tag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post7415059093890286564..comments2024-03-28T15:50:42.099+01:00Comments on Pod tym samym niebem: Wspomnienia z Wilsons Promontory…Olga Jaworhttp://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comBlogger72125tag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-63727717177660309072019-02-12T09:23:06.965+01:002019-02-12T09:23:06.965+01:00Tak, wąchanie, smakowanie, dotykanie jest bardzo w...Tak, wąchanie, smakowanie, dotykanie jest bardzo ważne. Dodaje wielowymiarowości i znaczenia. Pomaga mocniej czuć i dłużej pamiętać swoje wrażenia.<br />Ból to zbyt mocne, okrutne czucie, niechciane przez nas, ale niestety, często odczuwane i co gorsza w wielu przypadkach nie mamy na siłe jego odczuwania wpływu. A skoro nie mamy, to trzeba sie z nim pogodzić lub też znaleźc w nim jakiś sens. Ból to sygnał ostrzegawczy przed czymś. Stan kompletnego znieczulenia jest nienaturalny dla człowieka, choć jeśli ma do wyboru straszny, nieustępliwy ból czy nieczucie niczego na pewno wybierze to drugie.<br />Czy empatia upadła? Nie sądzę.Ale nie wszędzie jest w cenie a poza tym bycie zbyt empatycznym, zbyt wrażliwym człowiekiem po prostu naraża nas na ból.<br />I ja pozdrawiam Cię serdecznie, Mario.Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-90734706520568602252019-02-11T16:53:59.677+01:002019-02-11T16:53:59.677+01:00Ja wszystko wącham, to daje pojęcie o smaku. Kiedy...Ja wszystko wącham, to daje pojęcie o smaku. Kiedyś schyliłam się, żeby dobrze poczuć jakąś roslinke ( Grecja) a ona strzeliła mi wszystkimi kuleczkami czymś mokrym prosto w twarz:)<br />Chronienie przed bólem, pozbawia nas naturalności, czystej radości z kontaktów z ludzmi, ale przez lata nauczylismy się ich szufladkować i wyczuwać intencje. Nie sądzę, żeby cierpienie było do czegoś potrzebne, poza wykształceniem zdolności do empatii. Upadla. Chcę żyć w harmonii. Nie mam wpływu na zdarzenia losowe, ale na wszystko inne mniej więcej tak. Pozdrawiam i ściskam serdecznie Olu.Maria https://www.blogger.com/profile/08051709998796094900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-75380883424705716402019-02-09T08:02:42.181+01:002019-02-09T08:02:42.181+01:00Fajna nazwa - cukierkowe drzewa! Żałuję, że nie sp...Fajna nazwa - cukierkowe drzewa! Żałuję, że nie spróbowałam wtedy tych kwiatków. Wiedziałabym dzisiaj jaka jest ich słodycz. Smaki i zapachy to coś, co pamiętam najlepiej.Dlatego tutaj, na łące czy w lesie próbuje róznych roślinek (nauczyłam sie tego kiedyś, gdy miałam kozy, bo kozy to znawczynie tego, co dobre). Niektóre trawki np. mają pyszne, słodziutkie łodyżki!:-)<br />Co do australijskich wspomnień to moja pamiec o nich zblakła, wiele rzeczy sie zatarło. Lata lecą i nowe dzianie zaciera stare. Czasem zdarza się jednak, że oglądanie zdjęc z tamtego okresu otwiera mi jakąs szufladke w pamięci.<br />Tak, masz rację Mario. Mamy swoje jądro, ale chowamy je coraz głębiej z lęku przed bólem, oskorupiamy się (jak o świetnie nazwałaś). Ale cierpienie jest częścia zycia. Na coś jest chyba potrzebne. Czegoś uczy, ale i cos niestety zabiera. Też nie wiem, czy rozbudzona wrażliwosc to dar czy przekleństwo. Trzeba z nią żyć, czymkolwiek jest. Nie da sie znieczulić.<br />Cieszę się, że wróciłaś z podrózy cała i zdrowa. Sciskam Cię mocno i serdecznie!:-)*Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-14096712988989651432019-02-09T07:53:08.197+01:002019-02-09T07:53:08.197+01:00W ogóle życie jest jedną wielką podróżą. Co dzień ...W ogóle życie jest jedną wielką podróżą. Co dzień wyruszamy do jakiegos portu. Napotykamy po drodze rózne zaskoczenia, radosne i smutne. <br />Wspomnienia z Australii odświeżam przy pomocy zdjęć. Jak dobrze, że je robiłam. <br />Podobno zima już sie kończy. Byłażby to prawda? Byc może mamy już wczesne przedwiośnie. Słońce od kilku dni tak pięknie rano przyswieca.