tag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post4090885333447961087..comments2024-03-29T08:30:11.585+01:00Comments on Pod tym samym niebem: Na dobry początek dnia...Olga Jaworhttp://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comBlogger57125tag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-59289518370955242132019-06-30T08:25:57.269+02:002019-06-30T08:25:57.269+02:00Dzień dobry, Iwonko! Cieszę się, że napisałaś. Dob...Dzień dobry, Iwonko! Cieszę się, że napisałaś. Dobrze, że mam na moim mailu powiadomienia o komentarzach pod starymi postami, bo inaczej mogłabym Twój komentarz przegapić!<br />Oj, męczące te perturbacje z nowym kontem i bałaganem z tym zwiazanym. Ale powoli, powoli ogarniesz wszystko, boś przecie mądra dziewczyna!:-) Oczywiscie upał nie skłania do żadnego ogarniania, ale chyba juz w tym tygodniu ma sie znacząco ochłodzić. Biedna Pikunia! Szesnaście lat? Ojej, ależ starowinka, a w ten gorąc na pewno czue sie jeszcze gorzej. W ogóle psy są pokrzywdzone, choćby przez to, że nie mogą zdjac z siebie futra jak my ubrań. Mają na to jedyny mozliwy sposób - przesypiaja cały dzień w najbardziej cienistym i chłodnym miejscu i dopiero w nocy są aktywne - ku naszej zgryzocie, bo szczekają wtedy i spać nie dają!:-)<br />Tak, rozumiem to, że rzeczywistość nie składa do komentowania.Ja też piszę mniej niż kiedyś.Ale zawsze jest mi miło, gdy dostaję wiadomosci od Ciebie, od Was.Bo nie odbieram tego jak zwyczajne komentowanie, ale formę kontaktu miedzy nami, przesłanie sobie zyczliwego promienia.<br />Pozdrawiam Was serdecznie, kochane dziewczyny i zycze by te upały nie udręczyły Was i by szybko minęły, tak jak i problemy z mailem oraz ajfonem. Buziaki i głaski zasyłam o poranku!:-)***Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-52485464590052561132019-06-30T01:51:03.970+02:002019-06-30T01:51:03.970+02:00Olu, ten komentarz to próba sprawdzenia możliwości...Olu, ten komentarz to próba sprawdzenia możliwości komentowania z mojego nowego konta na gmailu. Niestety chyba namieszałam podpinając stary adres "norcia", który na początku lipca zniknie, pod pocztę Hani i teraz, kiedy założyłam swoją pocztę na gmailu biorą nas za jedną osobę. Liczę na to, że kiedy całkiem zlikwidują starą skrzynkę to będzie mniejszy bałagan. Na dodatek kupiłam sobie "ajfona", na którym też trzeba będzie zmienić IP i to mnie już przerasta. Co prawda rzeczywistość wcale nie skłania mnie do komentowania czegokolwiek, ale pozwolę sobie sprawdzić, jak to działa. Jutro u nas ma być 37 stopni i koncentrujemy się głównie na zabezpieczeniu psów przed upałem. Pikunia 23 czerwca skończyła 16 lat. Przez ponad 3 miesiące miała leczone jelita zastrzykami z atropiny z dobrym skutkiem, ale ma problemy albo ze śliniankami, albo z refluksem. Czasem nie pije przez cały dzień, a potem nadrabia. Wasze psy zapewne też nie mają teraz komfortu termicznego, ale czują Waszą miłość. Jak się ogarnę to napiszę więcej na maila. Pamiętamy i pozdrawiamy! Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05536638739096320649noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-12663792994681670202016-12-05T07:55:06.776+01:002016-12-05T07:55:06.776+01:00Pamiętam, Marylko, że juz kiedys wspomniałaś na bl...Pamiętam, Marylko, że juz kiedys wspomniałaś na blogu o Waszym marzeniu wyniesienia się na prowincję. Widze, że coraz bardziej sie to w Tobie krystalizuje i ubiera w pewnosć. Warto zmieniać cos w zyciu, nawet, jeśli cos musimy poswiecić. Jednak w zamian wiele zyskujemy i życie w nowym miejscu zaczyna sie jakby na nowo. Trzeba sie tylu spraw dowiedzieć, nauczyc, udowodnić sobie, że sie potrafi. A ponieważ komunikacja działa pewnie w Stanach bez zarzutu, to gdy będzie trzeba polecisz czy pojedziesz do NY i załątwisz ważne sprawy, odwiedzisz bliskich. Tylko o zdrowie dbaj, kochana. Biegaj, nasycaj ciało i duszę słońcem, wiatrem i uśmiechem a wkrótce Twoje zamierzenia sie zrealizują i ani sie obejrzysz, to już nie będziesz biegała samotnie, ale z jakimś pieskiem (albo i dwoma, jaki Ci się zachce, bo czemużby nie?).<br />Buziaki zasyłam Ci poranne już po wypiciu kawy i nakarmieniu towarzystwa jaworowego. U nas na termometrze za oknem minus pięć! Paluszki juz nieco drętwieją i szczęka zamarza, a ponoć w tym tygodniu ma nocą dojsć do minus trzynastu!:-)))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-44939275531603984302016-12-04T23:36:24.713+01:002016-12-04T23:36:24.713+01:00Olenko, kraju juz nie zmienie, to pewne. W Ameryce...Olenko, kraju juz nie zmienie, to pewne. W Ameryce tez jestem ograniczona do North-East ze wzgledu na moja klinike rakowa. Za dwa lata planujemy sie przeniesc bardziej na polnoc stanu NY, bedzie zimiej, bedzie snieg, ale bedzie ciagle wzglednie blisko NYC, w ktorym jestem zakochana i bedzie blizej Tatka. I pewnie bedzie nie jak u Was na wsi ale jakies male miasteczko, gdzie mozna miec kawalek ogrodka, gdzie latwiej o ekologiczny tryb zycia. No i gdzie wreszcie bede mogla miec psa!!! Bo ja co raz bardziej przebieram nogami na posiadanie psa a juz jak do Was zagladam to zupelnie glupieje :))) <br />Bedzie mi bardzo brakowac NYC, ale cos za cos no i bedzie mi na pewno brakowac tej pogody, polnoc jest zimniejsza. Ale tak zdecydowalismy juz lata temu, ze na emeryturze nie zostaniemy w NYC wiec nie moge powiedziec, ze to jakas nagla i nieprzemyslana decyzja. Stardusthttps://www.blogger.com/profile/00684993585605259841noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-45059634810176065882016-12-04T18:08:32.959+01:002016-12-04T18:08:32.959+01:00Zwariować ino z tym wszystkim! Albo czegos nadmiar...Zwariować ino z tym wszystkim! Albo czegos nadmiar albo niedobór! I żadnej sprawiedliwosci! Pogoda daje popalić. Oj, daje! Tak sie biedne ludziska na całym świecie męczą. A tymczasem na pocztówkach kolorowo i beztrosko! Ha!Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-70546538893423589712016-12-04T17:04:04.423+01:002016-12-04T17:04:04.423+01:00Tutejszy klimat jest zdecydowanie przereklamowany,...Tutejszy klimat jest zdecydowanie przereklamowany, a im dalej od morza, tym mniej slodko on wyglada. W tym roku znowu byl dramat :((. No Baixo Alentejo wiele studni wyschlo zupelnie i wode strazacy ludziom dowozili, a hodowcy owiec wlosy z glowy rwali, bo ani pastwisk, ani wody dla zwierzat. Ten region zawsze z tego byl znany, a w ostatnich latach sytuacja sie pogarsza :(. (Leciwa) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-45495173376648488442016-12-04T16:48:49.551+01:002016-12-04T16:48:49.551+01:00Ha! Człowiek to taka przekorna ptica, że zawsze ch...Ha! Człowiek to taka przekorna ptica, że zawsze chce wiecej, ale na szczęscie są takie chwile, gdy oprócz błekitnego nieba nic mi wiecej nie potrzeba! A pieski są tak radosne, że mimo zimy mam w duszy wiosnę! Pozdrowienia zasyłam Ci Arteńko i wszystkiego dobrego zyczę!:-))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-26804101513717780862016-12-04T16:45:47.429+01:002016-12-04T16:45:47.429+01:00Bardzo