHLg
Tu w dole czekam
Jej blask z daleka
Dostrzegam, gdy ona się wije
Wśród gwiazd
Złudzenia znikną hen we mgle
A tajemniczy kot otrze się
Wymruczy imię swe
I zaprowadzi mnie nad rzekę
W jej czar
Ogarnie kiedyś mnie wśród chmur
Spleceni w jedno
Wpłyniemy w ciemność
By za nią się rozlać
W tęczowy snu świat
Złudzenia znikną hen we mgle
A tajemniczy kot otrze się
Wymruczy imię swe
I zaprowadzi mnie nad rzekę
W jej czar…
Poniżej link do podkładu muzycznego
Gdzieś tam za mostem tęczy
W barwnym splocie pajęczyn
Baśni zaklętych blask
W końcu wyrwą się z cienia
Jak ptaki lecąc w dal
Otworzyć drzwi
Cudownych wschodów
Gdzieś tam marzeń odwiecznych
Czeka wspaniały blask
Że miną lęki, smutki, zło
Przed Tobą most
Pobiegniesz w światło…
Gdzieś tam marzeń odwiecznych
Czeka wspaniały blask…
Poniżej link do podkładu muzycznego
Nadziei blask („When a Child is born” zespołu Boney M)
Wysoko gdzieś coś nieśmiało lśni
To gwiazda gwiazd chce rozświetlić dni
Czeka cały świat na ten dobry czas
Gdy zrodzi się znów nadziei blask
Życzenia chcą wreszcie spełnić się
Odwrócić bieg spraw co giną w mgle
Dawną ufność mieć w jutra jasną moc
Uwierzyć że, zniknie troski noc
Samotność też minie jak zły sen
Bo tylu z nas pragnie zbudzić się
Poczuć w pełni że, można razem żyć
Bez lęku tkać codzienności nić
Jesteśmy tu z tylu różnych stron
Pełen jest słów wirtualny dom
Chociaż każdy sam, czuje bliskość dusz
Co pragną by mrok się skończył już
By każdy mógł poczuć w skrzydłach wiatr
I wzlecieć w dal, w kolorowy świat
Który ciągle trwa, nie przestanie trwać
Muzyką serc będzie wolnych grać
Wysoko gdzieś coś cudownie lśni
To gwiazda gwiazd chce rozświetlić dni
Czeka cały świat na ten dobry czas
Gdy zrodzi się znów nadziei blask
poniżej link do podkładu muzycznego:
Piosenka do melodii zespołu Baccara „I can boogie”
Jesienny dance macabre
(… murmurando jęków…)
Jesień!
Trudno na boku ci uleżeć
Skrzypią lędźwie
Ledwo możesz z łóżka wstać
Chce się!
Pod ciepłym kocem stale siedzieć
Ale przecież
Musisz swój tańczyć dance macabre!
Jeśli nic nie czujesz
Pewnie zimny z ciebie trup
Choć narzekasz i pomstujesz
Tańczysz znów
Zatańcz, póki możesz
Jesień ci na skrzypkach gra
Kiedyś przecież będzie gorzej
Ciesz się z dnia!
Niesie
Się twój jęk, lecz dziwna sprawa
Jesień
Chce ci darów dać swych w bród
Pieśni
Co skrzypią rankiem w twoich stawach
Wciąż trwa zabawa
Ten twój jedyny życia cud!
Jeśli nic nie czujesz
Pewnie zimny z ciebie trup
Choć narzekasz i pomstujesz
Tańczysz znów!
Zatańcz, póki możesz
Jesień ci na skrzypkach gra
Kiedyś przecież będzie gorzej
Ciesz się z dnia!
(…murmurando jęków…)
Jeśli nic nie czujesz
Pewnie zimny z ciebie trup
Choć narzekasz i pomstujesz
Tańczysz znów!
Zatańcz, póki możesz
Jesień ci na skrzypkach gra
Kiedyś przecież będzie gorzej
Ciesz się z dnia!
oto link do podkładu muzycznego:
https://www.youtube.com/watch?v=KEnepgi8tfY
Noce upalne…( do melodii "Piosenki o zagubionym sercu" H.Ordonówny)
Ludzie kochani, ludzie kochani! Cuda się czasem zdarzają
Nocą czerwcową, sny razem z jawą w jedno się dziwnie splatają
Noce takie są upalne i komary spać nie dają
A za oknem mej sypialni psy uparcie wciąż szczekają…
Znów się wiercę, bo coś bzyczy, mknie po łydce potu struga
Do ogrodu lecę boso, chociaż to godzina druga
Nagle wpadłam w jakiś portal, och tej nocy, tej czerwcowej
Jakimś cudem się znalazłam w środku zimy, ach, grudniowej
Gdzież te noce, te upalne, gdy komary spać nie dają
Bo w ogrodzie, gdzie nie spojrzę, wielkie śniegi zalegają
Ludzie kochani, ludzie kochani! Cuda się czasem zdarzają
Nocą czerwcową, sny razem z jawą w jedno się dziwnie splatają
Biegnę w bieli nadal bosa, lecz nie czuję zimna wcale
Chociaż chwilę temu tkwiłam w dusznym zmroku i upale
No i jakże się nie cieszyć z tej ochłody w środku lata
Więc unoszę się ze szczęścia, śpiewam, tańczę, prawie latam
Nagle coś mnie obudziło, to kichnięcie, chyba moje
Znowu jestem w mej sypialni i bzykadeł wokół roje
Noce takie są upalne i komary spać nie dają
A za oknem mej sypialni psy uparcie wciąż szczekają…
Dziewczyna ze snu
(Liberian girl)
Dziewczyna ze snu
Przyniosła mi ciszę łąk
I czułość swych rąk
Dziewczyna ze snu
Nie boi się kochać mnie
Spoglądać w mój cień
Dziewczyno ze snu!