<br />Pozdrawiam Cię serdecznie, Krystynko!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-49096340044049738532019-02-08T13:06:42.651+01:002019-02-08T13:06:42.651+01:00Cieszę się, że dowiedziałam się o cukierkowych tra...Cieszę się, że dowiedziałam się o cukierkowych trawach od Ciebie, dlatego, że w Twoich ustach Olu wszystko jest poezją:) Co za niezwykły widok, mieliście szczęście, że nikogo nie było a trawiaste drzewa postanowiły akurat wtedy zakwitnąć. Takie wspomnienia kolekcjonuje się jak skarb. Koniecznie pisz o swoich australijskich wspomnieniach, to nic, że minęło trochę czasu, ani pamięć nie zblakła ani natura się nie zmieniła. <br />Może i my ludzie mamy głęboko schowane i chronione jądro i podnosimy się po każdym pożarze, ale nie wierzę, że tak samo ufni. Oskorupiamy się, żeby kolejna pożoga nie zrobiła zbyt wielkich szkód, czasami wielkie fortyfikacje na małe podmuchy. Nie wiem też, czy rozbudzona percepcja i wrazliwość jest darem czy przekleństwem. Oznacza samotność w tłumie. Wracam powoli do zwykłego rytmu, przywiozłam sobie kawałek kaktusa i fossile. Uściski.Maria https://www.blogger.com/profile/08051709998796094900noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-85485170103161498852019-02-08T11:52:42.370+01:002019-02-08T11:52:42.370+01:00Jak to dobrze mieć okazje do podróży, świat się wt...Jak to dobrze mieć okazje do podróży, świat się wtedy powiększa, życie ubogaca. Bo niby wszystko można zobaczyć w internecie ale całkiem co innego zobaczyć to na własne oczy i poczuć i powąchać i dotknąć. I tyle materiału do wspomnień, zwłaszcza w długie zimowe dni i noce. <br />Dziękuję za tyle lata tej zimy.Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-78609310779934202822019-02-06T08:04:50.364+01:002019-02-06T08:04:50.364+01:00Fajnie tak sobie podrózować we wspomnieniach i dzi...Fajnie tak sobie podrózować we wspomnieniach i dzielic sie wrażeniami z podrózy, fajnie jest mieć takie kolorowe wspomnienia, gdy na dworze szaroburo i zimno, jak u nas teraz.<br />Pozdrawiam Cię ciepło, Karolinko!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-22288386706352461112019-02-06T08:03:23.404+01:002019-02-06T08:03:23.404+01:00Pamiętam, że wygrałaś u nas konkurs, tylko nie pam...Pamiętam, że wygrałaś u nas konkurs, tylko nie pamiętałam, jakie zdjęcia Ci wtedy wysłalismy. To, że miedzy innymi był tam widoczek z grass tree wcale mnie jednak nie dziwi bo oboje z Cezarym uważamy pejzaż z kwitnącymi zółtakami za jeden z piękniejszyhch, jakie dane nam było w Au oglądać.<br />Tak, kukubary wydają z siebie niesamowitce dźwięki. Szokujące nawet, gdy słyszy sie je po raz pierwszy. Rechoczą jak osły!:-))A rzeczywiście, są na youtubie filmiki, gdzie mozna posłuchać ich chichotu.<br />Co do tego wyjącego niczym syrena strażacka ptaka, to niestety, nie mieliśmy okazji go słyszeć na żywo i nie wiemy jak sie ten ptaszor nazywa. <br />Cieszę się, że podobała Ci sie podróz na Wilsons Promontory. Oboje pozdrawiamy Cię serdecznie, Ataner!:-))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-51346672402282558802019-02-06T07:56:56.182+01:002019-02-06T07:56:56.182+01:00To prawda, Marysiu. Gdzież nam, ludziom do jej kun...To prawda, Marysiu. Gdzież nam, ludziom do jej kunsztu!<br />Pozdrawiam Cię ciepło.Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-38855341629176885962019-02-05T21:10:46.744+01:002019-02-05T21:10:46.744+01:00Ależ tam pięknie! Przeglądając te zdjęcia i czytaj...Ależ tam pięknie! Przeglądając te zdjęcia i czytając Twoją wspaniałą relację wręcz ma się wrażenie, że podróżuje się razem z Wami. Wspaniała wyprawa. Cieszę się, że po tylu latach postanowiłaś się z nami nią podzielić Olgo. Pozdrawiam serdecznieKarolina90https://www.blogger.com/profile/04844842179572711603noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-22529997045492820282019-02-05T19:15:50.345+01:002019-02-05T19:15:50.345+01:00Miałam tę przyjemność, aby zobaczyć kilka zdjęć gr...Miałam tę przyjemność, aby zobaczyć kilka zdjęć grass tree wykonanych przez Was. Olu, nie wiem czy pamiętasz, wgrałam konkurs przez Ciebie zorganizowany. Cezary, wówczas przesłał mi dużo pięknych i niezwykłych zdjęć dzikiej Australii, między innymi właśnie grass tree. Żółtaki, też fajnie brzmi ta nazwa.<br /><br />Mój zachwyt tymi niezwykłymi roślinami pozostał i ciągle mnie zachwyca, a ptaszek tak niepozornie wyglądający zwany kukubarą, wydaje z siebie niesamowite dźwięki. Proponuję, tym którzy nie słyszeli, odnaleźć na youtube i posłuchać rechotu tego stworzenia:)))<br />Pewnie Grażynka Wenezuelska będzie zainteresowana, jak i inni komentujący.<br />Wycztałam gdzieś, że jest jakiś ptaszor zamieszkujący Australię który wyje jak syrena strażaca, słyszeliście coś o nim?<br /><br />Dziękuję za wspaniałą podróż do niezwykłego miejsca. Pozdrawiam Was serdecznie:)<br /><br /> <br /><br /><br />Atanerhttps://www.blogger.com/profile/14103841614944654892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-83438432646978968482019-02-05T07:55:41.592+01:002019-02-05T07:55:41.592+01:00Natura jest najlepszym architektem krajobrazu:-) s...Natura jest najlepszym architektem krajobrazu:-) serdeczności ślę zza Sanu.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-29619814626639815762019-02-05T07:44:35.652+01:002019-02-05T07:44:35.652+01:00To prawda, Gosiu - czas spędzony w Australii był n...To prawda, Gosiu - czas spędzony w Australii był niezwykły i egzotyczny, dlatego lubię go czasem powspominać i przejrzeć zdjęcia z tamtego okresu, podzielić się tymi wspomnieniami z tymi, których to może zainteresować.Blogi to dobre miejsce do takiego wspominania.<br />I ja pozdrawiam Cie serdecznie, Gosiu, łapki Twoje ściskając mocno!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-44262858958536470442019-02-04T14:07:03.387+01:002019-02-04T14:07:03.387+01:00HI !To mily czas w Twoim zyciu TAKI EGZOTYCZNY
Nie...HI !To mily czas w Twoim zyciu TAKI EGZOTYCZNY<br />Nie kazdemy dane jest zobaczyc na wlasne oczy !<br />Wiec coz pozdrawiam jak zwyklee sciskam lapki p.GosiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-35974315082166916672019-02-04T07:54:05.739+01:002019-02-04T07:54:05.739+01:00Dlatego Gabrysiu od czasu do czasu wracam do tych ...Dlatego Gabrysiu od czasu do czasu wracam do tych wspomnień, żeby nie uleciały, żeby móc sie nimi podzielić z innymi, bo chyba warto...Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-27917830565381556382019-02-04T07:52:56.568+01:002019-02-04T07:52:56.568+01:00Hm...Kusi mnie napisanie o Aborygenach czegos więc...Hm...Kusi mnie napisanie o Aborygenach czegos więcej, ale wiem, że to trudny temat, niejednoznaczny i delikatny, bardzo rozległy, a przy tym łatwo o zbanalizowanie go, spłaszczenie. Pomyślę o tym.Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-72617039975298211172019-02-03T22:08:32.877+01:002019-02-03T22:08:32.877+01:00Piękne wspomnienia, ale masz SKARB - jest do czego...Piękne wspomnienia, ale masz SKARB - jest do czego wracać...Gabriela Kotashttps://www.blogger.com/profile/08919790074301373965noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-5408971643253907422019-02-03T20:55:47.307+01:002019-02-03T20:55:47.307+01:00Napisz kiedyś o Aborygenach.