Ci dziękuję za te trzy zachwyty. I witam se...Bardzo Ci dziękuję za te trzy zachwyty. I witam serdecznie na moim blogu!:-))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-85976000815792918612016-12-04T16:44:33.929+01:002016-12-04T16:44:33.929+01:00I ja to gdzieś czytałam Krystynko a przeczytawszy ...I ja to gdzieś czytałam Krystynko a przeczytawszy zatęskniłąm za takim wierszowaniem, rymów swobodnym w towarzystwie poetów składaniem, za szybowaniem na skrzydłach natchnienia bez żadnego zawstydzenia. Spontanicznie i swobodnie. Dlatego cieszę się, że tu cos takiego nastapiło. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz taka niezwykłą chwila sie zdarzy...Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-67405693122629129422016-12-04T16:40:58.281+01:002016-12-04T16:40:58.281+01:00Och, Moniko! Taka mokrawica u Ciebie i ciemnica no...Och, Moniko! Taka mokrawica u Ciebie i ciemnica no i jeszcze zimnica na dodatek? Brr! Gdzieżbym ja sietego po Portugalii spodziewała?! Szok! Jak to człowiek ulega wciaż stereotypowym wyobrażeniom, choć zdaje mu sie ,że od tego jest jak najdalszy. U Ciebie teraz typowa polska pogoda listopadowa.To ja juz chyba wolę obecne tutejsze snieżyce. Taka mi tylko pociecha przychodzi do głowy z tej Twojej portugalskiej mokrawicy, że niejeden tutejszy by tego łaknął, bo od ubiegłęgo roku ma suchą studnię. A jak tu np. prać w pralce bez wody bieżacej? Z tego wszystkiego niektórzy ludzie zdesperowani latem pranie w rzece robili. Jako i ich pradziadowie w dziewiętnastym wieku!:-))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-87574516270577385432016-12-04T16:35:31.008+01:002016-12-04T16:35:31.008+01:00Marylko! Aż tyle słonca w całym mieście? Niesamowi...Marylko! Aż tyle słonca w całym mieście? Niesamowite. W porównaniu z Wami, Nowojorczykami, to my tu siedzimy jak w jakiejś ciemnicy. Ale co zrobić? Człowiek jak nie ma, co lubi ,to lubi co ma. A niskie ciśnienie...Znam to, bo i mnie to czasem nęka. Ale nie tak często jak w czasach miejskich. Jednak zamieszkiwanie na wsi ma te zalety, że człowiek musi sie sporo nadźwigać, nawspinać, nachodzić,naschylać, nakucać, naprawiać, nagrabić i naodśnieżać(he, he!) a od tego krew lepiej w zyłąch krązy i ciśnienie sie normuje.<br /> Słoneczne i suche miejsce? Polecam Australię, tam takich miejsc od groma!:-))) Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-52323137218857316222016-12-04T15:04:36.225+01:002016-12-04T15:04:36.225+01:00Zaśpiewało moje serce przy takim dialogu i pojedyn...Zaśpiewało moje serce przy takim dialogu i pojedynku serdecznym, gdzieś kiedyś czytałam, że wielcy poeci ubiegłego wieku często, nie tylko przy absyncie, tak się bawili. Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-82195392721910012682016-12-04T13:48:30.801+01:002016-12-04T13:48:30.801+01:00Hmmmm, gdybys widziala tem weekend, zmienila bys z...Hmmmm, gdybys widziala tem weekend, zmienila bys zdanie - leje bez opamietania, o 12 ciemno jak o 16 w Polsce, czyli typowa tutejsza zima :(. Mam wrazenie, ze sie plesnia pokrywam... Nalezy dodac, ze wiekszosc domów nie ma ogrzewania, ani izolacji, a w moim grajdolku niezadko w zimie kolo 0º sie zdarza. A jak juz w lecie przyjdzie ciepelko, to jajka na chodniku mozesz smazyc :). (Leciwa)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-71513475976192033172016-12-04T13:34:58.660+01:002016-12-04T13:34:58.660+01:00Kawa, piękny wiersz, uroczy widok za oknem, a prze...Kawa, piękny wiersz, uroczy widok za