Bądź ze mną na zawsze
Nie odchodź znów
Nie sprawiaj mi bólu
Gdy zniknie znowu sen
A ja obudzę się
By szukać, wołać cię
Że kocham cię, kocham, mój śnie....
... Oto moja łąka, oto moja łąka, wołam cię...
Dziewczyno ze snu
Też pragnę być tam, gdzie ty
I w świecie twym żyć
Dziewczyno ze snu
Przeraża mnie zimny świt
I powrót z twej mgły
Dziewczyno ze snu!
Tak dużo w mym życiu
Zrobiłem źle
I nie chcę pamiętać
Chcę ukryć wreszcie się
W twej magii zniknąć gdzieś
Odetchnąć tuląc cię,
I szeptać
Że pragnę cię śnie...
... Oto moja łąka, oto moja łąka, wołam cię...
Dziewczyno ze snu!
Pajęcza samotność oplata mnie
A ludzie jak cienie
Tak mija każdy dzień
Ja w próżni mojej tkwię
I tęsknię, wołam cię
Że pragnę cię dobry śnie!
Mój śnie…
... Oto moja łąka, oto moja łąka, wołam cię...
Poniżej link do podkładu muzycznego:
Dziś prawdziwych lekarzy już nie ma…
Dziś prawdziwych lekarzy już nie ma
Do przychodni się dostać to cud
Pókiś zdrowy to obcy ci temat
Lecz w chorobie pomocy chcesz łut
Pókiś zdrowy to obcy ci temat
Lecz w chorobie pomocy chcesz łut
Ideały poszły w dal
Dziś w ich miejscu został szmal
Tylko ludzi, tylko ludzi
Tylko ludzi, chorych ludzi żal
Hipokrates – z grobu wstań
Bractwu w kitlach wykład daj
By ponownie zrozumieli
Że są po to aby służyć nam!
Dziś prawdziwych lekarzy już nie ma
Procedury zajęły ich tron
Biurokracji się szerzy gangrena
Służba zdrowia jest zimna jak szron
Biurokracji się szerzy gangrena
Służba zdrowia jest zimna jak szron…
Ideały poszły w dal
Dziś w ich miejscu został szmal
Tylko ludzi, tylko ludzi
Tylko ludzi, chorych ludzi żal
Hipokrates – z grobu wstań
Bractwu w kitlach wykład daj
By ponownie zrozumieli
Że są po to aby służyć nam!
Dziś prawdziwych lekarzy już nie ma
Lecz choroby do człeka wciąż lgną
Radzić sobie samemu więc trzeba
A medycy w swych twierdzach niech tkwią
Radzić sobie samemu więc trzeba
A medycy niech w twierdzach swych tkwią
Ideały poszły w dal
Dziś w ich miejscu został szmal
Tylko ludzi, tylko ludzi
Tylko ludzi, chorych ludzi żal
Hipokrates – z grobu wstań
Bractwu w kitlach wykład daj
By ponownie zrozumieli
Że są po to aby służyć nam!
Słowa pasują do melodii szlagieru Maryli Rodowicz „Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma”.
Na zachód…(Into the West - Annie Lenox)
Połóż się
I odpocznij już
Noc zapada
Po wyprawach opadł kurz
Śpij więc
I o śmiałkach dawnych śnij
Ich melodia
Spoza dali srebrnej brzmi
Dlaczego łkasz?
Czy łzy na twarzy dziś masz?
Niedługo wiem
Przestaniesz się już bać
W ramionach mych
Zaśnij bezpiecznie
Aż ujrzysz znów
Na horyzoncie
Mew śmigłych rój
Mórz toń
Księżyc się skrzy
Statki czekają
Popłyniesz tam
Gdzie dom Twój wciąż trwa
Wody blask
Dusze we mgle
Wszystko przemija
W ciemną noc
Snu kres
Kiedy dnia już brzask
Bledną cienie
Znika pamięć, ginie czas
Nie mów mi
Że podróży zew już zgasł
Bo białe brzegi
Przyzywają znowu nas
Spotkamy się
Jeszcze tam
A teraz zaśnij
W ramionach mych
Śpij już bezpiecznie
Aż ujrzysz gdzieś
Swój dom
Zobaczysz znów
Na horyzoncie
Okrętów cień
I mew śmigłych rój
Po prostu śpij
Aż srebrny blask
Zalśni w szkle wody
Statki znów
Na zachód mkną…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękujemy za Wasze opinie i refleksje!