Zdjęcia bardzo piękne...Napisz kiedyś o Aborygenach.<br />Zdjęcia bardzo piękne.Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-82463719816375604142019-02-03T16:00:08.732+01:002019-02-03T16:00:08.732+01:00Była siermiężna i szara, ale nie odczuwałam tak te...Była siermiężna i szara, ale nie odczuwałam tak tego wówczas. Dopiero dzisiaj, po latach, gdy mam porównanie, gdy oglądam filmy dokumentalne z tamtych lat widzę tę szarzyznę. Jako dziecku czy dziewczynie to, co było wystarczało mi najzupełniej by patrzeć na świat kolorowo, by wierzyć, że świat jest dobry i sprawiedliwy. To była naiwnosć, ale dzisiaj brakuje mi takich odczuć. Bo dzisiaj świat, owszem, kolorowy i bogaty, ale jakis taki pusty w środku - kolorowa wydmuszka.<br />I ja ściskam Cię mocno, Kitty!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-51505725659267347472019-02-03T15:54:32.165+01:002019-02-03T15:54:32.165+01:00Fajnie, że Ci się spodobał!:-)Fajnie, że Ci się spodobał!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-31084657275314354702019-02-03T10:59:31.668+01:002019-02-03T10:59:31.668+01:00ale cudny spacer.
ale cudny spacer.<br /><br />Alishttps://www.blogger.com/profile/01148135114213204289noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-22235133449011218092019-02-03T10:27:59.968+01:002019-02-03T10:27:59.968+01:00Olu, tamta rzeczywistosc byla tak siermiezna i sza...Olu, tamta rzeczywistosc byla tak siermiezna i szara, ze wszystko co wystawalo poza pamietam do dzis:) Zloto- srebrne cukierki byly jakby z innego swiata. Wiesz,ze nie zdawalam sobie sprawy jakie to bylo przytlaczajace, az raz uslyszalam co powiedzieli studenci z Holandii , ktorzy przyjechali na wymiane . Rozejrzeli sie dookola i jeden stwierdzil z czystym zdzieieniem : Boze, jakie tu wszystko szare?! To byly lata 80-te zaraz po Stanie Wojennym. Az mi sie nie chce wierzyc jak bardzo to sie zmienilo, jak wypieknialo. :) Australijskie cukierki wywolaly we mnie lawine wspomnien ... Usciski Olu Kitty Kattyhttps://www.blogger.com/profile/10825983772707064133noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-80054958302429878662019-02-03T08:58:39.083+01:002019-02-03T08:58:39.083+01:00Dziękuję, Stokrotko. Wspomnienia z Australii po la...Dziękuję, Stokrotko. Wspomnienia z Australii po latach nabieraja dla mnie innego znaczenia, odnajduję w nich czasem niewidoczne wówczas sensy.A zdjęć stamtąd mam sporo w komputerze, wiec uważam, że nie powinny sie tam marnować. Lepiej je tu pokazac a przy okazji samej jeszcze we wspomnieniach wrócic do tamtej krainy.Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-8192050319799087732019-02-03T07:46:04.145+01:002019-02-03T07:46:04.145+01:00Piękny, mądry tekst Olgo.
No i te zdjęcia, które r...Piękny, mądry tekst Olgo.<br />No i te zdjęcia, które rzucają na kolana.<br />Bardzo Ci dziękuję.Stokrotkahttps://www.blogger.com/profile/02137263947338900663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-47799669732182186862019-02-03T07:18:55.735+01:002019-02-03T07:18:55.735+01:00Cieszy mnie to, Aniu, bo cenię sobie Twoje zdanie!...Cieszy mnie to, Aniu, bo cenię sobie Twoje zdanie!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.com