oknem, a przede wszystkim radość psów na spacerze - czy można chcieć więcej? :)cudARTeńkahttps://www.blogger.com/profile/14866492309537071636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-27160911764053618262016-12-04T13:34:36.421+01:002016-12-04T13:34:36.421+01:00Olenko, serio NYC to bardzo sloneczne miasto. W/g ...Olenko, serio NYC to bardzo sloneczne miasto. W/g tego co mi sie udalo "wygooglac" to w NYC mamy srednio 234 dni w roku, w ktorych swieci slonce. <br />W porownaniu, Warszawa, ktora wygrala jako najbardziej sloneczne miasto Polski ma takich dni tylko 92 w roku, to jednak kolosalna roznica. Powiem szczerze, ze ja sie tak przyzwyczailam do slonca, ze jak sie trafi pochmurny deszczowy dzien to jestem chora. Spada mi bardzo cisnienie, brak energii, zawroty glowy normalnie - trup nieboszczyk :)))) <br />Ale z moim cisnieniem to jest zupelnie jazda, bo np latem spada z powodu wilgotnosci powietrza i mimo, ze jest slonecznie (az za bardzo) to ja znow mam te same objawy. Najlepiej byloby mieszkac w slonecznym i suchym miejscu... no coz nie sadze zeby mi sie udalo takie znalezc, chociaz Arizona krzyczy, ze owszem jest i sloneczna i sucha, ale to nie dla mnie:))) Stardusthttps://www.blogger.com/profile/00684993585605259841noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-65128451606087242592016-12-04T10:40:51.730+01:002016-12-04T10:40:51.730+01:00Piękne psy, piękne krajobrazy.. i piękny wiersz :)...Piękne psy, piękne krajobrazy.. i piękny wiersz :) Stara Kobietahttps://www.blogger.com/profile/15132676318976673690noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-56012013724437211782016-12-04T09:04:05.738+01:002016-12-04T09:04:05.738+01:00Też mi sie zdaje, że szczęsliwa z nas rodzinka. Pi...Też mi sie zdaje, że szczęsliwa z nas rodzinka. Piesunie wniosły w nasze zycie mnóstwo codziennej radosci, uśmiechu i beztroskiej zabawy. Jestem im za to wdzieczna.<br />Warto dzień rozpocząc wcześnie - wydłużamy w ten sposób swoja aktywnosc, mozemy pomysleć spokojnie, poplanować cokolwiek albo po prsotu poczytać blogi czy cokolwiek, co sprawia nam przyjemnosc. A na spacer wyjsc warto, bo to dobre dla duszy i dla ciała. I dla piesków, rzecz jasna! Miłej niedzieli Basiu i udanego spaceru w dniu Twych Imienin!:-))***Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-64322135473361479652016-12-04T09:00:40.922+01:002016-12-04T09:00:40.922+01:00Tak Aniu, szczęsliwe a to i nas uszczęsliwia, gdy ...Tak Aniu, szczęsliwe a to i nas uszczęsliwia, gdy na nie patrzymy, gdy z nimi jesteśmy!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-45861709126898597852016-12-04T08:59:37.936+01:002016-12-04T08:59:37.936+01:00Dzięki, Ewo! Czasem ciezko im zrobić dobre zdjecia...Dzięki, Ewo! Czasem ciezko im zrobić dobre zdjecia bo wciaz są w ruchu. Śnieg jest dla nich najwspanialszą zabawką, przestrzenia nieograniczonej wolnosci i szaleństwa. Czasem towarzyszac im mozna sie tak ustawić i pstrykać fotki raz za razem, że co dziesiata z nich jest ostra i nadajaca sie do pokazania!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-7325039221393013512016-12-04T08:57:12.722+01:002016-12-04T08:57:12.722+01:00Chciałoby się! A zresztą naprawdę wiele zależy od ...Chciałoby się! A zresztą naprawdę wiele zależy od naszego nastawienia i często tak jest, że jak siedobrze zacznie dzionek, to juz potem tak leci siła rozpędu, czy autosugestii a moze jakiej innej magii? Nie wiadomo!<br />A poza tym człowiek rozgrzewa się i nabiera dodatkowych rumieńców szuflując po nocy te masy śniegu spod domu albo taszczac koszyki z drewnem albo szykując i roznosząc potem jedzenie zwierzyńcowi w budynku gospodarczym lub też wspinajac sie po siano na strych, i napełniajac nim kolejne wory albo idąc na spacer (o ile sił jeszcze starczy po tym wszystkim!).<br />Piesiulki uczestniczą we wszystkich pracach i trzeba tylko uważać, co by nie nadepnąc tych wszędobylskich huncwotów! Tych pieśców wytarzanych w śniegu, tych wariatów podskakujacych do twarzy jak piłeczki pingpongowe! :-)))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-74640579912145743612016-12-04T08:51:04.164+01:002016-12-04T08:51:04.164+01:00No tak! U Ciebie Marylko tyle słońca, że mogłabys ...No tak! U Ciebie Marylko tyle słońca, że mogłabys wyabstrahować z siebie jego serum i rozdawac takim złaknionym słońca biedakom, jak Twoi rodacy w zasypanej zimą wiosce. Zresztą co mówię! Ty to przecież robisz! Cały czas przecież rozdajesz słońce swej duszy. Nic tylko sie grzać i nie narzekać, kochana dziewcyzno!:-)))Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-38805893024662762232016-12-04T08:17:18.626+01:002016-12-04T08:17:18.626+01:00No popatrz, jakie to niezwykłe! Wydawałoby się, ze...No popatrz, jakie to niezwykłe! Wydawałoby się, ze nasz kraj nie jest zbyt duży a jednak są w nim rózne strefy klimatyczne. Na pewno do Was w końcu ta zima zawędruje, ale kiedy? Pewnie wtedy u nas akurat zdązy wszystko stopnieć!:-)Olga Jaworhttps://www.blogger.com/profile/10800367357631412126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-71961486854457828842016-12-04T07:36:57.250+01:002016-12-04T07:36:57.250+01:00U nas nad morzem nadal bez białej pierzynki :(U nas nad morzem nadal bez białej pierzynki :(Wietrzykhttps://www.blogger.com/profile/17607715939489347767noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-16731695157812497812016-12-04T06:20:32.201+01:002016-12-04T06:20:32.201+01:00Olu, ze zdjęć szczęśliwych piesków widać jaką twor...Olu, ze zdjęć szczęśliwych piesków widać jaką tworzycie szczęśliwą rodzinę.Te zdjęcia mówią same za siebie- zwierzęta najlepiej wyczuwają atmosferę i ich nie da się oszukać.Ja piję poranną kawę przed wyjazdem do szkoły, o 6,jest jeszcze ciemno, więc wtedy zaglądam na ulubione blogi, jak dziś właśnie.Potem pojadę na Mszę św.a później będą domowe prace kuchenne i być może zabierzemy nasze pieski z mężem na zimowy, dłuższy spacer:-)BasiaWhttps://www.blogger.com/profile/13399197400070415037noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4561843886003020318.post-38311640951765374032016-12-04T00:24:16.517+01:002016-12-04T00:24:16.517+01:00A wiesz Olenko, ze w zeszlym roku to ja bylam tak ...A wiesz Olenko, ze w zeszlym roku to ja bylam tak zdechla, ze nie bardzo pamietam jak to z ta zima bylo. Ale wlasnie sprawdzilam w archiwum bloga, snieg nas zasypal dopiero na koniec stycznia, akurat jak wracalismy z Virgin Islands. Napislam wtedy notke "prosto z plazy w sniegowe zaspy po sama dupe":)) Witamine D biore regularnie, ale slonca to w NYC mamy naprawde pod dostatkiem, rzadko sie zdarza dzien zupelnie bez slonca. Tej jesieni mielismy tylko dwa dni naprawde paskudne i deszczowe, reszta jesli nie zupelnie sloneczne to chociaz tak pol na pol. Na spacery chodze codziennie i wystukuje ok. 10 tysiecy krokow a to jest cos ok. 7km dziennie. Co prawda te moje spacery to po miejskich chodnikach glownie, ale robie co moge:))) Stardusthttps://www.blogger.com/profile/00684993585605259841noreply@blogger.com